SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
SPOILER
Zauważyłam że Moriarty i Holmes rozmawiaja na innym budynku niż ten z którego go Watson widzi skaczącego
http://maps.google.com/maps?q=Giltspur+Street,+City+of+London+EC1A,+United+Kingd om&hl=en&ll=51.517929,-0.101175&spn=0.010094,0.027122&sll=39.811124,-83.89273&ss pn=0.012461,0.027122&oq=Giltspur+Street+EC1A.&vpsrc=0&hnear=Giltspur+St,+London+ EC1A+9DE,+United+Kingdom&t=m&layer=c&cbll=51.517929,-0.101175&panoid=CzzqXussDfG tbgLd8wGCpg&cbp=12,157.26,,2,9.45&z=16
Jeśli to "tylko" błąd scenarzystów to się zdenerwuje.
Nie mowiac juz o tym że miejsce w ktorym Holmes kazał stac watsonowi nie widac tego co sie dzieje pod budynkiem (niski 1pietrowy budynek chyba garaż to zasłania) Nie mowiac juz o ciezarowce
Przyjrzyjcie się prosze DOKŁADNIE całej scenie. I mapce dla ułatwienia ;)
Jesli już byl taki wątek to przepraszam ;)
Rzeczywiście, masz rację co do tego budynku.
Tylko obawiam się,że to może być niedopatrzenie twórców... Sherlock skacząc też stoi na tym "drugim" budynku, widać tuż przed nim o ten budynek (http://img689.imageshack.us/img689/8278/111mrz.jpg). Ale przecież przy tak wymagających widzach twórcy powinni uważać na takie szczegóły... Nie wiem,już co myśleć,mindfuk:P
Nom w momencie w ktorym rozmawia z watsonem a potem rzuca telefon i skacze też jest na tym 2 budynku (troche dalej) natomiast watson widzi stojaca i potem spadajaca sylwetka jest jakos okolo 10 metrow blizej juz na tym pierwszym budynku... Trzeba sie dobrze przyjzec otoczeniu.
Jak dla mnie to dość wazny szczegol zwlaszcza w TAKIM serialu ;P Wybaczylabym gdyby chodziło o nie wiem M jak Milosc albo nawet zalozmy How I Met Your Mother Nie to że bym jakos porownywala te 2 seriale chodzi natomiast o to że Sherlock to serial detektywistyczny w ktorym kazdy szczegolik sie liczy i już dużo mniejsze detale wczesniej okazywaly sie kluczowe ;)
To brzmi 1000 razy lepiej niż inne teorie które widziałam na forum , nie przeżyje do następnego odcinka..
To na pewno błąd reżyserów. :) Chodź.... Kto wie, może właśnie odkryłeś jak Sherlock przeżył :D! Może Twój post pzrejdzie do historii :D
Ok, mam pytanie, bo nie do końca łapie... Oni waszym zdaniem stoją na zupełnie innym budynku, czy są po prostu trochę przesunięci? Bo ni w ząb nie mogę się tego błędu dopatrzeć.
:D
Chodzi o budynek obok, następny po prawej z punktu widzenia Watsona. Sceny z dachu kręcone są na tamtym, wszystkie z ulicy skupiają się na budynku po lewej z napisem Pathological Department. Dlatego niestety uważam, że jest to niedopatrzenie twórców, choć może wymuszone jakimiś zewnętrznymi warunkami. Pewnie nikt się nie spodziewał, że widzowie będą tacy dokładni :P
Poza tym Watson miał widok na oba budynki, więc raczej nie mogło być "dwóch Sherlocków". No i był jeszcze potencjalny zabójca Watsona, którego też trzeba było przekonać o samobójstwie, a on miał przecież widok na wszystko. Łącznie z ewentualną śmieciarką itp.