Sporo sie dzialo. Babcia wyszla i...pozamiatala odcinek :) I niby wredna jedza, ale ta scena z Debbie w kuchni mnie mega pozytywnie zaskoczyla. Brakowalo takiej postaci. Niestety, caly czas ponizej oczekiwan watki z Fiona, a ta akcja z podwojna randka to juz w ogole mizeria...
dobry zabieg scenarzystow ze nie spikneli od razu fiony ze stevem.. moze doczekamy sie rywalizacji miedzy nim a tonym ..osobisice wole stevea ..dobry aktor, ciekawsza postac ..zobaczymy gdzie nasza beautiful fiona zapusci korzenie :D
dla mnie z kazdym odcinkiem to frank zamiata.. wiec dla mnie to frank znowu niszczy system sobą samym :d
ps. prawie spadlem z krzesla jak babcia wyciagnela spluwe w strone sheili haha