5 sezon był chyba najsłabszym sezonym dotychczas bo mało się działo
Frank -trzymał fason jak zawsze-dostał odszkodowanie za nogę którą połamał sobie w 4 sezonie aby móc przesczepić sobie wątrobę ale wszystko przepił i oddał dla dzieci na protezy nóg i rąk oczywiśćie będąc pod wpływem cracku ,niestety miał odkupić przyczepę dla sammi która wybuchła razem z domem sheili w 4 sezonie (dla przypomnienia frank robił w nim piwo i przesadził z jakimś gazem) w następstwie czego sammi go postrzeliła w rękę a on w szpitalu poznał biancę-panią doktor która mu powiedziała że ma raka i frank zaczął ja pocieszać w swoim stylu-czyli wóda i prochami potem wyjechali przez rodzinę bianki do Kolumbii gdzie skoczył się romans (Jak? To samemu zobacz)
Fiona-wyszła za mąż za gusa którego znała ze 2 tygodnie w międzyczasie kręciła z szefem i stevem który wrócił na krótko.Beznadzieja
Lip-Kolejna beznadzieja-zaczął sypiać ze swoją panią profesor która oczywiście miała męża który nie mógl jej zadowalać czy coś takiego.Nic ciekawego
Debbie-Zaczęła sypiać z derekiem gościem który chodził na boks.Oczywiście ściemniała że bierze pigułki co skończy się wiadomo jak w 6 sezonie w międzyczasie pobiła swoje stare przyjaciółki Nic ciekawego
IAN-został podkablowany przez Sammi na żandarmerię która go szukała za kradzież helikoptera z wiezienia wyciągnęła go Monica która wzieła go do siebie czyli do gośćia z którym razem robili metę.Zwiał i zaczął brać lit
Carl-zaczął handlować prochami i wkręcił to przygłupiego syna sammi chucka za co trafił do poprawczaka
Sammi-Straciła przyczepę ,chuckiego i prawie życie
Vi i kev-kłocili się cały sezon przez dzieci

Nic nie straciłeś

C

Przed wlasciwa czescia odcinka masz przypomnienie calego 5 sezonu w stylu Gallagherow.