Uważam, że był fantastyczny. Żałuję tylko, że tak długo musimy teraz czekać na kolejny sezon, bo czuję wielki niedosyt.
Sezony wychodzą co 3 lata. Pierwszy był w 2010, drugi w 2012, trzeci ukazał się w roku 2014. Poza tym, podawane oficjalnie informacje też już mówią o premierze 4 sezonu dopiero za 2 lata. ;x
Właściwie to tradycja, że sezony wychodzą co 2 lata. Moriarty naprawdę żyje, a jeśli tak to jak przeżył? Sezon kończy się w takim momencie i trzeba czekać. No ale w końcu to też tradycja:)
Głupi jest ten serial, nie dość, że tylko 3 odcinki na sezon (wiem, że każdy trwa 1.5 godziny), to trzeba jeszcze tyle czekać na następną serię XD.
Chyba właśnie w tym problem, że ten serial nie jest głupi, a fantastyczny i dlatego tak przykro jest myśleć, jak długo trzeba teraz czekać. ;) No i właśnie to jest kiepskie, że są tylko 3 odcinki na sezon, powinno ich być co najmniej kilka razy tyle. ;)
Z tym, że serial jest głupi, to był oczywiście żart ;). Ale reszta była już na poważnie, wiem, że twórcy tak sobie to wymyślili, ale sezon mógłby liczyć chociaż z 6 odcinków.
1. Brak napisów w TVP spartoliło postać Magnussena, jego "czytanie ludzi". To samo brak "kłamcy" przy Mary.
2. Za zniszczenie żartu Sherlocka o świętach powinni wykastrować tłumacza.
Niech ci pajace z telewizji porównają swoje tłumaczenia do amatorskich napisów w internecie, żenada.
Za punkt pierwszy TVP powinna siebie wysłać na jakąś karną misję. Nawet już nie staram się zrozumieć co kieruje ludźmi pracującymi w tv publicznej.
Akurat amatorskie napisy z netu nie zawsze są lepsze :/ Czasem ma się wrażenie, że tłumaczący używają translatora Google. I tak - mam na myśli napisy do Sherlocka :/
Mi się nie zdarzyło trafić na napisy z translatora, poza tym w napisach raczej dobrze oddają żarty.
A lektor w TVP zabija cały humor, naprawdę nie rozumiem czemu oni tak przekręcają niektóre teksty.
żeby nadążyć za akcją oraz kwestiami, często w języku polskim nie ma krótkich odpowiedników angielskich słów, inna jest gramatyka i idiomy. Dla przykładu - jet lag, wszyscy wiedzą, o co chodzi, ale żeby na prawdę oddać całe znaczenie po polsku należałoby powiedzieć - zmęczenie spowodowane nagłą zmianą strefy czasowej. Oczywiście jest to przypadek specyficzny, zwykle różnice nie są tak duże. Wyczytanie danej kwestii przez lektora zajmuje więcej czasu, niż przeczytanie napisów w myślach - zwłaszcza, jeżeli zna się język i napisy pełnią funkcję przyspieszenia rozumienia tekstu i przybliżenia nie znanego słownictwa. Osobiście uważam, że lektor i dubbing jest dla małych dzieci i osób starszych, które nie dowidzą/nie potrafią jeszcze czytać/ nie znają języka.
Co do zabijania humoru - lektor ani napisy lepiej lub gorzej przetłumaczone) NIGDY nie oddadzą całkowicie/ lub w każdym przypadku gry słów w innym języku! To, że rozumiesz te żarty jest spowodowane znajomością angielskiego.
Podsumowując, to nie wina TVP, że nie wszystko jest wiernie oddane - to jest po prostu "awykonalne" (przynajmniej w stopniu, jakiego większość ludzi oczekuje tj. 100 procentowym). Obecnie jet pełno innych możliwości, dlatego polecam korzystanie z nich zamiast oczekiwania nie wiadomo czego.
Pozdrawiam.
Możesz napisać o co chodziło z tym żartem i na czym polegał? Gdybym wiedział że TVP tak spartoli emisje tego serialu to bym obejrzał z innych źródeł, a teraz oglądać powtórnie odcinki to jednak nie to samo.
