Siły Kosmiczne
powrót do forum 1 sezonu

Cały serial oglądałem z wielkim uśmiechem, chociaż szybciutko zdałem sobie sprawę że to nie będzie drugie the office. Moim zdaniem to bardziej dramat z elementami humorystycznymi niż komedia.
Setup jest kompletnie abstrakcyjny ale problemy i relacje ludzkie juz bardzo przyziemne. Główny bohater zmaga się z gigantyczna presją w pracy, samotnym wychowaniem córki, żoną w więzieniu, traumatyczną przeszłością i ciężką relacją z podwładnymi. Życie naprawdę nie do pozazdroszczenia. A jednak nie poddaje się w żadnej sytuacji i stara się postępować zgodnie ze swoimi zasadami.

Na uwagę zasługuje zestawienie jego wartości z podejściem naukowym. Widać że w Airforce liczy się głównie brutalna siła i wiara w człowieka. W Spaceforce fakty i wiedza. Połączenie tego daje fajną mieszankę.
Chociaż Neird na początku zdaje się być zupełnie niekompetentny do pracy na swoim stanowisku to właśnie ta wiara w jednostkę (nawet jeśli to Szympans ) i porywająca charyzma powodują że go zaczynamy go lubić - dopiszmy do tego przebłyski geniuszu - wypisz wymaluj Michael Scott.
Z całego serialu najbardziej podobał mi się wątek Neird - Mallory (ich gra aktorska - mistrzostwo), świetnie oglądało się jak z początkowo wrogich relacji rodzi się przyjaźń i szacunek.
Wątki z Erin też są ciekawe - widać że stara sie jakoś sobie radzić ale z różnym skutkiem.
Natomiast wątek romantyczny Ali-Chan jest trochę od czapy.

Na plus zaliczam też fajna ścieżkę dźwiękową i niezła scenografię.

Zacząłem serial w kiepskim humorze a skończyłem podniesiony na duchu i jakoś lepiej nastawiony do świata. Czyli tak jak po The Office.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones