a ty nie masz swojej opini? po co zakladasz taki temat jak nic w nim nie piszesz?
a co do odcinka po 30 minutach dalem sobie z nim spokoj , jak i z calym serialem , kolejne flaki z olejem, ciag dalszy epickiej milosci fiony i Steva ( a to go kocha a to go nienawidzi , podczas scen z fiona az przechodzily mnie ciary zenady), kolejna porcja glupoty zaserwowana w tym odcinku , idelany maz karren okazal sie ni stad ni zowad idiota ktorego nagle znienawidzila, lamenty Keva po pierwszysch 10minutach zrobily sie nudne, w 2 sezonie wychodzi na to ze zycie w patologicznej rodzinie wiąże sie jedynie z problemami sercowymi i imprezami na jachcie
Jak juz mowilem to byly moje ostatnie minuty z tym serialem , bo az przykro patrzec co sie z nim stalo

btw: jaki widzisz sens swojej aktywnosci na tym forum? Tak z grubsza przejzalem forum i jedyne twoje posty to po kazdym odcinku "Hej kochani jak tam wasze odczucia po odcinku", robisz jakas sonde czy co? a moze ksiazke piszesz, gdybys choc w jednym temacie napisal co sam o tym sadzisz

*przejrzalem

a ty sobie odpisujesz i poprawiasz bład który nikt by nie zauważył nawet jakby doszedł do końca tego długiego postu? :D

No, jest taki dlugi , ze pewnie w zyciu sie tyle nie naczytales, skonczysz 3 kalse podstawowki to do czytania sie przyzwyczaisz

hehe żenua jak mawia młodzież :D

A jeśli pisze książkę to co Ci do tego? Masz z tym jakiś problem? Przeszkadza ci to? Swoim postem nic innego nie wniosłeś jak tylko to że masz jakieś problemy sam ze sobą.
Tak dla Twojej wiedzy to ja uważam - wbrew twojej opini - cały ten serial wręcz za genialny. Uwielbiam każdy z jego odcinków i nic mnie w nich nie nudzi. Przyjmuje go takim jakim jest i bardzo dobrze się przy nim bawie.

Pozdrowienia dla "legg":)

To mi do tego ze jestes chwastem ktorego nalezaloby sie pozbyc, zapychasz forum cotygodniowymi sondami
"Swoim postem nic innego nie wniosłeś" -swoim postem wniosloem wiecej niz ty wszystkimi swoimi tematami, z tym samym cotygodniowym pytaniem , wyrazilem opinie o odcinku, czego ty nie potraficz zrobic, to ze dla ciebie caly serial to arcydzielo mam gleboko gdzies,natomiast to ze gdy ktos nie podziela twego hurraoptymizmu to musi miec problemy ze soba, swiadczy raczej o twoich problemach, popracuj sobie nad samoocena

I co? Stanął ci jak to napisałeś frustracie? No popodniecaj się jeszcze na forach. Śmiało nie krępuj się. Bardzo chętnie wejdę w dyskusję z takim apodyktycznym pajacem jak ty. Wyżal się. Tylko wcześniej weź sobie jakieś lekarstwo na nadcisnienie i kilka głebokich wdechów bo ci jeszcze żyłka pęknie.

porażająca siła argumentu, trzeba przyznac
Z tego co piszesz to wychodzi ze raczej ty dostales jakies apopleksji, napisz cos jeszcze z checia sie posmieje

Oj biedaku widze, że bardzo to przeżyłeś skoro nie możesz spać i piszesz o 3 nad ranem. Jeszcze zaczne mieć wyrzuty sumienia, że tak mocno bierzesz to do siebie.

wiesz , w przeciwienstwie do ciebie nie mam na 7.30 gimbusa i mamusia nie kaze mi isc spac o 22

No proszę jaka niesamowita psychoanaliza mojej osoby. Całą noc nad tym myślałeś? I co jeszcze możesz takiego powiedzieć na mój temat?

twoje posty robia sie coraz idiotyczniejsze, ale tego mozna bylo sie spodziewac, na psychoanalize to ty sie silisz i ci to marnie wychodzi, mowi sie trudno
I jak moglem myslec nad odpowiedzia cala noc? problem z godzinami u ciebie wystepuje? czy jescze sie na zegarku nie znasz?

