Czy zauważyliście, że zmieniła się delikatnie czołówka serialu w porównaniu z poprzednim sezonem? jak macie możliwość porównajcie sobie
Nie wiem, na to wygląda. Może będzie miała jakiś epizod czy coś, w sumie dopiero co wyszedł 3 odcinek.
Ogółem to przecież czołówka wyglądała tak, że ona weszła do tej łazienki z Lipem a tak jakby rozdział z Lipem (znaczy chodzi o tą ich relacje, cokolwiek to było) jest skończony, więc ten moment czołówki byłby trochę nieadekwatny, tak myślę.
no niby tak, ale długi czas coś ich łączyło i sądzę że jeszcze połączy (jeśli Karen nie zniknie na stałe)
Co to za 2 osoby przepychające się przy kiblu w czołówce? Wczesniej ich nie bylo
Nie.
Te postacie to Ian i Lip.
A co do Karen to w poprzednich sezonach Laura Wiggins była zatrudniona jako regularny członek ekipy (wyrażam się trochę nie precyzyjnie ale nie wiem jak to ująć). W tym sezonie na pewno Emma Greenwell (Mandy) jest zatrudniona 'regularnie' (zresztą jej nazwisko wyskakuje w napisach początkowych) i zdaje się że Noel Fisher też (gdzieś o tym czytałam, ale nie jestem pewna, szczególnie że jego nazwisko w napisach początkowych nie występuje, nie mniej jednak Mickey'go w tej serii zobaczymy dużo).
Wracając do Karen być może pojawi się epizodycznie, kto wie?
możliwe,ale mi jej brakować nie będzie :D już wolę Mandy, chociaż i tak uważam, że Lip genialny chłopak,ale nie umie znaleźć sobie wartościowej dziewczyny...
Myślę, że Lip obraca się w towarzystwie odpowiednich dziewczyn... Mandy czy Karen prezentują wartości adekwatne do jego patologicznego świata ;) Ale przyznaję, żal mi chłopaka przez te zdziry ;)
Karen i Mandy to dwie różne postacie i sądzę że stwierdzenie 'wartości adekwatne do jego patologicznego świata' jest nieścisłością.
Zgadzam się co do Karen natomiast Mandy jest zupełnie inaczej skonstruowaną postacią.
Wywodzi się z patologicznego środowiska, ale zwróć uwagę na sposób w jaki reaguje na sytuacje/ sprawy będące nie do zaakceptowania w wyżej wymienionym świecie. Mam na myśli np. homoseksualizm Iana. Jest dla niego wsparciem, a zwróć uwagę że kiedy się o tym dowiaduje nie są jeszcze przyjaciółmi.
Poza tym w drugim odcinku 3 sezonu [SPOILER] dowiadujemy się że jej zależy na tym żeby Lip wydostał się z tego środowiska i sama stwierdza, że jej nie czeka nic lepszego niż nastoletnia ciąża lub więzienie, ale chciałaby żeby Lip poszedł na studia (coś w ten deseń) w rozmowie z doradcą zawodowym w szkole. I faktycznie próbuje przekonać chłopaka żeby nie zostawał w miejscu w którym jest [KONIEC SPOILERU]
W każdym razie uważam że Mandy i Karen nie powinno się mierzyć jedną miarą, szczególnie że Karen była po prostu psychiczna. Dziękuję za uwagę.
Oczywiście, że Karen i Mandy są zupełnie inne, o ile Karen nie dało się lubić, o tyle Mandy budzi pozytywne emocje. Jednak nie oszukujmy się, zadna z nich nie jest wzorem cnót. Miałam na myśli to, że nie wyobrażam sobie u boku Lipa grzecznej dziewczyny z porządnego domu. W całym syfie, jaki go otacza, trudno znaleźć kryształową dziewczynę.
to że środowisko patologiczne, nie znaczy, że każdy kto w nim żyje musi być taki...