PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=528992}

Sherlock

2010 - 2017
8,5 238 tys. ocen
8,5 10 1 237887
7,9 46 krytyków
Sherlock
powrót do forum serialu Sherlock

Jestem właśnie po obejrzeniu wszystkich sezonów Sherlocka i bezustannie nurtuje mnie jedno pytanie: dlaczego Jim Moriarty się zabił?

W s2e3 Moriarty na początku sceny na dachu szpitala widzimy, że Jim wcale nie miał w planach samobójstwa. Sherlock go do tego sprowokował i o ile jestem w stanie uwierzyć, że Jim był w stanie zrobić wszystko, aby tylko zniszczyć swojego odwiecznego wroga, to wydaje mi się, że wolałby być świadkiem ostatecznego upadku najmłodszego Holmesa.

Właśnie, dlaczego Moriarty chce uśmiercić Sherlocka? Okryć go złą sławą? Najwyraźniej uznał za obrazę, że ktokolwiek mógłby być tak inteligentny, jak on sam (sprawa Carla Powersa) i z tegoż powodu konsekwentnie dążył do śmierci Sherlocka, by pozostać tym "jedynym inteligentnym". Z kolei gra, zabawa z Sherlockiem sprawiała mu radość. Jim szukał rozrywki, a Holmes jako jedyny mu ją zapewniał.

Moriarty był przekonany, że Sherlock zginie. Nie przekonuje mnie wersja, że popełnił samobójstwo, aby zniszczyć wroga.

Poza tym, historia z Eurus. Załóżmy na chwilę, że podczas jednego, pięciominutowego spotkania zdążyła z Jimem zrobić coś więcej oprócz miziania się przez szybę, na przykład przedstawić cały plan i namówić Moriarty'ego do jego realizacji (nagrywania odgłosów pociągu etc.). Jim współpracował z Eurus, zgodził się na wszystko, wiedział, że potrzebny będzie Sherlock. Po co więc parę lat wcześniej próbował odebrać mu życie? I, tak jak już wcześniej pisałam, w S2E3 ewidentnie został sprowokowany do samobójstwa. Skąd mógł w takim razie wiedzieć, że w momencie wypełnienia planu będzie martwy?

Post może być trochę nieskładny, pisałam go bez przerwy. Może ktoś odpowie na pytania i nagle mnie oświeci ;).

ocenił(a) serial na 10
Utopia_1

Moriarty bez Sherlocka by nie przeżył, gdyż jak sam pisałeś tylko Sherlock go nie nudził.
,,Z kolei gra, zabawa z Sherlockiem sprawiała mu radość. Jim szukał rozrywki, a Holmes jako jedyny mu ją zapewniał."

Według mojej logiki, Moriarty popełnił samobójstwo powodując cierpienie u Sherlocka, który wiedział że póki żyje to Watson itd ucierpią i to śmiertelnie, a więc Sherlock aktywując swoją dedukcje i generowanie pomysłów, upozorował swoją śmierć i stał się nieistniejącym ,,agentem" o którym mógł wiedzieć tylko jego brat i owszem, ta opcja też spowodowała cierpienie u jego znajomych jednak psychiczne, a nie śmierć znajomych, którą zaplanował Moriarty (podejrzewam że on przygotował się też nawet jak jakoś by Sherlockowi udało się wszystkich uratować, po prostu Moriarty był gotowy na wszystko)

Mi się wydaje że Moriarty nie chciał zabić Sherlocka, chciał aby cierpiał (albo cierpiał by Sherlock skuli utraty bliskich, albo z tego że się od nich oddali, albo poświęci swoje życie dla innych, czyli obojętnie jak i tak Moriarty wygrywa) , tym bardziej Moriarty zaczął nękać Sherlocka i jego znajomych pośmiertnie tworząc pytanie czy rzeczywiście umarł.
Po prostu Moriarty obmyślił ogromny plan z gotowością na różne wybrane losy jego ofiar, tak że nawet gdy sam zginie to jedynie zaskoczy swoje ofiary, wiedząc że ciągle są jego ofiarami nawet gdy sam umrze/zginie.

----------------------Uwaga !!! jeśli nie widziałeś 4 sezonu nie czytaj, są tu spojlery:
-Nie jaka, siostra Sherlocka przejęła pałeczki Moriartego, w taki sposób aby pokazać Sherlockowi i jego bliskim aby się bali że Moriarty wraca, a przecież zginął i co z tego że Sherlock ciągle mówił że on nie żyje, ale coś dużego zaplanował, jednak reszta osób ciągle myślała że Moriarty oszukał Sherlocka i wciąż żyje (tak ja to zrozumiałem) jednak w chyba 2 odcinku 4 sezonu dowiadujemy się o siostrze Sherlocka która to w ost. odcinku 4 sezonu, tłumaczy że chciała aby jej rodzeństwo i inni skupili się nad nią i jej zagadkami, po prostu chciała wszystkimi manipulować, a do tego wykorzystała Moriartego za jego życia i po jego śmierci, zwiększając dawkę zagadek, strachu, sprzeczności w logice Sherlockowi i jego bliskim.
----------------------Koniec spojlerów.


Takie jest moje zdanie i tak ja to zrozumiałem :D

ocenił(a) serial na 9
Utopia_1

Według mnie dlatego, że sprzedał coś czego nie miał.

To jak średniowieczni alchemicy...
Malują ołów na złoto, a potem mają wybór albo nawiać albo wrobić kogoś innego.

Stworzył patową sytuację, w której sprzedawano nie istniejący produkt bazując na kilku kupionych oszustwach.
Przeniósł to na Sherlocka ale gdy ten zaczął z nim grać zrozumiał, że tamten co najwyżej wymusi jego zabójstwo, a widocznie nie chciał zabić się po Sherlocku.

Stąd pytanie brzmi iraczej dlaczego zabił się, a nie siebie i Sherlocka.