PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=747666}

Singielka

2015 - 2016
7,2 12 tys. ocen
7,2 10 1 11858
Singielka
powrót do forum serialu Singielka

Już teraz mogę stwierdzić z całym przekonaniem, że jestem całkowicie i pod każdym względem za tym, żeby Ela była z Tomkiem! Na razie się chłopak nie umie ogarnąć i gra na dwa fronty, ale mam nadzieję, że się ogarnie, i "postawi" na Elkę :D Oby scenarzyści nie wymyślili "zepsucia" jego postaci, bo oni muszą być razem!


PS: Gdyby Kamińska tak wyglądała jako "Brzydula" po przemianie, to ohoho... ;)

ocenił(a) serial na 8
syl_kon

Też mam taką nadzieje. I postać mi się podoba i lubię tego aktora.

Oj, tak. Zgadzam się. Okropnie ją wyładnili. Nie wiem kto to wymyślił.

ocenił(a) serial na 7
syl_kon

Ja chyba kibicuje Mikołajowi. Na swoj sposob zabiega o Elke, angazuje sie coraz bardziej i wcale nie traktuje jej jak kumpla. No i oczywiście jest wolny.. Tomek z kolei to dla mnie taki typ mezczyzn których nie lubię - daje kobiecie złudne nadziejenadzieje, sprawia ze ta zaczyna sie zastanawiać "co ob mial na mysli" a pod koniec dnia wraca do swojej pięknej idealnej dziewczyny. Oczywiście nie przeszkadza mu to na nia nadawać do przyjaciółek.. Drażnią mnie tacy mężczyźni dlatego poki co punkty u mnie zdobywa Mikołaj :) jeśli chodzi o aktorow to lubie i jednego i drugiego więc tu preferencji nie ma

qzet

Mam takie samo zdanie, nie dość, że nienawidzę trójkątów to jeszcze jeden z nich jest zajęty- z tego tvn będzie miało intryg na 50 odcinków ;_;
Jak na razie serial super (co było niemałym zaskoczeniem), główna bohaterka kochana i prawdziwa, mam jedynie nadzieję, że nie rozwloką jak poprzednie serie tego typu...

Dziwna_Ja

Co do głównej bohaterki - zgadzam się całkowicie :)
Czytałam wypowiedzi niektórych osób, że sztywna jest, że nieurodziwa, że gruba. No i ja się chyba nie znam ani na grze aktorskiej, ani na kanonach piękna. Ale dla mnie, po 1. Elka jest, jak napisałaś, prawdziwa. Mega naturalna, z sercem na dłoni, spontaniczna. Paulina naprawdę fajnie gra. Po 2. Elka vel Paulina Chruściel ma mega oryginalną urodę, usta piękne i oczy ładne. I głos śliczny :D Po 3. Podobno do serialu Paulina ma jakiś kombinezon, żeby ją pogrubiał, ale i tak - jeśli dla innych Elka jest grubą kobietą, to ja się naprawdę nie dziwię, że teraz panuje taka moda na chude (nie szczupłe!) szkapy.

syl_kon

Aha, na forum "Ciega a citas" ktoś wrzucił, że polska wersja ma mieć, jak oryginał, 140 odcinków. Mam nadzieję, że tak będzie ;) Bo, paradoksalnie, jak jakiś serial mnie wciągnie, to chcę, żeby jak najszybciej się skończył, żebym poznała zakończenie.

syl_kon

140 to trochę dużo, ale też nie. Dużo, bo jak trzeba będzie czekać na premierę to się chyba zasiekę. Przed chwilą skończyłam oglądać 11 odcinek, Elkę kocham jeszcze bardziej, kibicuję nadal Bobkowi, ale coś czuję, że będzie z tym drugim ._.
Według mnie pani Paulina jest przepiękna! Nawet mimo tych kilku dodatkowych kilogramów wygląda pięknie, jej twarz jest oryginalna i taka delikatna zarazem, ach dla mnie piękna :)
Ona nawet nie jest taka gruba, trochę ciałka ma, ale tłuszcz jej się nigdzie nie wylewa (zaleta luźnych strojów) więc oglądable :D
Z odcinka na odcinek serial lubię bardziej, co jest dziwne, bo jeszcze niedawno to bym prawie żadnego polskiego serialu kijem od szczotki klozetowej nie tknęła, brrr te wszystkie paradokumenty...
Wracając- 140 to dla mnie za dużo, będą znowu jakieś intrygi i zamieszania, dla mnie z 60-80 odcinków by wystarczyło. Gdy jeszcze oglądałam tv to śledziłam 'Julię' od pierwszych odcinków, później się poddałam, bo robiło się bzdurnie i groteskowo ( no i główna para to rozgotowane ciepłe kluski). Tak więc w 'Singielce' pokładam duże nadzieje.
Bobek do boju :D Nie wiem czemu, ale nawet podoba mi się ich kumpelska relacja :D
Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 7
syl_kon

