ciezki do oceny . i ten pie*dolony sztywny jak drewno Benedict Cumshot . Mimo wszystko Andrew Scott jako Moriarty to moze mało z uwagi na jego czasową role w całym przedsięwzięciu ale jego rola jako jedyna intryguje widza na tyle aby zapaść w pamięć i poprostu, bądźmy szczerzy ... jest epicka . z przytupem taka .
Postać Moriartiego,to nic innego jak kalka postaci Jokera z filmu Christophera Nolana,i jeżli postać Sherlocka i Watsona,ma odzwircidlenie w powiściach Arthura Conan Doyle'a,to Moriarti jest całkowicie od niej oderwany.
Mi tam się pierwszy sezon może i podobał, ale potem mnie to zanudziło. Tak naprawdę to po prostu kolejny nudny serial kryminalny. Każdy odcinek leci wg podobnego schematu jak tysiące innych. I chodź postaci może i są ciekawe to sama formuła serialu nudzi.