fajnie, dzisiaj pokaz ;)
Mete cierpi na chwilową utratę pamięci. Bulent po rozmowie z Ayazem zostaje gwarantem bezpieczeństwa Onem i Mete. Burcu jest zdruzgotana postępowaniem swojego brata. Ayaz na nowo zaręcza się z Oyku. Tymczasem Bulent w szpitalu dowiaduje się, że Mete ma guza mózgu, który wywołuje jego negatywne zachowania i pozbawia empatii. W międzyczasie Isik składa wizytę Mete i zabiera go ze szpitala… W tym samym czasie Oyku przygotowuje pokaz mody dla Amerykanów. Niestety na drodze do sukcesu stoi wiele przeszkód…
szczerze powiedziawszy nie patrzyłam tak za bardzo na ten pokaz, jadłam sobie gołąbki haha ;) zauważylam tylko, że strasznie ciemne oświetlenie;D
wszystkie na jedno kopyto xdd nic rewelacyjnego, moim skromnym zdaniem to najlepiej burcu wyglądała w trakcie pokazu
też mi się Burcu rzuciła w oczy :D fajna zwiewna suknia i wyrazista fioletowa szminka na ustach :D lubię takie ;pp
a z sukienek Oyku to tylko jedna krótka nawet mi się spodobała, reszta bardzo średnia
Mnie rzuciła się szczególnie jedna sukienka, taka jasna długa ;)
Ogólnie to sukienki Oyku podobały mi się, wybrałabym sobie kilka, ale rzeczywiście rewelacji nie było.
Podobała mi się sukienka Seymy
"mogli dać jeszcze ciemniejsze oświetlenie na tym pokazie, co tam, że ubrania slabo widać ;D"
haha ja w pierwszej chwili myślałam, że to już wieczór jest, bo tak ciemno ;))))
Ale za chwilę pokazali Oyku na łodzi, a tam jasno i dzień
Oyku dziś z łopatą buhahahaha ;)
A potem jak uciekała w piżamie to jakby ją z wariatkowa wypuścili ;)
No dokładnie, te problemy z pokazem Oyku są już nudne.
Oyku rozważała możliwość nurkowania, by się dostać na pokaz hahahaha ;)
Tak przeczuwałam, że Ayaz superbohater za chwilę przyjedzie łodzią i uratuje Oyku hahahah ;)
hahahha ale wtedy superbohater Ayaz zanurkowałby bez żadnego sprzętu i wyłowił Oyku z tego dna ;))))
Oyku taka spóźniona, a jeszcze chciała głowę myć, zrobić makijaż i zmienić ubranie.
No jeszcze czego, przecież ładnie wyglądała.
Mogła tak prosto na pokaz wejść
to samo pomyślałam, wyglądała elegancko w tym ubraniu co miała na jachcie i bez problemu mogła wejść ;D
Ładnie wyglądała, poza tym czasu była naprawdę malutko, a Oyku jakie miała plany - mycie głowy, makijaż, inna sukienka hahahahhaah ;)
Oyku ma fioła na punkcie zmieniania ubrań ;)
to prawda codziennie inny płaszcz/kurtka, a w tej szafie co w domu rodzinnym miała to parę wieszaków na krzyż miała ;)
ufffff jaaaaa uffff
to moja jedyna reakcja na ten odcinek.
dawno się tak nie zdenerwowałam.
scenarzysta się chyba opie*dalał jak pisał ten odcinek.
odgrzewane kotlety... milion przeszkód zanim pokaz się odbył, ayaz jak zwykle musiał ją ratować z opresji, przyjaciele tak samo.. już nie mogłam się doczekać jak pokaz się skończy.. wgl mnie to nie rozbawiło :P
swoją drogą to kreacje bardzo średnie.. ich miejsce to faktycznie jest na bazarze :)
odcinek mnie rozczarował... poza paroma scenkami z Ayazem :)
Robią z tej Oyku strasznego pechowca ;)
Jak Olcay oblał kreacje szampanem, to takie naciągane to było. Niezdara jedna.
Niektóre sceny w tej teli są naciągane, byle tylko były problemy i coś się działo albo żeby było śmiesznie
Zgadzam się z Tobą.
Odcinek był przeciętny.
Na niektórych odcinkach tak się emocjonowałyśmy wszystkie (chociażby wczoraj), a dziś lipa.
Ale widok Ayaza wynagradza wszystko ;)
Dziś był w białej koszuli, ślicznie wyglądał ;)
ja bym się nie łudziła :D
ale nadzieja umiera ostatnia...
a i tyle scen z mete... co mnie obchodzą jego zaloty do Isik? myślałam, ze pawia puszcze... o minach już nie piszę bo można się domyślać jakie robił... :P
porażkowy odcinek :)
Jak były dramaty między Oyku i Ayzem, to przykro było patrzeć, jak się szamocą (szczególnie jak cierpi Ayaz).
Ale z drugiej strony, ile emocji było podczas oglądania tych odcinków i w naszych dyskusjach.
A dziś proci już są razem i się bardzo kochają. I co? I.. nuda.
Wprawdzie problemy były, ale nie z ich miłością, ale z pokazem (ale nie zaciekawiły, bo schematyczne te problemy były i nudne).
Czyli wychodzi na to, że jak są razem szczęśliwi, to jest nudno ;))))
no bo gdyby byli serio szcześliwi to dostałybyśmy choć trochę więcej ten namiastki szczęścia w postaci innych scen niż skromne pocałunki w usta, w policzki, lub w szyję
wtedy na forum by się działo
ale, że mamy cenzurowaną telenowelę to możemy się z tym pożegnać i ponarzekać na nudny odcinek
Chcą z Mete zrobić gwiazde i wciskają go do każdej możliwej sceny. Żenada.
pewnie jeszcze potem będą chcieli pokazać jaki on to jest biedny i jak żałuje tego co zrobił. Jak wszyscy od razu mu wybacza to obiecuje że padne trupem
Wczoraj, jak Ayaz był związany, to Oyku powinna na nim siąść i go namiętnie wycałować.
Mielibyśmy wreszcie jakąś namiętną scenę.
I sam Ayaz byłby zadowolony ;)
Ale co ja mówię, gdzie takie rzeczy w tym konserwatywnym serialu......
no dokładnie :)
widzieliście cycki onem ?
aż się zdziwiłam, że ich nie pikselowali :)
ja już byłam przygotowana na to, że jak oyku i ayaz się pogodzą to zostanie tylko zamulanie..
jedynie jakieś namiętne sceny mogłyby uratować sytuacje ale jak już było wspomnianie nie ma co liczyć.
Dziś nie pierwszy raz pokazywali biust Onem.
Jednak poza tym, to w tej telce rzadko pokazują odważne dekolty
Strach pomyśleć, co będzie w drugiej serii. Czy scenarzyści zdobędą się na jakieś ciekawe pomysły, czy będzie jak mówisz zamulanie tylko i schematyczne akcje
ja czytałam jakieś info odnośnie drugiego sezonu i nie zabrzmiało ciekawie :p
ale to tylko zapowiedzi, nie wiemy jak będzie naprawdę.
ile to już było seriali, w których to kolejne sezony okazywały się porażką ?:P
ale trzeba być dobrej myśli :)