Jak wyżej. Jesteśmy po odcinku 7. Więc jak zawsze wasze wrażenia oraz opinie o nim. Wraz z tym odcinkiem możemy powiedzieć że jesteśmy jakby w połowie ponieważ odcinków w pierwszej serii będzie 13. Więc możemy sobie to już podsumować i osądzić jak nam się podoba w jakim kierunku twórcy wraz z autorką idą. Więc zapraszam do wyrażania swoich opinii.
Mi osobiście się podoba jak to idzie. Odcinek siódmy był dużo lepszy niż ostatni. I wreszcie było pewne sytuacje ;) Więc możemy sugerować że niedługo wyskoczą z pewną informacją w kierunku naszej głównej dwójki. I tu mam do was pytanie czy chcecie żeby się to rozległo wszystko jak w książkach czy aby wyszło wszystko szybko i rozegrali to inaczej ? Dobrze żeby się to pojawiło jak dla mnie ale dla serialu i dla mnie osobiście dobrze by było jakby to nie rozgrywali długo żeby poszli trochę w innym kierunku z tą sytuacją bo w serialu jak dla mnie by to nie wyszło na dobre. Widzowie z ich relacjami i ,, dramatami'' by się wybudzili a fajnie jak dla mnie by to było jakby nas zaskakiwali i żeby wyszło przy oglądaniu wooow na prawdę ? Autorka i twórcy na prawdę mogą to wszystko rozkręcić jeszcze lepiej niż w książce . I nie wszystko jednak da się pokazać. I jakby chcieli zrobić kilka sezonów i dać kolejne serie autorki o łowcach i to jakby połączyć to muszą iść w inną stronę i nas zaskakiwać. A wy co o tym wszystkim myślicie . Dajcie znać ;)
Ja serial uwielbiam od pierwszego odcinka:) i wiem że wiele osób narzeka bo nie pokrywa się z książką ale to właśnie dobrze bo jakby wszystko było takie samo to raczej byłoby nudne.
Seria rozkręca się spokojnym ale dobrym rytmem.
Co do tego odcinka to jedynego czego mi brakowało to mój ulubiony czarownik
Z odcinka na odcinek serial jest coraz lepszy. Aktorzy coraz bardziej ,,czują" swoje role, a akcja gna do przodu! Świetne wątki, szczególnie dobrze oddane relacje - Malec - GENIALNE! Z książką niewiele ma wspólnego, ale tak właśnie powstają dobre seriale, nie chodzi o odczytanie do kamery rozdziałów, ale stworzenie czegoś na podstawie - coś o tym wiedzą fani ,,Gry o tron" :) Nie mogę się doczekać najbardziej ciekawie brzmiącego odcinka czyli dwunastego - GIVE ME MALEC <3
Może nie na temat
Ale mnie bardzo złoszczą komentarze że to nie przypomina filmu czy książki. Osobiście do filmu podchodziłam kilka razy i do tej pory go nie obejrzałam.
Książki pochłonęłam w tydzień wszystkie 6 i cieszę się że są zmiany. Po prostu oglądając to samo nudziłabym się. Chyba jednak najbardziej cieszy mnie zmiana wielu postaci.
Chodziło mi właśnie o to, że jest to jak najbardziej potrzebne :) Zmiana na plus szczególnie w postaci Isabelle - nie mogłam znieść jak bardzo skrzywdzili ją w filmie czyniąc z niej takie ,,coś" bez jakiegokolwiek charakteru, zdolne jedynie do nienawiści i prychania na cały świat.
Zgadzam się, Izzy jest tutaj świetna. Jej charakter, zadziorność i pewność siebie, zostały bardzo fajnie ukazane.
Filmowa wersja jej i Aleca, nie podobały mi się. Były takie, jak wspominałaś, bez charakteru.
Największym (i chyba jedynym możliwym) zaskoczenie, byłoby jakby "to coś" okazało się jednak prawdą. Hoho, ale byśmy sie zdziwili!
Serial wymiata. W 7 odcinku najlepsza była scena na komisariacie z udziałem Jace'a i Clary :P Załamałabym się gdyby serial skończył się na 1 sezonie.. Chrzanić tych, co oceniają serial po jednym czy dwóch odcinkach. Jest dobrze! "Sezamie, otwórz się" ;)
to prawda serial słabo wystartował , ale teraz jest bardzo dobry . nie wydaje mi się żeby zakończyli go po 1 sezonie . ma ogromną rzeszę fanek ( zwłaszcza dziewczyn :) poniżej 18 ale nie tylko także bym się o 2 sezon nie martwił . Moim ulubieńcem i tak po każdym odcinku jest Simon , mega dobrany aktor jak Dylan w roli Stilesa w Teen Wolf :) czekam na kolejne odcinki