Czy ktoś z Was oglądał zarówno pilot serialu jak i E01. Ta sama fabuła jednak różne tempo akcji + drobne zmiany. Mnie zdecydowanie bardziej podobał się pilot! Jeszcze lepszy montaż!
Ja też uważam, że pilot był lepszy. Przede wszystkim lepiej rozwiązana historia z taksówkarzem: Sherlock pod wpływem podanego narkotyku nie miał szans obronić się przed nim, musiał wybrać tabletkę. W e01 mógł właściwie odejść zabierając ją ze sobą w celu przebadania jej później pod względem zawartości. No i strzał Johna podany jak na tacy - nieee.
Pilot był ok, ale według mnie jednak pełna wersja tego odcinka była lepsza. Po pierwsze ze względu na muzykę, tempo i dynamikę tego odcinka, jest pod tym względem bardziej dopracowany. Dialogi postaci również wydają się być ciekawsze. Po drugie w pilocie nie ma postaci Mycrofta, nad czym ubolewam, do tego nie ma pokazanej pełnej analizy śmierci amerykanki co było ciekawe i zabawne jak Anderson uznał,że ona musi być niemką przez wydrapany napis ;) poza tym rozwiązanie odcinka jest lepsze, Sherlock sam z własnej woli idzie z zabójcą..jego osobowość wydaje sie jeszcze ciekawsza.
"01" moim zdaniem lepszy - bardziej dopracowany, bardziej złożony, Mycroft i aluzja do Moriarty'ego pod koniec, wyjaśniająca motywy taksiarza.
Technicznie 01 o niebo lepszy, fabuła rozbudowana. Chociaż mnie osobiście w pilocie urzekła scena w restauracji (chyba jedyna skrócona w The Study In Pink).