Co tu dużo pisać. Jak dla mnie to bardzo dobry i emocjonujący finał czwartego sezonu.
Frank wraca do życia - Ciekawe czy się zmieni? (Chyba musi jak chce żyć?). Dla mnie cały jego powrót do zdrowia zahacza o elementy s-f. Po tym co powiedział mu lekarz on moim zdaniem nie powinien przeżyć, ale cóż twórcy dokonali cudu.
Fiona - Cały sezon była na istnym rollercoasterze by w ostatnim odcinku odbić się od dna i zacząć nowe rozdział. Czy jej sie uda? Zobaczymy Pewnie będzie rozdarta pomiędzy panem z ostatnich sekund odcinka a JDM
Lip - Też ciekawe. Pierwsze odcinki tego sezonu sugerowały totalny brak pomysłu na postać by potem zmienić jego nowe życie w dosyć ciekawe wydarzenie. Jego nowa dziewczyna też daje radę.
Ian - Postać, która praktycznie przez cały sezon nie istniała by obudzić się w dwóch ostatnich odcinkach. Pomysł z chorobą ciekawy. Tego w tym serial tak naprawdę jeszcze nie było. Ciekawe co scenarzyści wymyślą. Szkoda mi Mike'a, który sie naprawdę zaangażował a przez chorobę może sie wykruszyć
Debbe - Nic ciekawego z tą postacią nie działo. Ok jej wejście w dorosłość było ciekawe ale tylko przez jeden odcinek.
Carl - postać, która tak naprawdę była na ekranie bo była. Nawet jak coś wyrabiał to i tak zaraz o tym sie zapominało. Na szczęście twórcy postanowili to zmienić i wątek jego i nowej dziewczyny zapowiada sie nawet ciekawie.
Kevin i Veronica - Ciekawy mieli wątek przez cały sezon ale finale niestety nie istnieli. Spodziewałem się, że rozwiną bardziej wątek matki Veronici i jej dziecka ale jak widać twórcy sobie darowali. Tak samo jak z interesem Kevina i Mike'a
Sheila - Najgłupszy wątek w tym serialu całe szczęście, że twórcy postanowili go porzucić bo jak by w 5 sezonie występowały te dzieci to by nie było miejsca na nic .
Sammi i Chuck - Są bo są ale czy ich wątek jest jakiś ciekawy? Chyba był tylko w pierwszym odcinku
Miałem pisać o finale a wyszło małe podsumowanie no cóż - sorry. :) - zapraszam na http://scianadziwnychmysli.blogspot.com/
Do tego powraca Jimmy/Steve.Już miałam nie oglądać momentu po napisach,a tu proszę..Od początku wiedziałam,że żyje,bo celowo jego niby śmierć pozostawiała otwarte drzwi...
Ja tak czułem że się pojawi, ponieważ jak było przypomnienie co się wydarzyło w poprzednich odcinkach to pokazali Jimmy'ego/Steve'a, a zazwyczaj w serialach jak przywołują jakąś postać w przypomnieniu to się pojawia w odcinku.
Tylko czemu ta kobieta w samochodzie mówiła do niego Jack? Jestem ciekawa,czy ukrywa się się przed mafią oraz kim jest ta kobieta,której ewidentnie powiedział o Fionie..
Jednak najbardziej wolałam go w wersji Steve'a,z złodzieja samochodów i ten image do niego pasował.Jestem ciekawa co przyniesie 5ty sezon,może taką samą zmianę u Jimmiego jak sezon 4ty u Fiony :D
Steve jest teraz najmniej potrzebny Fionie. Ona potrzebuje Jimmiego robiącego śniadanka i odwożącego dzieciaki do szkoły.
Ale nie tego Jimmiego,który ją oszukiwał z brazylijską żoną,mafią na karku,a i nawet pod sam koniec to Jimmy sam nie wiedział,czy chce z Fioną być,zwłaszcza kiedy ona stała się prawną opiekunką swojego rodzeństwa.
Świetny sezon. Może ktoś podać tytuł ostatniego kawałka? Bardzo klimatyczny ^^