obejrzalem 8 odcinkow i nie wiem czemu ludzie mowia na to " najsmutniejszy wyciskacz lez ( pewnie pod koniec stanie sie cos smutnego ale nie wytrzymam do tego czasu), czy 10/10, fabula nie jest jakas specjalnie ciekawa, para dzieciakow wyslana na szkole przetrwania zaatakowana i jakies 2 frakcje rozdziela, wiele anime obejrzalem i jak mnie cos interesowalo to juz od 1-2 odcinka wciagala fabula a jesli nie to okazalo sie klapa albo nie ogladalem dalej jak tu, tutaj wytrzymalem do tego 8 i wciaz nic... zawiodlem sie.
ich tok myslenia jest przewidywalny, w niczym nie zaskakuje, rozmowy nie sa specjalnie rozbudowane, jakby byly tworzone wedlug typowego schematu
no i jeszcze wkurzajacy maly szczur ktory tylko ich zdradza podaje zle drogi i ucieka jak dochodzi do walki, a oni wciaz prosza go by wskazal im droge do jakeigos miejsca lub mu wybaczaja jak sie przed nimi podlizuje...
"Shinsekai yori" zaczyna się dosyć zwyczajnie. Niektórzy powiedzieliby, że wręcz banalnie. Bardziej niepokojące rzeczy zaczynają się dopiero później... Właściwie moment ten zależy od typu wrażliwości danego człowieka. Dla innych jest to seria głęboka, dająca do myślenia i poniekąd wzruszająca, a dla innych to zwykła strata czasu. Z żadnym z tych ludzi nie jest cokolwiek nie tak, po prostu każdy to anime odbiera inaczej. Z resztą podobnie jest z innymi anime, filmami, książkami etc.
Zarzucasz temu tytułowi przewidywalność. Ale właściwie w jakim sensie? Ta seria ma po prostu to do siebie, że najpierw "zamydla oczy" prostotą, brakiem nadmiernego skomplikowania by potem "przywalić". Jeśli nie masz cierpliwości, to zwyczajnie sobie odpuść i nie wracaj. Możliwe, iż seria zwyczajnie nie jest adresowana dla Ciebie. Żaden wytwór ludzki nie jest uniwersalny. Jednym coś pasuje, innym nie. Jeśli jednak jesteś w stanie porzucić ten negatywny obraz i się przekonać... Zmiana myślenia czasem może okazać się ogromnie pozytywnym akcentem w życiu.
hmm, w zyciu staram sie mysles obiektywnie, z 3 osoby, wiedziec kiedy sie przyznac do bledu, a kiedy trzymac sie mocno swojego zdania, anime ogladam dla emocji, jedne doprowadzaja do lez, inne maja ciekawa fabule, jeszcze inne, ciekawia skomplikowanie i rozmysleniami, tutaj nie moglem znalezc nic z tych rzeczy, jest to oczywiscie tylko moja opinia, moze inni sa w stanie odnalezc w tej serii glebszy sens, ja jednak nie.
hmm wartosciowe, nie ma chyba takiego co moglbym szczerze 10/10 dac, kilku tyle dalem ale to tylko dlatego ze inne ocenilem juz na 7/8 na 10 a te byly po prostu lepsze, fullmetal alchemist byl ciekawy, alchemia w polaczeniu z braterska miloscia i skorumpowanym panstwem, agame ga kill jako seria mi sie nie podobala zbytnio, bohaterowie nie powinni az tak latwo umierac, powinni zbudowac napiecie i emocje pomiedzy bohaterami pozadniej, jednak drugie swiatlo tej serii to fakt ze w swietny sposob ukazala co jest potrzebne do obalenia wladzy, nie jest prawda ze bohaterowie sa niesmiertelni i zadne kule sie ich nie imaja, sa tez ludzmi i byly straty/ofiary w czlonkach obu stron zarowno dobrych jak i zlych, no i oczywiscie Shingeki no Kyojin boskie, lubie anime w ktorych producenci nie boja sie poswiec wazne postaci by zbudowac napiecie i lepiej oddac historie na ktorej to wszystko sie opiera ( jednak niektorzy robia to za szybko lub w zly spsob). Za to rzeczy ktorej nienawidze prawie w kazdym anime jest to ze historie glownego bohatera zaczynaja sie jak jest jeszcze dzieckiem 12-14 lat i wraz z seria rozwija sie dorasta i zaczyna podejmowac odpowiedniejsze decyzje, fullmetal alchemist byl idealna seria dla mnie pod tym wzgledem bo dzieciaki juz od malego wiedzialy czego chca, brak im bylo doswiadczenia co mialo katastrfoalne skutki dla nich jednak byli zaparci i pelni werwy, dlatego podczas ich 30 dniowego pobytu na wyspie ich droga sie calkwoicie oczyscila, wiedzieli ze chca zostac mistrzami alchemi i fakt ze od malego ich fascynowala, to wtedy uswiadomili sie w swoim przekonaniu jeszcze bardziej, no i oczywiscie anime musi miec fajne efekty walki i wybuchy :P, by to wszystko podbudowac.
