Oglądając ostatnio ostatni odcinek Sherlocka, zauważyłam coś co może mieć znaczenie.
W scenie gdy Sherlock jedzie taksówką i ogląda filmik od Jima, każe taksówce się zatrzymać i wtedy widzi, że za kierownicą siedzi Jim. Jim bez brody.
Tej samej nocy udaje się z Watsonem do mieszkania dziennikarki i tam zastaje Jima udającego aktora Richarda Brooka. Ten Jim ma brodę i to trzydniową, jak sądzę.
Jak wytłumaczyć tę sytuację:
błąd reżysera
sztuczna broda Jima-aktora
Jim taksówkarz to człowiek w masce Jima
Jima ma brata bliźniaka
Co o tym sądzicie?