Tomek wydawał się spoko na początku, jednak irytuje mnie jego zachowanie względem Sylwii. Ma świetną dziewczynę, a przy Elce zachowuje się jakby miał ją gdzieś, nie dziwię się, że Sylwia jest zazdrosna o jakieś prezenty i spotkania; zgadzam się z qzet i też nie lubię tego typu facetów. Mikołaj fajny, ale jak dla mnie nie na stały związek. Zapewne się ktoś nowy jeszcze pojawi :)

ocenił(a) serial na 8
syl_kon

syl_kon a mi się właśnie Julka także fizycznie po przemianie jako "Piękniula" nie podobała. Nie pasowała mi jej ani fryzura, ani na zbyt ciemno pomalowane włosy. Cały jej image zabrał jej to, co miała w wyglądzie najładniejszego: świeżość i naturalność. Już ładniejsza dla mnie była przed przemianą, choćby w SPA, gdzie zaczęła rozpuszczać włosy, ciekawiej się ubierać.
W Singielce Julka za to bardzo mi się podoba. Fakt, ubiera się i czesze niczym grzeczna licealistka na akademii szkolnej, ale ona chyba nie tylko udaje, ale naprawdę jest "grzeczniutką, dobrze wychowaną, niewinną córeczką mamusi i tatusia". Jak może troszkę "zgrzeszy" i pozbędzie się tej nastoletniej fryzury i strojów, to zobaczymy jej urodę w pełnej krasie.

Agamnik

Po całej operacji reklamującej serial widać, ze to właśnie Tomek jest pomyślany jako ten Jeden Jedyny.

Ale od dziś opcja z Księgowym Wielce Sztywniackim Andrzejem Mazurem bardzo mi się widzi. Uwielbiam drobne, słodkie złośliwości między ludźmi. Jest energia. Poza tym uwielbiam tego aktora. I jego głos. Michał Sitarski mógłby do mnie mówić i mówić... i mówić... a potem jeszcze coś powiedzieć...

asianna

asianna, to fakt, Sitarski fajny głos ma :D

Agamnik

Agamnik, mam dokładnie to samo zdanie co do przemiany Brzyduli. Ona naprawdę była dużo ładniejsza wcześniej, pisałam to chyba gdzieś - wystarczyło jej ściągnąć aparat i lepiej ubrać, i już by było pozmiatane.

ocenił(a) serial na 7
syl_kon

dla mnie Ula po tym wypadzie do SPA to super ślicznie wyglądała. "Przemiana" była totalna wtopą, no i ubierali ją jak zadbaną 40stkę ;) Julia Kaminska w tym serialu wygląda duuużo lepiej!

syl_kon

elka musi byc z tomkiem, nie wiem czemu wkurzacie sie ze niby oszukuje sylwie i elke w kazdym praktycznie serialu jest trojkat milosny to standardowy watek a wy sie oburzacie jaky niewiadomo co zrobil, przeciez wiadomo ze zuci ta sylwie ! narazie z elka i tak sie tylko przyjazni ;)

ocenił(a) serial na 8
karolinka27_2

Bo nam się nie podoba jego zachowanie? Bo to nieuczciwe? No chyba że sądzisz inaczej i nie maiłabyś nic przeciwko, by twój chłopak kręcił z inną na boku. Pewnie się zdziwisz, ale ja na tą kawę zareagowałabym podobnie. Jeśli nie jest szczęśliwy z Sylwią, to czemu z nią jest, to wydaje się być poważny związek, ale jednocześnie jest tylko dziewczyną i to chyba ostatni dzwonek, gdy rozstanie zaboli najmniej. Kiedy to chce zrobić? Jak da jej nadzieję na wspólną przyszłość i potem mocno zrani? Ja nie zauważyłam by Sylwii coś brakowało, owszem jest lekko wyniosła, ale widać że czuła i naprawdę kocha Tomka. Nie zasłużyła sobie na takie zachowanie. Dlatego nas wkurza (mnie wkurza, piszę za siebie)

