PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=528992}

Sherlock

2010 - 2017
8,5 238 tys. ocen
8,5 10 1 238026
7,9 46 krytyków
Sherlock
powrót do forum serialu Sherlock

Już pierwszy odcinek był słaby natomiast drugi to nieporozumienie. Kto jeszcze ma takie odczucia i jest zawiedziony, ze tyle było czekania na 3 sezon a niestety przy poprzednich prezentuję się słabo, wręcz blado.

aron_4

Moim zdaniem drugi odcinek był trochę lepszy od pierwszego jednak.

aron_4

Też jestem rozczarowany. Sprawy, zagadki są jakby tłem do relacji między Sherlockiem a Watsonem. Czyżby skończyły im się pomysły?

aron_4

Jestem zawiedziona trzecim sezonem póki co.
Nawet jak trzeci odcinek będzie na super wysokim poziomie to i tak te dwa pierwsze są słabe....

ocenił(a) serial na 10
abigail_

a może właśnie w trzecim wyjaśnią niektóre słabości tych poprzednich (np. zachowanie Sherlocka) w jakiś spektakularny sposób?

zuza_k

Może...
Ale nie zmieni to faktu, że po raz pierwszy zdarzyło mi się (oglądając ten serial) spoglądać na zegarek, ile jeszcze minut do końca....

aron_4

Benedict Cumberbatch stał się w UK nowym bożyszczem pań, dlatego postanowiono olać zagadki kryminalne, a skupiono się na "sexy" Sherlocku. Relacja pomiędzy Sherlock'iem a Watson'em wyraźnie przegięta, zrobiło się jak na mój gust za bardzo łzawo. Było kilka zabawnych scen, pijany Sherlock był naprawdę dobry, ale to nieliczne plusy tej serii. Do zakończenia serii pozostał 1 odcinek, mam nadzieję, że Sherlock nie będzie odbierał porodu żony Watson'a...

ocenił(a) serial na 10
Wilczyca_9

O matko! Też mam nadzieję, że nie skończy się rodzinnym porodem.... A jeśli o temat wątku chodzi, to mnie się 3 seria podoba, rzeczywiście postawili bardziej na relacje między bohaterami i trochę brakuje mi tego kryminalnego klimatu poprzednich serii, ale serial trzyma poziom i o ile nie będą dalej brnąć w tym kierunku, będzie dobrze.

ocenił(a) serial na 7
aron_4

Niestety zgadzam się z Tobą:( Ta "godzinna" przemowa Sherlocka na weselu mnie wykończyła, wręcz przewijałem do jakiś momentów akcji...

ocenił(a) serial na 10
aron_4

Oczywście, że sezon trzeci jest inny, sami twórcy to powiedzieli, ale jak mogło być inaczej? Sherlock pozoruje śmierć i spędza dwa lata w samotności zwalczając ludzi Moriarty'ego, jest torturowany. Myślicie, że tak po prostu wróci na Baker Street, bo przecież to nic takiego kiedy wszyscy myślą, że jesteś martwy, zadzwoni do Watsona, a ten powie, "oki Sherlock wybaczam ci chodźmy rozwiązywać sprawę!"? Skupienie się na character development Sherlocka, jego relacji z Johnem i nieco odsunięciem zagadek na drugi plan jest według mnie bardzo dobrym posunięciem, pokazując nam, co się w ich życiu zmieniło i jak radzą sobie z tymi zmianami. Nie narzekajcie już tyle. Jestem częścią Tumblr'owego fandomu, ale to nie zmienia faktu, że Sherlock stałby się nudny, gdyby wszystko zostało po staremu. To nigdy nie był serial detektywistyczny. To był serial o detektywie. Pamiętajcie to.
Uważam, że każdy odcinek jest coraz lepszy i z bólem brzucha i przyśpieszonym tętnem (strach!) czekam na jutrzejszy odcinek. Proszę o zagranie muzyki z czołówki na moim pogrzebie, bo gorszego cliffhanger'a niż Reichenbach nie przetrwam.

ocenił(a) serial na 10
kurtelizabeth

Aha, a przemowa na weselu była jednym z najlepszych monologów Sherlocka, mówcie co checie. Fakt, że Sherlock uważa się za "arsehole" niezasłującego na niczyją przyjaźń...łamie mi serce. A jego domniemana radość i dużo uśmiechu? Cóż, słowami Molly: "He was very cheerful when he was dying". A Sherlock "is dying inside".
Ach, przepraszam. Poniosło mnie. Z poważaniem, Johnlock shipper.

