PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=554657}

Shameless - Niepokorni

Shameless
2011 - 2021
8,2 51 tys. ocen
8,2 10 1 50733
7,8 6 krytyków
Shameless - Niepokorni
powrót do forum serialu Shameless - Niepokorni

jaka jest wasza ulubiona postać w tym serialu, taka która waz nie wkurzyła, nie rozczarowała ?

ocenił(a) serial na 10
mati0668

Kev, Sheila i Frank :P Na początku lubiłam też Fionę, ale teraz jest nieco wkurzająca. :D

ocenił(a) serial na 10
mati0668

Frank ,Sheila,Monica,kev i vi,svietlana i mickey

ocenił(a) serial na 10
mati0668

Lip, Kevin

ocenił(a) serial na 10
mati0668

Niezaprzeczalnie Mickey, do tego przepadam za Svetlaną, Kevinem i Carlem. Kiedyś bardzo lubiłam Iana, ale na przestrzeni sezonów to uwielbienie zmalało :v No i jeszcze jest Mandy i Shiela

ocenił(a) serial na 9
mati0668

Carl, Fiona, Ian i Kevin

ocenił(a) serial na 9
Baal

Mickey i Ian -wymiata ( na przestrzeni lat moje uwielbienie do M. wzrasta, a Ian stał się bardziej złożoną postacią , dzięki temu tych dwoje dorosło ) , Vi - wymiata nr 2, Kev, bardzo dobra postać, Frank i Carl dobry , Mendy rewelacja zaraz po Vi , Svetlana- ma ludzi za idiotów, ale tak na prawdę chce "wyjść na swoje " i ma przy tym serce , podobna trochę do Micke'go , dlatego nie dał się urobić on , tylko z nim S.,była szczera i z Ianem ( oczywiście jak zamieszkali razem u M.)

ocenił(a) serial na 9
mati0668

Rozczarowały : Shella - ( była to atrakcyjna kobieta z klasą i ładna i z obłędem w oczach ) tu jest to gestykulujący paszczur , jedyne co robi to skrzeczy głosem , - AKTORKA gra bardzo dobrze , ale to nie jest ta Sh. , ( wolę tą oryginalną ), Fiona - koszmarna postać nie znoszę jej , na początku wielce biedna , głowa rodziny , ale tak naprawdę ma "familioholizm " , to jest jej lek na przetrwanie , jak nie biadoli to nie żyje , chce być pępkiem świata , a tak naprawdę jest wywłoką co użala się nad sobą i mówi jakich to ma drani i biedną rodzinę , sorry ale rodzina sobie radzi bez niej to jej odwala , i cóż S./J. był nawet w porządku wobec niej gdy wrócił , i tylko on był w miarę normalny dla niej on znosił jej posranie , i ona to rozwaliła , Fakt zwiał bo jest po pokręcony jak ona . Jak Lip powiedział " to chodzi zawsze o ciebie , twoje posrane życie". Lip - intelektualista mułowaty dobrotliwy dla kobiet robi karierę i nagle mu odwala . No wnerwia mnie to , ale wątek dobry , Jouy - tej postaci naiwność jest nie do pojęcia , przecież jest z K. i okey nie rozumieją się ,z SH. , się dogaduje super , to nie on jak gdyby nigdy nic jakby rozumu nie miał ani uczuć wraca do K. nienormalnie obojętny chłop.
Debby - niby mądra , ale idiotka zgwałciła przyjaciela i jeszcze nie rozumie co zrobiła i reakcja F. , co do L. jeszcze rozumiem nie wiedział do końca jak to było jest jak to powierzchowny . Ale ona jest okropna i ta mina zmartwionej wielce swoją dojrzałością . No i Terry - wał kryminalista masakra ' WYWALIĆ TERR'EGO NIECH MA DOŻYWOCIE BEZ MOŻLIWOŚCI WARUNKU





ocenił(a) serial na 8
edziupatisonmojimrzyciem

Zmęczyłem się strasznie czytając Twojego posta, postaraj się popracować nad gramatyką, żeby ludzie trochę lepiej rozumieli o czym piszesz lub przeczytaj to co napisałaś zanim to opublikujesz. Nie traktuj tego jako obrazy czy ataku jest to raczej konstruktywna krytyka.

