Czyżby to dlatego, że w 4 odc. pojawia się Magnus Bane? :P

Z tego, co kojarzę, pojawił się już w pierwszym ;) https://www.youtube.com/watch?v=JLo_qgZPrL8&list=PLh9R_VaWkxSmK3exZgb4dH6Eyx5bfe U2s&index=3
Chociaż faktycznie to od czwartego staje się jedną z głównych postaci, a uwielbiam gościa :D

Ale to tylko jeden z wielu czynników. Clary&Jace jak mnie nie przekonywali, tak mnie nadal nie przekonują, ale wielkimi plusami są np. Raphael, pokazywanie mroczniejszej strony Jace'a, Lydia czy Simon jako wiadomo kto (nie piszę, żeby nie spoilować). I bardzo podoba mi się to, że wiele postaci, które w książce były mi obojętne, tutaj nagle bardzo polubiłam

Czytaj Alec i Izzy? :P
Ale fakt, wiele postaci zostało bardzo fajnie przedstawionych w serialu. Choć mnie osobiście oprócz Clace (jakoś wolałam aktorów z filmu, zwłaszcza Jace'a) irytuje gość z reklamy OldSpice. Przepraszam, ale to nie jest Garroway, którego uwielbiam :(
Za to Magnus... ach ten Magnus :) No i Alec... :3

Izzy w sumie nadal jest mi raczej obojętna. Z wcześniej obojętnych postaci bardzo polubiłam Magnusa i Raphaela, ze średnio lubianych Aleca, z kompletnie nielubianych i irytujących Simona (chociaż tutaj bardziej czuję sympatię niż jakieś uwielbienie). Więc ogólnie naprawdę jestem pod wrażeniem, że tak mi się nagle zmieniło ;)

Film muszę sobie oglądnąć jeszcze raz w najbliższym czasie, ale pamiętam, że tam też Clace mnie nie przekonywało. Nie chodzi mi właściwie o aktorów (chociaż i tu, i tu nie są jacyś wybitni), ale o to, że nie widzę między nimi tej chemii. Wszystko, co robią, wydaje mi się sztuczne. Co do Jace'a to tak odstawiając na bok grę aktorską, zupełnie nie podobał mi się z wyglądu. Czy w książkach miał kręcone włosy, bo już nie pamiętam?

Ja za Lukiem nigdy nie przepadałam, więc nie robi mi to w sumie większej różnicy ;)

No na punkcie Magnusa i Aleca to chyba każdy wariuje :D

Oglądnęłam sobie pierwsze pół godziny filmu i jednak nic się nie zmieniło. Nadal mi się zupełnie nie podoba. Wszystkie różnice między serialem a filmem, jakie wyłapałam, zaliczyłam na plus tylko serialowi