Czy tylko ja odnoszę wrażenie że w ostatnich odcinkach Debbie to głupia i wredna laska?
Zgadzam się, niewdzięczna pinda teraz się obudziła z rachunkami a przez 18 lat nie pamięta kto za nią bulił. W poprzednim sezonie mogło jej zgnieść głowę zamiast stopy i by był spokój.
Za jej zachowanie wobec Fiony, która mimo obecnego doła poświęciła się dla rodzeństwa powinna dostać w papę, jak była młodsza to była spoko, teraz niektóre sceny też ma dobre, ale w większości to przemądrzała dziewucha, denerwuje strasznie xd
taaaaak, chociaz w 14 odc musze przyznac, ze w koncu sie dobrze zaczela zachowywac i szacun. Ale wczesniej to najgorsza postac
Każdy z bohaterów w tym serialu potrafi irytować swoim uporem czy błędnymi decyzjami itd. Problem Debbie polega na tym, że brak jej drugiej połówki. Nawet Liam ma powodzenie w szkole, a ona ciągle pod górkę. Mam nadzieję, że w 10-tym sezonie to się zmieni. Będzie musiała przejąć rolę Fiony i może trochę dojrzeje.
"Każdy z bohaterów w tym serialu potrafi irytować swoim uporem czy błędnymi decyzjami "Bardzo, bardzo długo też mnie to irytowało.
Sorry, że wracam do wątku, ale ja nie rozumiem.. Jak mogli z Debbie tego ogarniętego i bystrego dzieciaka w pierwszych sezonach zrobić głupią, awanturniczą pinde, kto daję sobie zrobić dziecko dla "miłości". Potem robi coraz większe i gorsze głupoty. Jak? dlaczego?Z wiekiem zgłupiała?
To po prostu wina scenarzystów którzy podeszli do postaci Debbie bardzo...progresywnie ;)
Zgadzam się, miała potencjał jako bohaterka, ale od pewnego momentu nie dało się już jej dalej lubić:( zakończenie też było słabe, że niby musiała znaleźć większego przegrywa od siebie, aby być szczęśliwą, bo nikt normalny jej nie chciał - bardzo krzywdzące i puste.
skończyłem właśnie serial i miałem napisać że za wszystkimi b ędę tęsknił prócz Debbie, zrobili z niej obiboka który wszystkich by wykorzystał, nawet kolesia na wózku... okropna postać, a jak jej się działa krzywda to nagle feministka...
Wracam do dawnej dyskusji, ale osobiście uważam, że o to właśnie chodziło. Mała Debbie była bardzo dojrzałym dzieckiem, opiekowała się maluchami i miała na swojej głowie rzeczy, które nie powinny zaprzątać myśli dziewczynki w jej wieku. Była „za głupia” dla dorosłych, ale dojrzalsza niż jej rówieśnicy, co w końcu doprowadza do jej samotności. Oprócz tego zdarza się też, że dorosły, który „dojrzał za szybko” mimowolnie zaczyna zachowywać się jak gówniarz, aby w pewien sposób zrekompensować sobie utracone lata beztroski.
Ona miała też dużo cech charakteru swojej matki, co wyjaśnia wiele jej dziwnych zachowań. Jedną z najważniejszych, którą odziedziczyła po rodzicielce (i zarazem najgorszych) był skrajny egoizm. Porwanie dziecka, wykorzystanie seksualne przyjaciela, potem wrobienie innego chłopaka w dziecko w młodym wieku, itp. niestety, ale ta dziewczyna od początku miała problemy psychiczne, nie tylko w późniejszych sezonach.