Też miałam takie wrażenie :/ Tak sobie myślę, że może to dlatego że serial stał się tak popularny, ma tak dużą widownię w wielu krajach, to towar eksportowy brytyjskiej kultury, i twórcy, być może pod naciskami BBC, poszli w stronę 'co przeciętny widz chce zobaczyć'. Może lepiej byłoby gdyby serial pozostał niszowy, może wtedy doczekalibyśmy się ciekawszych rozwiązań zamiast oklepanego banału. A tak mamy kryształowego Sherlocka, szlachetnego Mycrofta, siostra zostaje uleczona z ostrej psychopatii natychmiastowo i od razu, wpuszczają do niej ludzi, mimo tego co udało jej się osiągnąć, Mary, matka kilkumiesięcznego dziecka, zginęła ot tak sobie za Sherlocka jak w scenie jak z opery.. trochę to słabe jak na ten serial, miałam większe oczekiwania

Twórcy nie wiedzą jeszcze, czy powstanie piąty sezon, więc celowali zapewne w bezpieczne zakończenie, które zamyka główny wątek serialu. Jeżeli powstanie kolejny sezon, będzie się skupiał na zwykłych sprawach naszego duetu. Poza tym, ja chyba bym był zmęczony kolejnym cliffhangerem, rozciągający wątek jeszcze bardziej. A jeżeli rzeczywiście pojawiłby się jakiś cliffhanger, a kolejny sezon jednak by nie powstał, to by była buba.

biorac pod uwage falej hejtu po ostatnim odcinku, to raczej nikt im kasy nie da na 5.

Sezon trzeci też spotkała fala hejtu (też nie rozumiem), a I tak serial jest uwielbiany i fani czekają na więcej. Wątpię, że BBC zakręci kurek z powodu hejtu i kasy.