Zastanawiam się nad oglądaniem nowego sezonu. Czy Waszym zdaniem warto? Trochę już opadły emocje po poprzednich, Cumberbatch tak wyskakiwał w ciągu ostatnich lat z lodówki, że się opatrzył, a pierwsze minuty pierwszego odcinka jakoś mnie porwały. Czy dalej jest lepiej?