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 9
JTotaku

Spoko, pisałam gdy byłam zmęczona . Z natury jestem chaotyczna

ocenił(a) serial na 9
edziupatisonmojimrzyciem

Mendy była w porządku nawet super, po mimo swojego braku spostrzegawczości i nie wyczuwania ludzkich relacji . Potem stała się psychopatyczna, a na końcu uległa i zdesperowana. Okropnie zepsuli tę postać, mogła napuścić braci na K. sama też poradziła by sobie, ganiała go z młotkiem i się bał, mogła mu pogrozić i napuścić braci by go sprali, a ona co desperacko trzyma się pierwszego lepszego chłopa. Mogła coś zrobić puki się nie bała, naprawdę to się kupy nie trzyma.Przy Terrym ten cały K. jest niczym, a ona potrafiła mierzyć broniom w Terry'ego . To absurd.

ocenił(a) serial na 9
edziupatisonmojimrzyciem

Carl- jest w porządku, na początku dzieciak ADHD trochę wolno rozumujący . Jednak potem widać, że jest wrażliwy i nie taki durny. Zaczyna także kombinować, ale potem na szczęście wraca na odpowiednią ścieżkę . Carl jest bardzo oddany rodzinie uwielbiam jego relacje z Frankiem i Ian'em .
Co do Debby zawsze była nie mądrą egoistką i desperatką. Była dzieciakiem, który nie wie czego chce, ale dzięki " koleżankom" stała się wariatką poszukującą chłopaka. Tak na prawdę chcąc zwrócić na siebie uwagę i szukając powodu do dumy : gwałci przyjaciela - i ma focha, że on nie chce jej widzieć . Potem mówi jaka jest biedna , a w następnym " związku "

ocenił(a) serial na 9
edziupatisonmojimrzyciem

Frank geniusz pozytywnego cwaniactwa i kombinowania, jest zły ale nie będąc łotrem. Cwaniak hipis, a czasem ojciec rodziny na swój durny sposób.

ocenił(a) serial na 9
JTotaku

Chodzi o to, że : postać Shell'i jest bardzo dobra, ale jej oryginał jest dużo lepszy - tu skrzeczy i nie jest piękną kobietą z klasą , a w oryginale była piękną kobietą z klasom, a jej obłęd i mimika był uroczy i nie do podrobienia. Fiona natomiast mnie denerwuje, wydaje się " świętą matką rodziny", ale tak na prawdę jak chce coś zrobić w życiu to staje się okropna. Przez tą chęć pomocy staje się chora uzależniona, nie potrafi przetrwać, jest egoistyczna w swoim trzymaniu na siłę rodziny. Jak ktoś trzyma od niej dystans to staje się wariatką, a faceci widząc, że jest zdurniała gdy myśli o sobie traktują ją jak nie z pełnom rozumu wariatkę i puszczalską. Lip mnie denerwuje : na początku mułowaty intelektualista niby dobry dla kobiet, ale tak naprawdę upośledzony emocjonalnie, potem mu odpierdziela całkiem. Fajny się zrobił gdy Fi. siedziała i gdy był problem z Ian 'em , potem się spierdzielił znowu, a potem znowu był trochę fajny lecz czasem absurdalny. Co do ukochanych postaci to Mickey - ten mały bandyta jest niesamowicie skomplikowany i wbrew środowisku i wychowaniu bardzo zasadniczy, oddany, rozbrajający i inteligentny dużo bardziej od Lipa, który jest jedynie sprytnym molem, a M. jest nie tylko sprytny, jest także inteligentny i to bardzo. Mick jest bardzo silny psychicznie i chyba najszlachetniejszą i najrozsądniejszą osobą w serialu, po mimo ryzyk i odwagi. Moim zdaniem nie z krzywdził na początku Army tylko go chronił i siebie, miał uczucia, ale i rozwagę . To prawda radził sobie zgodnie z wychowaniem, ale robi to w zabawny i subtelny jak na Milkovich'a sposób .