Agamnik

Jeśli tak bardzo powołujemy się tu na BrzydUle, to dlaczego tam nie przeszkadzało wam, że Mareczek zdradzał swoją piękną i idealną narzeczoną (!) . Marek też nie był szczęśliwy z Pauliną (zauważył to jak poznał Ulę) a był z nią tylko dla tego, że potrzebował jej głosu na zarządzie.
A może Tomasz dopiero odkrywa to, że nie jest szczęśliwy z Sylwią, zauważa spędzając czas przy Elce, że że można inaczej, że bez spiny, że spontanicznie i zabawnie.
A poza tym, to tylko serial :) a one zawsze się opierają na schemacie trójkąta, żeby było ciekawiej. Choć nie można zapominać, że i w życiu tak jest, że jak kogoś spotykamy, to albo my z kimś jesteśmy albo ten ktoś i podejmujemy decyzje/ wybory z kim jesteśmy.

ocenił(a) serial na 8
zzielonaa

Nie bardzo rozumiem argument często przytaczany, że to tylko serial. Wiem o tym, inni też wiedzą, nie ma sensu tego powtarzać, wiadomo że dyskutujemy o rzeczach hipotetycznych. Zapewniam też, że nie zawsze schemat miłosny opiera się na zasadzie trójkąta. Widziałam przynajmniej kilka seriali, gdzie go nie było.
Co do Brzyduli, to według mnie nie jest to samo. Marek z Pauliną byli 7 lat. Nie sądzę, by Tomek z Sylwią byli razem choć połowę tego, właściwie tak na moje oko razem są rok/półtora. To jednak chyba nieco mniej. Ponadto Marek i Paula byli zaręczeni, mieli wyznaczoną datę ślubu, wspólnie kupiony dom. Pewnie że nie wzięli na niego wspólnego kredytu, ale zakup domu, szczególnie takiego to jednak zobowiązanie na przyszłość, nawet dla tak majętnych ludzi to nie bułka z masłem. Łączyła ich wspólna firma, znali się od dzieciństwa, mało tego, od dzieciństwa im wmawiano, że są idealną parą, tak pasują do siebie, sami w to uwierzyli. Rodzice Marka, po śmierci rodziców Pauliny stali się dla niej przybranymi. Marek nie zdawał sobie sprawy z uczucia do Ulki, uciekał od niego, właściwie to dopiero nad Wisłą, tuż przed zarządem do niego dotarło.
Jak widzisz więc to nie ta sama sytuacja. Tomek już ma wątpliwości (Marek dość późno je miał, w rozmowie na 100% powiedział Ulce, że narzeczeństwo z Paulą dopiero od niedawna zaczęło go uwierać) więc jeśli na razie nie chce zrywać, to powinien przynajmniej według mnie przystopować, a nie wprowadzać się i dawać nadzieję Sylwii. A jeśli naprawdę nie jest szczęśliwy, to powinien zerwać, póki jeszcze nie jest to tak poważny związek jak Marka i Pauliny.
Nie spotkałam się z wypowiedziami, by ktoś stwierdził, że Marek jej nie skrzywdził. Mimo całej mojej sympatii do postaci Marka, nawet w temacie Brzyduli zauważysz, że nie tylko ja mam żal do scenarzystów Brzyduli, że zrobili z Pauliny i Piotra tak zimne i wredne postaci, w oryginale tak nie było. Dla mnie to największy błąd polskiej produkcji. Przez to, że byli oni tak negatywni, postępowanie głównie Marka, ale i trochę Uli wobec Piotra, wydawało się usprawiedliwione. Nie współczuliśmy tym porzuconym i nie widzieliśmy ich krzywdy. Cieszę się że tu jest inaczej i Sylwia, przynajmniej na razie, nie jest negatywną postacią, tylko mimo swoich wad, jest czuła i ciepła.
Cieszę się też z tego co powiedziała na końcu Tomkowi Elka i dała mu do zrozumienia: skoro masz Sylwię czemu próbujesz zawrócić mi w głowie?