ocenił(a) serial na 9
kurtelizabeth

Całkowicie się z tobą zgadzam. Ludzie teraz nagle zaczęli atakować Sherlocka, bo za mało zagadek kryminalnych, a za dużo uczuć. Serio ludzie? Pierwszy odcinek był świetny, powinien zaspokoić każdego fana jakiegokolwiek popularniejszego shippingu i właśnie opowiadał o nas, bo to przecież my jesteśmy Empty Hearse. :D I wiadomo, że nie mogło być jakiś niezwykłych zwrotów akcji, bo to w końcu były 2 lata, gdy każdy myślał, że Sherlock nie żyję. Musiało być emocjonalnie. I ktoś musiał w ogóle nie mieć poczucia humoru i dystansu by mu się nie spodobało. 2 odcinek był poświęcony ślubowi Mary i Johna. I czyż nie byłoby przesadą jakby zamienił się on w jedną wielką masakrę i sprawę do rozwiązania? I tak było wystarczająco tego jak na ŚLUB. 3 odcinek będzie typowo Sherlockowy, kryminalistyczny, zagadkowy, a zapewne na końcu wydarzy się coś takiego strasznego, że będziemy wracać do tych 2 "szczęśliwych" odcinków by to jakoś przeżyć i przetrwać kolejny rok bez tego wspaniałego serialu. Więc nie narzekać i poczekajcie z tymi wszystkimi opiniami do jutra.

ocenił(a) serial na 9
Mery_98

I jak można być fanem Sherlocka i przewijać jakiekolwiek fragmenty?!
Odcinek nie był idealny, ale na pewno nie był nudny, bo albo była akcja albo humor albo wzruszenie.
Zawsze było co oglądać.

Mery_98

też nie pojmuje tego przewijania i tej głupiej gadki o patrzeniu na zegarek ile jeszcze zostało do końca bo takie to nudy były :P. Ja kontrolowalam czas ale tylko dlatego, ze szkoda mi było każdej uciekającej sekundy, po tych dwóch latach posuchy ;).

ocenił(a) serial na 9
kobi666

Dokładnie.;) Ludzie narzekają, że dwa lata musieli czekać, a jak przychodzi co do czego to przewijają odcinek...

ocenił(a) serial na 10
Mery_98

Jakby ktokolwiek kogokolwiek zmuszał do oglądania! ;)

ocenił(a) serial na 10
Mery_98

Czytacie mi w myślach ;) Zupełnie się z wami zgadzam.
Też nie rozumiem, dlaczego wszyscy atakują Sherlocka, bo stał się bardziej ludzki. Według mnie widzimy tu ewolucję tego bohatera. Sherlock praktycznie zawsze był sam i czymś zupełnie nowym i zaskakującym była dla niego wielka przyjaźń, jaką obdarzył go John. W końcu poczuł, że jest dla kogoś kimś ważny i komuś na nim może zależeć. Idealnie ukazała to scena z drugiego odcinka, kiedy John poprosił Sherlocka, by został jego świadkiem i oznajmił mu, że jest jest jego najlepszym przyjacielem..ten szok na twarzy Sherlocka i chwila, kiedy musiał to przyjąć do siebie..aż zmiękczyło mi to serducho ;3 . Widać, że przyjaźń Johna wyraźnie go odmieniła. Otworzył się bardziej na świat i na ludzi, zaczęło mu zależeć na bliskich mu osobach, stał się bardziej emocjonalny. Wydaje mi się, że gdyby przez wszystkie sezony był chłodny, niesympatyczny i bezczelny szybko by się nam to znudziło.
Co do 2 odcinka jak dla mnie był całkiem fajny. Scena, kiedy w retrospekcjach ukazuje się, jak ustawia tego Davida i przekupuje tego słodkiego, małego chłopca zdjęciami zakonnic (?) bez głów była po prostu przekomiczna. Przemowa Sherlocka również była świetna, to jakie robił w niej zwroty..a szczególnie gdy rozczulił się tak nad Johnem jest kolejnym przykładem tego, jak ważną osobą jest w jego życiu, można by powiedzieć, że John i w jego życiu otworzył nowy rozdział.
Przezabawnie został również ukazany wieczór kawalerski Johna.. to jak chodzili z tymi próbówkami po barach i jak doktor dolewał Sherlockowi wódki..po prostu tarzałam się ze śmiechu po podłodze, kiedy zobaczyłam ich pijanych ;D. Później ta gra ( John był Madonną xD) i jak po pijanemu przyjęli tą klientkę i zaczęli rozwiązywać sprawę..to po prostu było epickie.Dzięki tym humorystycznym wątkom widzimy, jak wielką przyjaźnią darzy się ta dwójka. Benedict i Martin odegrali to rewelacyjnie, jestem nimi naprawdę zachwycona ( szczególnie Benem, świetnie gra i wyglądał w tym odcinku..naprawdę sexy xD). W tym wszystkim znalazło się również miejsce na zagadkę kryminalną, która była całkiem ciekawa.
Tak jak dziewczyny wyżej już powiedziały,ten odcinek był głównie poświęcony relacji, jaka łączy Johna i Sherlocka i jak bardzo odmieniła ona tego drugiego. Również uważam, że przesadą by było, gdyby wesele zmieniło się w jedną wielką zagadkę kryminalną. Ja do tych odcinków na pewno jeszcze będę wracać :)
Czekam z niecierpliwością na ostatni odcinek.