W serii ktora niedawno skonczylem fate stay/night, fabula sama w sobie byla srednia - 7.5/10 jednk co mnie trzymalo przy ogladaniu to historia slugi "Szermierza" ktory okazal sie byc krolem Arturem/rio, jej niewypelniona obietnica wedle narodu, oraz milosc jaka powoli sie rozwijala pomiedzy nia a glowna postacia, a zakonczenie po prostu piekne :D, a u ciebie, jakie anime cie uderzylo najbardziej :P?
jak tak teraz patrze to jest wiele anime ktore same w sobie byly srednie/dobre, jednak mialy elementy ktore po prostu uderzyly w uczucia :P angel beats, Ano Hi Mita Hana no Namae o Bokutachi wa Mada Shiranai, sword art online, tokyo ghoul<3.
Witaj.
Ja osobiście dopiero skończyłam powyższe anime.
Będąc na 10, może 13 odcinku uznałam że dam temu anime pewnie b. niską notę, gdyż na początku było to dla mnie płytki i irytujące. Fabuła wciągnęła mnie po 15 odcinku. Po mimo że tak późno te anime się rozkręciło, to naprawdę bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Okazało się głębokie i DOBITNE. Pokazało według mnie idealnie gatunek ludzki.. możemy sobie mówić że tak nie jest, ale wystarczy spojrzeć w koło, jak również w historię naszego świata.
Nie wiem czy to anime zostało przez Ciebie ukończone, ale jeżeli nie, to osobiście radzę powrócić do niego i przetrwać je do końca. Ale może zakończyć się to tak jak napisał mój przedmówca - może ono faktycznie do Ciebie nie dotrzeć.
Co do wyciskacza. hmm, przy FMA płakałam jak kot wielokrotnie nawet będąc w pracy gdy nadarzył się czas na parę odcinków -.- na Phantomie też zdarzyło mi się uronić parę łez, a na tym anime raz, przy jednym momencie jedynie zaszkliły mi się oczy, ale to nie oznacza że anime jest złe, bo nie od tego zależna jest jego ocena. Tak jak powiedziałam wcześniej - trzeba poświęcić te parę godzin i je skończyć by móc ocenić. Ja przy każdym anime które zaczynam po mimo że mi się nie podoba zmuszam się by skończyć serię i parę razy wyszło mi to na dobre tak jak w tym anime.
pozdrawiam i mam nadzieję że moja opinia w jakiś sposób Ci pomogła.
czuje ze ta seria moze byc podobna do Rainbow'a, seria porzadna, ma przeslanie, no ale brakowalo w niej tego czegos co by mnie trzymalo do konca, 15/25 odc i sie dopiero rozkreca to troche za pozno i jakos nie chce mi sie marnowac tyle czasu :P, pewnie jest dobre i ma przeslanie ale rownie do mnie nie przemowi ( nie dowiem sie poki nie sproboje) no ale wciaz :P
no ja mam juz liste 10-15 anime co bede po kolei ogladac(+dochodza szybciej niz ogladam) ;P, wiec pewnie to za rok +- rusze :D
zawsze to coś;)
ja w sumie właśnie też odpalę sobie jakieś.
jak lubisz mangi to polecam "Change 123". Manga zaskakująca, ale pełna dobrego humoru:) mi bardzo przypadła do gustu.
z anime polecam:
Phantom: Notameno genei no - zaskakujący i mnie osobiście trzymający w napięciu.
Mirai Nikki - również zaskakujące ale i ostro porąbane anime ^^ Moim zdaniem bardzo dobre, ale również zależne od gustów.
Nana - bardzo dobre anime i manga. Ale tu nie każdemu facetowi to spasuje, chodź polecił mi je mój przyjaciel 100% mężczyzna ^^ Anime jest bardzo realistycznie zrobione odnosząc się do życia, miłostek i show biznesu. Niestety Anime nie jest dokończone ale i tak warto obejrzeć jako że zakończenie produkcji jest zadowalające w pewnym sensie, można je też doczytać w mandze dalsze losy bohaterów, ale ona również niestety nie została dokończona z tyt problemów zdrowotnych twórczyni.
Shingeki no Kyojin - to pewnie zaliczyłeś, jeżeli nie to musisz koniecznie;) piękna sieczka z bardzo ciekawą fabułą i ciekawą kreską.
Full Metala z tego co czytałam powyższe komentarze zaliczyłeś. Mam nadzieję że zaliczyłeś obie serie w kolejności ich powstania - obie zasługują na dużą pochwałę.
Kara no Kyōkai - Również genialne Anime z cudną kreską i ciekawą fabułą. Polecam oglądać w kolejności oryginalnej a nie chronologicznej.
po za serialami polecam jeszcze te parę tytułów, ale pewnie większość zaliczyłeś:
Hotarubi no Mori e - krótkometrażowe anime, bardzo głębokie jak dla mnie.
Spirited Away: W krainie Bogów - cudowne stare anime kt oglądałam dziesiątki razy i nigdy mi się nie znudzi.
Ruchomy zamek Hauru - podobne do Spirited Away.
Hoshi o Ou Kodomo - bardzo dobra kreska, ciekawa otwarta fabuła.
jeżeli kt z powyższych tyt. nie jest Ci znany a chciałbyś dowiedzieć się o nich coś więcej to pisz, lub po prostu sprawdź. Te anime zarówno seriale jak i filmy należą do moich ulubionych z tego co już oglądałam.