Wrócił smak Silosu, dla jakiego czekało się rok. Poprzednie odcinki można było zmieścić w 1. Ten odcinek to wreszcie akcja, twisty i intryga. I co na maksa mi zagrało to takie przesunięcie punktu ciężkości, że można przestać czekać na Juliette i czekam na max na to jak potoczą się losy w Silosie (co za rymy hehe)....
Dla mnie pierwszy w serialu bezsens. Mechaniczni uciekają po wrobieniu, jedna piłka rzucona w dół, czyli drugą czerwona i ciemność. Chociażby po to, aby dać im czas i szansę na ucieczkę. A tu piłek zabrakło, czy inteligencji scenarzyście? Zgrzyta mi to, rurkę z powietrzem przełknę, ale brak piłki jest takie...