Agamnik

Oj, cały odcinek czekałam na tę ostatnią scenę ;) Może coś dotarło...?

Co do Sylwii - może jednak to trochę podświadome, bo bardzo bym chciała, żeby Ela z Tomkiem się zeszli, ale w sumie to już teraz dostrzegam jej "złe cechy charakteru", tak ładnie ujmując. Nawet zanim tą kawę od Elki znalazła, to już mi się wydawała taka... no zaborcza dość. Jak dzwoniła, to to Tomka o wszystko wypytywała, gdzie był, z kim był, co robił. Tzn. takie coś jest naturalne w związku dwóch osób, które się kochają, ale jej sposób kontroli wg mnie pozostawia wiele do życzenia. Nawet ja tak męża przez telefon nie wypytuję, jak jest w delegacjach ;) Dalej. Jest po prostu nachalna. Przychodzi sobie do pracy Tomka kiedy chce, jak chce, on pracuje, a ona głowę mu zawraca, ok, ważnymi sprawami, ale chyba mogłaby z nimi po prostu czekać, aż Tomek wróci do domu? A chyba, co mnie najbardziej w niej uwiera, patrzy na innych powierzchownie, tak, jakby wygląd był dla niej najważniejszy.
ALE, już przy tych paru minusach, oczywiście nie usprawiedliwia to zachowania Tomka, który chyba już zaczyna się czuć jak w "złotej klatce", a Elka daje mu z niej ucieczkę, tylko on sam jeszcze o tym nie wie :D

Ciekawa jestem, w jaką stronę poszli scenarzyści. Czy od razu dali nam sygnał, że Ela i Tomek są do siebie podobni (styl bycia, nawet ubierania się;), poczucie humoru, teraz przyjacielskie stosunki)), więc z automatu na końcu będą razem. Czy jednak właśnie pójdą w kontrast, i tu niby dwie bratnie dusze, a ona jednak zejdzie się z Mikołajem, niby sztywniakiem, lovelasem, facetem z trochę innego świata. Albo może jeszcze ktoś inny będzie :D


BTW: Czy ktoś z Was wie, czy w oryginale ten fotograf miała też na początku dziewczynę? ;)

syl_kon

Zgadzam się i z @Agamnik ,i z @syl_kon , a co do pary to osobiście liczę na Mikołaja, ale widać, że scenarzyści tworzą parę z Tomkiem ;_; Może nawet Ela będzie z Mikołajem, tylko po to, żeby na końcu sobie uświadomić, że kocha Tomka #takie_typowe.
Tomek od początku robi maślane oczy do Elki co dla mnie jest trochę dziwne, bo ledwo ją znał. Widać dokładnie, że mu zależy i lubi Elkę, ale skoro tak to przepraszam bardzo w co on się bawi ze swoją dziewczyną? On tu odstawia taki friendzone w wersji niektórych dziewczyn: mam super pięknego chłopaka, oraz miłego przyjaciela, którego będę trzymać w niepewności, w razie gdyby przystojniak odszedł, a będzie on moim kołem zapasowym. Brr...

Jak na razie jestem w 100% za Mikołajem, co prawda nie dba tak o Elkę jak Tomek, ale jakoś polubiłam jego postać, chyba mam słabość do takich serialowych pewnych siebie playboyów, którzy na końcu doceniają charakter dziewczyny, a nie jej wygląd :D A tu może zobaczy, że Elka to w sumie nie tylko fajna kumpelka...Kto wie.
Obstawiam jednak opcję, że będzie z Elką i ona uświadomi sobie, że kocha Tomka x_x Albo będą się tak mijać- on zajęty->ona wolna, on wolny->ona zajęta Y_Y
Wow, chyba od kilku lat żadnej polski serial mnie tak nie wciągnął.
Właściwie żaden oprócz Prawa Agaty i BrzydUli :o
Scenarzyści- nie zmarnujcie tego :D

ocenił(a) serial na 7
syl_kon

kurcze po dzisiejszym odcinku znów mi szkoda Elki i znów wkurza mnie Tomek, póki co naprawdę nie przepadam za tą postacią.. Szkoda, że z księgowym nie wyszło, naprawdę Elka mu się spodobała i o nią zabiegał. W zwiastunie widziałam Bajtka, trzymam jeszcze za niego kciuki!