ocenił(a) serial na 9
JTotaku

Iggy- na początku wydawał się od czasu do czasu pokazywanym kretynem . Z czasem jednak można zaobserwować, że nie jest idiotom. W 3-cim sezonie widać jak udaje, że nie patrzy na M. i I. przed włamaniem, ale obserwuje ich, z perspektywy czasu można zaobserwować, że nie jest kretynem jest lekko duchem. Często też zgrywa idiotę by dać ludziom przestrzeń. Jest bardzo świadomy emocjonalnie chyba najbardziej ze wszystkich z rodziny , jest także sprytny i szczery. Mnie nie zaskoczyło to, że Iggy zaakceptował Micke' go i "Gej Jezusa". Widać , że wiedział i jest bardzo świadomym społecznie człowiekiem. Można stwierdzić, z jego postawy, że jest prawdopodobnie - panseksualistą , nie określającym ludzkich relacji, ani swoich. Jest w tej sprawie obojętny. Jest też sprytny i wesoły . Według mnie jest on bardzo pozytywną postacią jest 2 po Mick'u z Milkovich'ów jeśli chodzi o nie zepsucie , Mendy jest zbyt psychopatyczna - Jest podobna do M. , ale jest wariatką .

ocenił(a) serial na 9
JTotaku

Kev. i Vi. są super ich teksty , K. jest czujny i mądry życiowo, szczery i niesamowicie dobroduszny , trochę naiwny. Nie jest też takim idiotą jak się ludziom wydaj . Nie przeszkadza mu jednak to, że ludzie tak go widzą, sam czasem zgrywa durnia, by kogoś uszczęśliwić i chronić . V. to bardzo silna charyzmatyczna i inteligentna kobieta, jest także bardzo zabawna i bywa także bardzo delikatna i ciepła dla rodziny. Uwielbiam jej szczerość i ciętość wypowiedzi , mądrość i oddanie bliskim, a także to jak wchodzi w interakcje z K., jest także świadoma swoich wdzięków, to jak emanuje seksapilem nie rozwala.

Sviet. jest fajna z Debby i Micki'em, ale za dużo sobie pozwala. Widać, że jest idealną kandydatką na " fikcyjną żonę " , bo jest prawie jak M. tylko jest mniej lojalna i nie ma skrupułów. Pomijając początek i wydarzenia z Jevem , w innych okolicznościach była by dobrym kumplem bandyty.

Terry to absolutne zło, ale w 9 sezonie rozmawiając z Red 'em pokazał, że jest w nim cząstka człowieka i zrozumienia. To spowodowało, że jestem ciekawa jego relacji z M. { 2-3 sceny takie potem niech znika], wydaje się, że zaczął szanować I., oraz relacje M. i I., dociera do niego, że pozabijanie obu nic nie zdziała. Nawet mówi Ian'owi, że M. jest w Meksyku , nie jest też zaskoczony tym, że on o tym wie. Za sugerował, że I. powinien był iść z M. do Meksyku. Ciekawi mnie jak to się rozwinie.

ocenił(a) serial na 9
JTotaku

Liam mnie denerwuje jest jak samotna " królewna " co myśli, nikt nie jest zajęty. Jasne zawsze był najmłodszy " pimpek wyciumciany". Można też przyznać, że rodzinka też jest mało spostrzegawcza i nie widzi, kiedy on wyszedł, ale reszta dzieciaków z rodziny nawet walnięta D. i brawurowy C. rozumieli to jak żyją . Królewna L. natomiast nie, on nie widzi, nie dostrzega bo ciągle ma 2 lata i nagle się budzi, że wszyscy są zajęci i nikt nie zajmuje się nim non stop, gdy jest w domu. Chyba mając te 4-6 lat powinien widzieć co robi Frank i co robi Fi. oraz jego rodzina, a z wiekiem, że oni nie mieli dzieciństwa tak jak on. Moim zdaniem jest on nie wdzięczny i rozkapryszony, wielce uczeń, chodzi do dobrej szkoły, chce mieszkać z afroamerykanami oraz nie widzi, że każdy kombinuje. On jest mądry zna języki imigrantów. Gdyby to był I lub D. , by znaleźli sposób na w miarę uczciwy biznes z tego. Zrobili by użytek ze swoich umiejętności, a ten jak księżniczka .

mati0668

ja jestem dopiero w 3 sezonie i chyba nie ma nikogo kto by mnie nie wkurzył xd każdy wkurza jak popadnie, ale zakochałam się w tym serialu ^^ ps najbardziej wkurzający jest Frank :P mam nadzieję, że dotrwam do końca ;)