Stary schemat tajemniczości i ciekawości tego co po "drugiej stronie", mający tylko utrzymać naiwnego widzą przed TV. Podobnie jak w "Stamtąd", czy "Zagubieni"
Widać że drugi sezon mocno poleciał w dół choć i w pierwszym można było już się uczepić kilku kwestii lecz nie były one na tyle rażące aby mi to odbierały przyjemność z oglądania. Niestety 2 sezon intelektualnie poszedł na dno wielkiej wody, tej w silosie.
Tak jak w tytule Juliette jest zaprzeczeniem tego dziwnego powszechnego trendu panującego w dzisiejszej twórczości kinowo-serialowej. Nie jest samcem alfa w spódnicy, który rozstawia wszystkich po kątach. Jest z jednej strony twarda, ale wynika to z warunków, w jakich żyje (twarde czasy tworzą twardych ludzi), ale z...
więcejWyróżnia się na tle ostatnich serialowych miernot zrobionych na jedno kopyto. Jest charakterystyczny, ciekawy, nieźle zrealizowany i zagrany (choć bez przesady). Odcinki 1-2 super, 3-7 masaaaakrycznie nudne i nie potrzebne, 8-10 zajebiste. Polecam nie zrażać się środkiem serialu, bo potem jest o wiele lepiej. Nie dziwi...
więcejNiestety ale Apple strasznie rozwlekł ten 1 sezon przez co jego większość fabuły była zwyczajnie nudna. Uwierzcie mi książka taka nie jest. Pierwszy sezon powinien objąć dane I tomu książki, a niestety objął tylko jej pierwsze 200 stron. Szkoda, bo cała akcja zaczyna się po jej wyjściu z Silosu za równo dla głównej...
Witam, poprzez rozbudzona ciekawość po obejrzeniu serialu, chciałbym zaznajomić się z książkami, problem jest taki że po małym researchu zauważyłem iż jest ciężko znaleźć polskie wydanie. Przechodząc do sedna, czy ktoś mógłby mnie nakierować gdzie mógłbym nabyć całość, niezależnie czy w formie papierowej lub chociażby...
więcej
Bez sensu rozciągany. Pierwszy odcinek powinien być rozciągnięty na dwa. Więcej wstępu, fabuły. A tutaj historia naprawiania jednego (sic!) generatora prądu. Nudy. Skąd takie wysokie oceny? Za co?
W dodatku po wyłączeniu prądu nikt nie zauważył migawki? I jeszcze kilka innych bzdur, które robią z całkiem dobrego...
Świetny pomysł zmarnowany koncertowo. Rebecca Ferguson aktorsko to takie W11. Ledwo zniosłam jej sztucznie pochyłą postawę i dosłownie JEDEN wyraz twarzy. Dodatkowo zirytowała mnie ilość odcinków co do których miałam nadzieję, że wyjaśni się cokolwiek związane z tym co dzieje się "na zewnątrz". Do tego stopnia...
Na wstępie muszę zaznaczyć, że to moje pierwsze podejście do przedstawionego świata. Nie czytałem książek, nie słyszałem o nich wcześniej, nie słyszałem też o serialu ze względu na dość słaby marketing AppleTV w Polsce, ale może to i lepiej że nie jest zbyt nachalny bo wtedy raczej bym nie chciał obejrzeć gdyby było mi...
więcej