Mnie się wydaje, że postać Ian'a została tak wykreowana celowo i że nadal kocha on Mickey'a ( nawet w sezonie 6 wspomina o nim kilka razy w pozytywnym sensie). Choroba, narkotyki, a później leki nieźle namieszały w jego psychice, więc potrzebował czasu żeby sam mógł sobie to poukładać w głowie.
No i ewidentnie w sezonie 6 związek z Calebem jest wymuszony, zrobiony na siłę - w końcu Ian ciągle gada o tym, że Caleb go zostawi itp.
Oby w 7 sezonie postać nabrała rozpędu, bo póki co stacza się w dół, a szkoda, bo w pierwszych trzech sezonach był to mega ciekawy charakter i fajnie się go oglądało.

Właśnie też mi się nie podoba to co zrobili z Ianem. Dodatkowo ciężko o jego powrót do Mickeya, bo ten dostał 15 lat więzienia.

w Shameless wszystko jest możliwe :)
W USA system penitencjarny działa trochę inaczej niż u nas - po 8 latach mógłby wyjść za dobre sprawowanie, ale po 5 latach mógłby starać się o wcześniejsze warunkowe zwolnienie.
Z logicznej strony patrząc to - nie ma dowodów na to, że próbował on zabić Sammi oprócz jej zeznań, więc kto wie jak ten wątek się potoczy.
Według mnie sezon 6 zostawił otwartą furtkę scenarzystom - wcześniej jak jacyś bohaterowie znikali to ich wątki się urywały i nikt o nich nie wspominał, a tutaj jednak było sporo wątków wspominających Mickeya, więc kto wie. Trzeba czekać co zaproponują widzom twórcy serialu.
Pewnie jakiś wpływ będzie też miało to czy to już ostatni sezon czy będzie kolejny / będą kolejne. Wtedy wiadomo, że wątki bohaterów są pisane w inny sposób.

Nie wydaje mi się, żeby to miał być ostatni sezon, więc pewnie ten wątek się przedłuży, ale mam nadzieję, że na koniec będą razem, bo byli najlepiej napisaną parą w tym serialu.

dowiemy się w październiku ;)

a to nie w 2017 roku premiera?

przyspieszyli datę premiery na 02.10.2016 roku ;)

To bardzo dobra wiadomość, bo bym chyba nie wytrzymał.