Przyznam, że wcześniej nie miałem styczności z serialami. Teraz postanowiłem odrobić lekcje. Zacząłem sprawdzać seriale z pierwszej 10 rankingu. Oglądnąłem kilka odcinków Luthra i Sherlocka. Wcześniej zdarzyło mi się widzieć Dr House. Odnoszę wrażenie, że każdy z nich ma naciąganą fabułę. Scenarzyści próbują tworzyć jak najwyższą skale napięcia przez co niektóre sytuacje stają się nie możliwe (np. bójka Luthra z przestępcą w drugim odcinku). Nasuwa się pytanie: czy da się zrobić nie naciągany serial, który jednocześnie nie będzie wiał nudą? Może taki znacie? Czekam na jakieś propozycje serialowy wyjadaczy ;)
luthra
AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH
Moja rada jako średnio-zaawansowanego serialowego wyjadacza ;) Nie traktuj oglądanych seriali tak poważnie, sporo filmowych scen i wątków również można uznać za naciągnięte, bo twórcom nigdy nie uda się przedstawić w 100% prawdziwego życia. Godnych polecenia seriali jest jednak naprawdę mnóstwo, zależy co lubisz. Z tych najpopularniejszych polecam "Grę o tron" i "Zakazane imperium". Mniej znane, które ja osobiście uwielbiam, to króciutkie komediowe "Extras" i "The Office" z Wielkiej Brytanii i skandynawskie kryminalne "Forbrydelsen" i "Most nad Sundem". Świetny jest też "Homeland" i "Rodzina Borgiów", ale te są faktycznie naciągane, szczególnie ten drugi w kwestii historycznej. Pozdrawiam i czekam na informację zwrotną, czy coś Ci się spodobało ;)
Moim zdaniem taka jest specyfika seriali napięcie buduje się poprzez naciąganie niektórych wątków lub wręcz poprzez przerysowane sceny i dialogi, dlatego wolę oglądać filmy, choć uważam, że Sherlock jest całkiem porządnie zrealizowany, ale każdy ma swój gust. Polecam ,,Mad Mena" i ,,Grę o tron" , którą niedawno zaczęłam oglądać.
W każdym serialu znajdziesz jakieś naciągane sceny, ale niektóre mniej rażą w oczy, a niektóre bardziej. Ja Ci polecam Breaking Bad. Jeden z nielicznych, bardzo realistycznie ukazanych seriali. Do tego klimat, fabuła i gra aktorska, miodzio!