ocenił(a) serial na 9
syl_kon

Dla Elki tylko i wyłącznie Tomek! To tylko kwestia czasu aż zostawi tą swoją modeleczkę która ocenia ludzi tylko i wyłącznie poprzez wygląd. Chyba każdy to widzi że gdy Tomek jest z tą swoją Sylwią atmosfera pomiędzy nimi jest bardzo napięta i ogólnie sztywno . Co innego jak jest w towarzystwie Elki z którą może normalnie porozmawiać, pośmiać się, dobrze zjeść i ogólnie bardzo fajnie spędzić czas i to co najważniejsze - widać pomiędzy nimi chemię i wzajemne przyciąganie.

ocenił(a) serial na 7
syl_kon

oj dzisiejszy odcinek (18) zgarnął Mikołaj :)

qzet

Następny też, zdecydowanie :D

syl_kon

Początkowo obstawiałam Tomka. Wydawał się dużo prawdziwszy i pomocny niż Mikołaj, który był dla Elki wtedy, gdy jej potrzebował - a to pomocy w jakimś artykule, a to coś załatwić, a to żeby mu posprawdzała. Tomek z kolei był tym, na którego to Elka mogła liczyć w chwilach, gdy coś poszło nie tak. Tylko, że... Moim zdaniem nie dawał on Elce żadnych sygnałów, że chciałby on od niej czegoś więcej niż przyjaźni, a to ona się nakręcała i, gdy dziewczyny z postów wyżej cieszyły, że wygarnęła Tomkowi ja nie do końca ogarnęłam o co jej chodzi i strzeliłam facepalma. Jest jej kumplem, który nie ukrywał, że jest w związku, a ona zachowała się jak zazdrosna nastolatka sfrustrowana faktem nie posiadania "drugiej połówki".
Z kolei Mikołaj w ostatnich odcinkach wyraźnie zasugerował, że Elka mu się podoba i niekoniecznie jest tylko "kumplem". Jest wolny, co też uznaję za jego plus. No i koniec końców NARESZCIE poświęcił swój czas by pomóc "singielce".

Nie mogę się doczekać momentu aż obaj zorientują się, że Elka im się podoba i dojdzie do eskalacji zazdrości ^^

ocenił(a) serial na 8
92Pina

Zgadzam się w 100%, początkowo to Tomek wydawał się odpowiedni, ale w ostatnich odcinkach widać, że ze strony Mikołaja jest coś więcej niż zwykłe koleżeństwo. Urocze było też, jak zatroszczył się o nią i zaproponował, że wpadnie ją pocieszyć po sytuacji z matką. No i do tego Filip Bobek jest mega przystojny także w tym momencie to idealny facet dla singielki :D

syl_kon

A co myślicie o Panu Kołczu? :D

syl_kon

Kołcz na pewno będzie, ale jeszcze nie teraz. Chociaż osobiście nie lubię scen z nim, bo tylko podsumowują uczucia bohaterki i nie wprowadzają niczego nowego. Tomasz to oficjalnie gbur, cham i egoista, jego teksty "jesteś męcząca" są poniżej krytyki. Nie wiem czy są jeszcze jakieś możliwości, żebym go na nowo polubiła. Mikołaj wygrywa ostatnie odcinki, naprawdę ma dużo uroku i widać, że coraz lepiej rozumieją się z Elką i mam tylko nadzieję, że w wersji polskiej skończy z Elką ;)

