Mam takie pytanko. Otóż od kilku lat normą jest że serial emitują w kratkę, 1-2 odcinki, kilka
tygodni przerwy, potem 1-2 odcinki i znowu przerwa. Najnowszy sezon zapowiada się
podobnie, po dwóch odcinkach następuje przerwa i z tego co widziałem, odcinek trzeci będzie
dopiero w połowie listopada.
Czy ktoś się orientuje o co chodzi? Czyżby aktualnie Simpsonowie mieli aż tak słabą
oglądalność że robią za 'serial na doczepkę' i zapełniają dziury w programie kiedy nie ma nic
lepszego czy też chodzi o coś całkiem innego?
Przy kilku innych serialach zdarza się że czasem mamy sezon podzielony na dwie części
pomiędzy którymi jest jakaś dłuższa przerwa ale zwykle wynika to chyba z powodu świąt. W
Simpsonach natomiast przerwy są notoryczne.
Odcinek trzeci był wczoraj ;p
Teraz po prostu jest więcej seriali niż kiedyś i trzeba to tak rozkładać. I tyle. Ponadto w ten sposób serial ma mniejszą szansę znudzić się publiczności.
Był? Oglądałeś?
Według tego -> http://www.pogdesign.co.uk/cat/ będzie dopiero w przyszłym miesiącu (filmwebem nie ma co się sugerować).
Ale jakoś dziwnie nie ma. Nawet na stronie o filmach: thepiratebay :) A zawsze nowy odc pojawia się na 2 dzień po premierze
Ano nie ma. IMDb nie jest niekwestionowaną wyrocznią, więc wychodzi na to, że to HuntMocy miał(a) tu rację.
Miałem :P Choć wolałbym nie mieć i obejrzeć, a tak to przyjdzie poczekać do 12 listopada...
hehe ja jestem dopiero na 6 sezonie i kiedy dojde do końca i bede musiał czekać na każdy nowy odcinek to juz sie ten sezon skończy ; )
To zostało ci tylko 18 :) Oglądałem wszystkie, ale jakiś czas temu, teraz nie zdecydowałbym się, chociaż w USA chyba przed tym, lub poprzednim sezonem mieli maraton z całości :)