postać Holmesa- genialna : ) Bardzo podobała mi się dość wierna adaptacja wątku
"początków" Holmesa i Watsona. Trochę zaskoczony byłem wyrazistością postaci Doktora
Watsona, jednak w każdym razie traktuję to jako wielka zaleta- w opowiadaniach zawsze
wydawał mi się... za spokojny : ) Fantastyczne jest też to, że podczas oglądania odnosi się
wrażenie, że faktycznie to przyjaciel tego najsłynniejszego detektywa jest narratorem, jak w
oryginale ; ) Nie mogę też nic złego powiedzieć o Mycroftcie, aktor został dobrany znakomicie
: ) Jednak wg opowiadań, brat Holmesa byłby trochę za leniwy na takie odpowiedzialne i
wymagające stanowisko jakie zajmuje ; ) W każdym razie- czekam na kolejne odcinki : )