ocenił(a) serial na 6
syl_kon

Jezus, jak ja czytam te wypowiedzi to aż zaczynam wątpić w ludzkość. Po pierwsze, Tomasz nie dał Elce żadnej nadziei na związek. Od samego początku ich relacje są iście kumpelskie. Po drugie, to nie tak, że robi Sylwii nadzieję, tylko Sylwia manipuluje nim jak chce i zamiast poczekać, pędzi do przodu, wręcz zmusza do zamieszkania razem, podejmuje decyzję a później stawia Tomasza pod faktem dokonanym, doprowadza do niezręcznych sytuacji (zainicjowane spotkanie z potencjalnym pracodawcą bez wcześniejszego uzgodnienie z facetem). To typ manipulatorki i ta postać denerwuje mnie najbardziej. Dziwie się, że on z nią w ogóle jest. Mieszka z Sylwią, bo go do tego zmusiła przez zazdrość, nie dlatego że chciał. Nie chciał się spieszyć, wolał umocnić ich uczucie, przekonać się, że to jest właśnie TO. A jeśli teraz zaczniecie sapać, że powinien o tym wiedzieć... Przecież wątpliwości przed podejmowaniem ważnych decyzji dowodzi inteligencji. Mądrzy ludzie nie podejmują ważnych decyzji pod wpływem chwili czy emocji, Tomasz wbrew sobie podjął decyzję by zadowolić swoją kobietę (mimo, że do owej nie był przekonany i gotowy).
Według mnie on traktuje Elkę jak koleżankę, ale jest duże prawdopodobieństwo że się w niej zakocha. Tyle.

ocenił(a) serial na 6
platyna_2

Zacznijcie rozróżniać maślane oczy od troski o przyjaciela. No chyba, że wy własnych macie gdzieś. Wtedy się wam nie dziwie, że wszędzie widzicie maślane oczy.

ocenił(a) serial na 8
platyna_2

dzięki Bogu moi przyjaciele inaczej wyrażają troskę, oby się nigdy nie zmienili i tyle w tym temacie.

ocenił(a) serial na 6
Agamnik

Widziałaś najnowszy odcinek? Co za cham z tego Tomasza, ze tak nadzieje Elce robi i jej pomaga ze zwichnieta kostka. Powinien ja tam zostawic na smietnisku, jak prawdziwy przyjaciel :)

ocenił(a) serial na 7
platyna_2

Platyna my tutaj komentujemy na bieżąco, pisalysmy wrażenia po 10ciu odcinkach, wiadomo ze inne wrażenia będą po 25 odcinkach. Patrz na daty wypowiedzi

ocenił(a) serial na 6
qzet

Patrzę na daty ;)

ocenił(a) serial na 8
platyna_2

nie oczywiście Platyna że nie jest chamem, masz absolutną rację, jest aniołem. Takim "zbuntowanym aniołem" z awersją do krawata :P. Ponadto ludzkość jest podła i 98% populacji zostawiłoby ją na tym wysypisku ze zwichniętą kostką, oczywiście z "wrednym" Mikołajem na czele. Ależ ona ma szczęście, że to właśnie przy tym bohaterze doznała kontuzji, haha.
Ten słodki, ciepły, szczery Tomaszek, który złego słowa o nikim nie powie, a już na pewno nie za jego plecami. Sama się wzruszyłam słysząc z jakąż sympatią opowiada o koledze z pracy. Dlatego postanowiłam zwrócić honor i go doceniłam, vive Tomasz i jego szczerość

P.S. przepraszam za zjadliwą ironię, ale nie potrafiłam inaczej czytając tamten post.

ocenił(a) serial na 6
Agamnik

Spoko;) Widzę, że się dogadamy :D Obie mamy ironiczne poczucie humoru mimo odmiennych zdań.

ocenił(a) serial na 9
syl_kon

Na początku polubiłam Tomka, ale teraz z biegiem czasu zaczęła mnie jego postać bardzo irytować. Co innego myślę o Mikołaju. Uważam, że pasowałby do Elki, jest pomiędzy nimi chemia, jest wręcz prawie idealny. Bardzo liczę na to, aby to on był Tym Jedynym, ale po tym serialu można się wszystkiego spodziewać. Bardzo lubie go oglądać, bo jest zaskakujący. Przez chwilę bałam się że to Tomek nim będzie (co nie wykluczam) ale może być zupełnie inaczej.

