Sezon pierwszy b. mi sie podobal. Dwa watki. 1 - perypetie uczuciowe Akivy, w tym uczucie do starszej od siebie podwojnej wdowy i reakcje rodziny na ta sytuacje. 2 - porzucenie Giti, starszej siostry Akivy, wraz z 5 dzieci przez niewiernego meza.
Drugi sezon podobal mi sie juz znacznie mniej. Dwa glowe watki wzbudzily nawet moj wewnetrzny sprzeciw. Milosc Akivy do stryjecznej siostry oraz mlodziencze zauroczenie 15-letniej Ruchami, corki Giti do ucznia szkoly talmudycznej zakonczone slubem. W ogole nagromadzenie watkow, czesto bez logicznej spojnosci czy uzasadnienia znaczaco obniza moja koncowa ocene.

Spoiler.
Zadziwiajaca metamorfoza meza Giti, a na koniec zmiana statusu materialnego wynikajaca z udanej inwestycji finansowej, klotpoty finansowe Nukhema i nagly ich brak, dziwne metamorfozy glowy rodu Shtisel rabina Shulema to tylko niektore przyklady gdzie scenarzystom zabraklo starannosci w konstruowaniu fabuly drugiego sezonu.