ocenił(a) serial na 9
leonatte_16

Gdyby to był facebook to lajknełabym twoją wypowiedź. :P

ocenił(a) serial na 10
Mery_98

jej dziękuję ;)

aron_4

Dobra fakt fakt troche bardziej sentymentalny powinnien byc ale bez przesady, leciały takie miłosne ody ze miałam wrazenie ze zaraz sie pocałuja, poza tym ta sprawa z paskiem mocno naciagana w mojej opinii. Odcinek pierwszy był jeszcze w miare okey choc mocno odstawał od drugiego sezonu ktory był genialnyale juz odcinek drugi to był taki okropny ze az co chwile go "przewijałam" .

Laurul59

też mi ten pasek nie leży.

ocenił(a) serial na 9
aron_4

Dla mnie zbrodnia na weselu to fajne nawiazanie do klasyki kryminalu - Tajemnicy wirujacych stolikow czy Morderstwa na festynie Christie. Zamknieta przestrzen, ograniczona ilosc osob, kazdy moze byc jakos uwiklany. Rzeczywiscie nie prezentuje sie to widowiskowo i pewnie lepiej wypadloby w teatrze, ale swoj urok ma, bo w klasyczne zagadki kryminalne, gdzie rzecz opiera sie na pracy umyslu detektywa, malo kto sie teraz bawi.
Troche tylko zaniepokollo mnie tlo, bo Sherlock stal sie zbyt podobny do Sheldona z amerykanskiego sitcomu i tak tez jest traktowany przez otoczenie.
Benedictowi jednak umiem wybaczyc wszystko, a wygląda w tej serii niesamowicie.

aron_4

Dla mnie 1 sezon był genialny aż żałowałem ze tylko 3 odcinki. 2 też był niczego sobie ale trzeci naprawdę zawiódł mnie strasznie. Liczyłem na jakiegoś powera - kopa mocnego. Tyle było czekania , że naprawdę myślałem o czymś mocnym. Zawiodłem się. Drugi odcinek to już w ogóle porażka - mało akcji duzo bzdur. I ten pasek.Naciągane to strasznie. Zobaczymy czy trójka wróci do poziomu pierwszych dwóch sezonów. Dziekuję za wyczerpujące odpowiedzi ;)

ocenił(a) serial na 10
aron_4

Ten sezon nie skupiał się tak bardzo na sprawach tylko na życiu osobistym Sherlocka i Johna. Fakt ja też liczyłam na więcej główkowania i dedukcji, ale może to i lepiej, że zrobili coś nowego. Czekam na następny sezon!

ocenił(a) serial na 9
aron_4

Z wielką przykrością muszę się z Tobą zgodzić! Niestety, trzeci sezon to jakieś flaki z olejem, zaprzeczenie prawdziwego, socjopatycznego
sherlocka którego kochamy ;-)
a tak poważniej: niestety, trochę brak sensacyjnych wątków i montaż nic tu nie pomoże :-) chyba tym razem scenarzyści trochę się przestrzelili

ocenił(a) serial na 10
ledwosieznamy

Gosc, ktory wykorzystuje panienke, zamierza ja stoicko o tym poinformowac, wybacza morderczyni i przekonuje swojego najlepszego przyjaciela, zeby z ta morderczynia zostal, po czym z zimna krwia strz

ocenił(a) serial na 10
semira1

(Konczac) strzela innemu gosciowi w glowe jest malo socjopatyczny? To co ty masz za towarzystwo...