hehehehehehehe.... Pan psycholog się znalazł. Wg mnie jesteś zwykłym prostakiem z kompleksami. Boisz się, że na ulicy dostałbyś za takie teksty w pysk, a tak to jako NN wskoczysz sobie na forum i poobrażasz ludzi. Dowartościowujesz się w taki sposób? Normalni ludzie się tak nie zachowują.... ale ty się pewnie przez to spełniasz zboczeńcu.... Jesteś tak żałosny, że aż śmieszny :)

No prosze nazywasz mnie ciagle ,bez ustanku panem psychologiem , a widze ze to ty usilujesz przeprowadzac jakas psychoanalize (jak wyzej) , na tym polega wlasnie twoja smiesznosc , ale niestety po raz kolejny pudlo, próbuj dalej
twa zalosnosc ciagle smieszy, czekam na wiecej


PS. Nie ma to jak wstac o 8 rano i odrazu pognac do komputera , ciekawe zycie musisz prowadzic, spac od 22, wstac na autobusik do szklolki, wczesniej najpierw po wstaniu od razu komputerek, potem ze szkolki i znowu na kumputerek , AWESOME takie gimbusiarskie zycie

heheheheheh... Jednak jeteś zboczeńcem. Każdego na forum usilnie sprowadzasz do wieku gimnazjalnego albo podstawówki. Co ty masz z tym wiekiem? Aż tak bardzo podnieca cię ten wiek? No chyba że sam jesteś jeszcze niewyrośniętym chłopczykiem, który przechodzi teraz trudny okres dojrzewania... Syfki na buzi bolą? Świat jest zły i do dupy? nikt cię nie lubi? Śmiało wyżyj się jeszcze na forum.. hehehehehehehe.. tutaj cię nikt nie uderzy.. No dalej nawymyślaj mi jeszcze

Twoje problemy skorne nikgoo tu raczej nie interesuja, podziel sie nimi na odpwoednich forach

Widze, że cię zabolało... Legg'owi zwracasz uwagę co do czytania, a sam nie potrafisz czytać ze zrozumieniem biedaku.

Może mi ktoś powiedzieć co to za piosenka, której słowa wypowiada w czasie seksu za karen ( rotfl zajebista scena ;d) jej mąż???

Seal Kiss From a Rose :) pozdrawiam

Jak zawsze dobry odcinek :D

Choć trzeba przyznac, że nagła zmiana stusunku Karen do swojego (nagle) nudnego męża była dość zaskakująca (przecież do tego czasu był takie ciekaw, rozmowny i czuły). Ale faktycznie koleś był rozbrajający podczas seksu. Żeby za kazdym razem robić to przy tej samej piosence? I jeszcze szczytować śpiewając referen:D haha geniusz.
Ale ona w sumie najbardziej się wściekła bo zdała sobie sprawę, ze do końca życia kazdy następny dzień będzie wyglądał podobnie.
Generalnie jak dla mnie zupełnie niepotrzebny wątek - choć w sumie śmieszny.

Co do Steve'a i Fiony - na pewno będą prędzej czy póxniej razem i znów się rozsypie z jakiegoś idiotycznego powodu.

Ja już się nie moge doczekać następnego odcinka bo przez przypadek zobaczyłem zapowiedź

Pozdrawiam

Dokładnie:) Ja osobiście wolałbym jakieś konfrontacje Steva z Tonym bo w pierwszym sezonie były świetne. Jednak obawiam się, że scenarzyści 2 sezonu postanowili coś zaoszczędzić na postaci Tonego pokazując go tylko w krótkich epizodach i na dodatek jak dotąd tylko w dwóch odcinkach.

P.S. Postać babci wymiata:) Pozdrawiam fanów

a ja czekam aż ta blondi wyfrunie na dobre, bo tylko mnie wku**** za każdym razem kiedy pojawi się na ekranie... chyba zbyt przekonująco odgrywa swoją rolę ta pani.

Zgadzam się w 100%. Mam nadzieję, że więcej jej nie zobaczę już.

W sensie Amy Smart? Ja akurat jej postać lubię i chciałabym jej troszkę więcej. Fiona pozwalała mieszkać w domu jakieś pseudo imigrantce z Chin, prostytutce, a nie pozwoliła swojej dobrej koleżance, która bądź co bądź starała się jej pomóc.. Było mi jej w tym odcinku autentycznie szkoda. Ale może dlatego, że Amy jako aktorka mi się dobrze kojarzy, dodatkowo jest przesympatyczną osobą;)