ocenił(a) serial na 7
syl_kon

jestem po odcinku 23 no i cóż, nadal Team-Mikołaj :)

ocenił(a) serial na 8
qzet

Przecież Mikołaj wykorzystuje Elkę! Zwala na nią robotę, robi z niej swojego kierowcę a ten pocałunek to tylko po to żeby udowodnić, że nie jest gejem. A poza tym Elka zakochała się w Tomaszu, nawet ten psycholog to zauważył. Tylko tyle, że Elka uważa, że jest on dla niej nie osiągalny i dlatego wmawia sobie, że z Mikołajem może być coś więcej a on jej się tylko podoba bo jest przystojny ale to nie miłość.

ocenił(a) serial na 7
Lipa88_2

ja tego wykorzystywania nie widzę, Mikołaj zakłada profil na portalu randkowym dla Elki, urządza polowanie na jej internetowe alter ego (niezbyt fajna zabawa..), później próbuje zatrzymać, żeby pogadać, odwozi matkę, w następnym odcinku robi śniadanie i wysyła kwiaty.. Dla mnie pocałunek to nie był dlatego żeby ludziom udowodnić, że nie jest gejem, tylko jemu zależało na tym, żeby Elka tak nie myślała (ona tak go przekonywała, że jest tolerancyjna ;) Jak dla mnie gość jest po prostu fajny. Oczywiście czekamy na dalsze odcinki, zobaczymy jak będzie to wyglądało dalej. Póki co nie widzę żadnego zaangażowania i zainteresowania Tomka w związku z tym zabiegania Mikołaja jak najbardziej na plus!

ocenił(a) serial na 8
qzet

A ja widzę u Tomka zazdrość a, że nie widać zaangażowania to ewidentnie chłopak się miota. Jest związany z jedną dziewczyną, którą nie chce skrzywdzić więc wmawia sobie, że Elka to tylko przyjaciółka.
W każdym bądź razie jestem pewna na 100%, że na koniec serialu Elka będzie z Tomaszem.

ocenił(a) serial na 8
Lipa88_2

A jeszcze jedno nie zdziwiłabym się gdyby się okazało, że Mikołaj to na prawdę gej.

ocenił(a) serial na 6
Lipa88_2

ja też nie. Kurcze, jakoś nie mogę się do faceta przekonać. Niby jest uroczy i przystojny, ale dla mnie jakiś dziwny. A może po prostu jestem uprzedzona do ludzi kategorii "zbyt". Wiecie: zbyt piękni, elokwentni, wygadani, charyzmatyczni. Staram się takich unikać. I jeszcze to dziwne zachowanie Mikołaja w początkowych odcinkach, to wykorzystywanie Elki albo te jego teksty... Czy zainteresowany kobietą facet mówi jej, że nie widzi w niej kobiety i jest dla niego jak kumpel? Potem co, nagle zmienił zdanie? Jakieś to dziwne. Zdecydowanie wolę Tomka. Owszem, bywa chamski, gburowaty i egoistyczny, ale to fajny facet. Taki normalny.

ocenił(a) serial na 8
1990kozakm

Normalny, ale jednocześnie bywa chamski gburowaty, egoistyczny? Kurcze nie wiem czy my to samo rozumiemy pod słowem "normalność". Owszem nie mam zamiaru z niego robić nie wiadomo jaką negatywną postać, po prostu ma wady i to dla mnie dość widoczne i niestety mało akceptowalne. Nie cierpię nieszczerych ludzi. Nie wiem czy Mikołaj będzie dla mnie ok, na razie taki jest, ale różne rzeczy mogą się jeszcze okazać. Jednocześnie wiem, że po tym co pokazano, raczej nie związałabym się z facetem pokroju Tomasza, to chyba kwestia tego, jakie cechy charakteru i jakie wady jesteśmy w stanie zaakceptować u partnera.