Gdy Sherlock i John wychodzą do śmigłowca Sherlock mówi że to ekstremalnie niebezpieczne, itp.
John: Ale są święta!
Sherlock: Czuje się tak samo...oh, miałeś na myśli prawdziwe święta?
Ot, taki smaczek oddający stosunek Sherlocka do niebezpieczeństwa:)
A w TVP ucięli fragment "czuje się tak samo" przez co cały żart stracił sens.
Dużo lepiej to wypada w oryginale, nie wiem czy tu można dać linki więc wstukaj sobie w youtube "sherlock it's christmas".
Sporo takich detali i żartów pozmieniali.
Czy w ogóle w tej serii w TVP były te napisy? Np. co myśli Sherlock? Bo nie pamiętam, żeby w ogóle było coś takiego przy Mary w 3x1.
Porażka :/ Właśnie ta scena z Mary wydała mi się dziwna - że Sherlock ją "obczaja" i nie ma żadnych wniosków...
To akurat sprawka BBC - z niewiadomych mi przyczyn zagranicznym telewizjom sprzedawali 3. sezon bez napisów.
Już za przetłumaczenie tytułu obrazu Turnera jako "upadek Reichenbacha" w 2 seriii powinni wykastrować tłumacza plus dożywotnio zakazać tłumaczenia! :/ Skandal.
Ogólnie to mi się podobał, chociaż uważam, że mogli zostawić nas w niepewności i nie pokazywać Moriartiego, tylko wysłać Sherlocka na wygnanie ;) I czy to sobie uroiłam, czy Mycroft chciał wysłać Sherlocka do Polski? Europa Wschodnia Europą Wschodnią, ale mignęła mi tam mapa Polski chyba :D
No właśnie, Mycroft patrzył na mapę Polski.
http://sherlockpolska.tumblr.com/image/73209130500
swoją drogą ciekawe co by robił w PL, inwigilował Tuska i badał sprawę Tupolewa z Marcinkiewiczem a na dokładkę badał okoliczności śmierci samobójców? xD
hahahhahahah leżę w tym momencie (btw chyba z Macierewiczem, Marcinkiewicz to ten od Isabell :D)
wiem wiem, że z Macierewiczem :D z racji późnej pory i wielu wrażeń po zakończeniu odcinka palce same błądziły po klawiaturze i o pomyłkę nietrudno ;)
hahahha no ja bym mu na pewno żyć nie dała. Niech bym tylko dorwała go w swoje ręce :D
angielski uroczy socjopata, kierujący się w życiu logiką i tylko logiką, w Polsce. Sześć miesięcy to wariant skrajnie optymistyczny...
Pomyślcie, że na piąty (a ponoć ma być) będziemy czekać do 2018. To jest nieludzkie!
nie wiem co o tym odcinku myśleć
Sherlock zabija typa z zimna krwią i potem jest wolny bo jest potrzebny , trochę to naciągane
No ale w sumie ten Magnussen powiedział coś, ze Mycroft jest jednym z najpotężniejszych ludzi Anglii, więc mógł załatwić Sherlockowi wolność. Poza tym Magnussen powiedział też, że największą słaboscia Mycrofta jest jego brat. Myślę, ze pod tą pozą Mycrofta na nieczułego i kompletnie nie potrzebującego Sherlocka, to on jednak tego brata (na swój kompletnie dziwaczny sposób) kocha :)
oglądając ten odcinek to myślałem sobie " w końcu trafił na lepszego od siebie" no i że nie skończy się jak zwykle czyli wygrają ci "dobrzy "
Magnussen pokonał Sherlocka tym czym on zawsze wszystkich pokonywał : wiedzą , inteligencją , sprytem
widziałeś minę Sherlocka kiedy dowiedział się że nie ma żadnego archiwum , wyglądał jak zbity pies i posuną się do najprostszego a jednocześnie najprymitywniejszego rozwiązania czyli zabił go z zimną krwią
mam nadzieję że z Moriartim rozwiążą to lepiej , że jak ktoś będzie lepszy od Sherlocka to nie że go kropnie i nic się nie stało bez żadnych konsekwencji dla niego czy jego bliskich