Zmieniłam ocenę z 8 na 9 bo mam ogromny sentyment do seniora rodu. Pomimo tego, iż to człowiek upadły, bez większych wartości moralnych wręcz stanowiący ich przeciwieństwo, to da się go lubić :) Rola odegrana rewelacyjnie! Gdy czasem w wakacje podczas nieobecności dzieci, pozwalam sobie po południu na małe piwko, to mąż nazywa mnie "Frankiem" . Oboje lubimy ten serial. Choć przy głębszej analizie to daleko mu do komedii...