ocenił(a) serial na 6
Agamnik

Nieszczerzy ludzie? Póki co zarzucałaś Tomaszowi nadmierną szczerość, bo mówił co myśli na temat Mikołaja, Andrzeja, pana potencjalnego pracodawcy itd. Nie mam pojęcia skąd nagle uznałaś, że jest nieszczery. To najszczersza postać w serialu. A to, że jest asertywny, postawi na swoim, bez strachu przed konsekwencjami mówi co myśli. Dla mnie super facet:) Potrzebuje jedynie trochę ogłady, a tego da mu Elka;)

ocenił(a) serial na 8
platyna_2

Nieszczery, ponieważ mówił to co myśli, ale nie im, tylko za ich plecami, wot taka "drobna różnica". Ponadto co on za pierwszym razem o Mikołaju wiedział, nic, bo pracowali ze sobą może ze trzy dni i kilka dań wymienili. Tak naprawdę to nadal go nie zna, a osądza, oczywiście poza plecami. Jak taki chojrak, to niech pójdzie do Mikołaja i mu powie.
Na razie dla mnie, zresztą już to ktoś zauważył, to Miki jest przesadnie szczery. Nie powinien, ale na początku Elce prosto w oczy powiedział, że jest kumpelką. Jak miał coś do Tomasza, nawet jeśli niekoniecznie słusznie, to nie "asertywnie" żalił się Elce, tylko poszedł do niego i mu wygarnął. Potrafił też, jak nie ma racji wyciągnąć rękę, przyznać się i przeprosić, czy to jemu, czy jej. Na tą chwilę Mikołaj dla nie to fantastyczny facet, którego trudno w realu szukać.
Tomka nie lubię, ale bardziej nie lubię Janickiego jak go gra, niż samą postać. Dla mnie to on położył tą rolę, dlatego, mimo że jest protem ma tylu przeciwników i jest średnio lubiany. On miał być taki jak go przedstawiasz, ale Janicki tego nie gra. Tomasz miał być nonkonformistą, co idzie pod prąd, przeciwstawia się obłudzie, ale robi to w taki sposób, że zamiast na buntownika, wychodzi na gbura, co jak zauważysz,nie tylko ja pisałam, bo Janicki wypowiada kwestie opryskliwym i napastliwym tonem. Scena z krawatem i zdrowym jedzeniem pewnie miała być śmieszna i też pokazująca, że jest sobą w każdej sytuacji, ale Janicki znów się "nadął jak balon" i zamiast śmieszne zabrzmiało to żałośnie, a Tomasz wyszedł nie na dowcipnego mężczyznę, a egoistycznego d**pka z życiowym dramatem w postaci krawata w teatrze. Nie mówiąc już o braku chemii między Mateuszem a Pauliną. Widać to chociażby w scenie nad Wisłą, twarz Pauliny wyraża wszystko, każdą emocję, a Mateusz co? pusty wzrok, czasami okraszony maślanym spojrzeniem na Paulinę. Nie jestem alfą i omegą, ale z drugiej strony dostatecznie dużo widziałam filmów i seriali, by wiedzieć, że nie tak się gra zakochanie. Nie oglądam polskich seriali współczesnych, stąd nie widziałam tego aktora w niczym innym, ale słyszałam pochlebne opinie i byłam do niego pozytywnie nastawiona, niestety dla mnie rozczarowanie i to duże. Jestem prawie pewna, że być może i Tomaszowi bym kibicowała, gdyby go ktoś inny grał.Szkoda.
Odwrotnie, mimo bardzo dużej sympatii, której nie ukrywam, byłam pełna obaw o grę Filipa, bo to już któraś z kolei podobna rola w kolekcji. Sądziłam że Mikołaj będzie za bardzo podobny do Dobrzańskiego, a tu Filip też mnie zaskoczył, ale in plus. Bardzo dobrze gra, fajnie podkreśla zalety i wady swojego bohatera, naprawdę nie ma w nim nic z Marka.

Agamnik

Tak wydaje mi się, że uderzyłaś w punkt. Ta postać mogłaby być urocza i zabawna, ale Janicki rzeczywiście mało emocji pokazuje na twarzy i ton jego wypowiedzi też pozostawia wiele do zyczenia. I teraz musimy się z nim męczyć ;/

ocenił(a) serial na 6
Agamnik

A według mnie Janicki gra akurat dobrze, jako że znam w realu podobną osobę. Tomasz nie może pokazywać takich emocji, jako że jest w związku, więc nawet jeśli coś czuje to próbuje to maskować. Wręcz sam się powstrzymuje, zachowuje wstrzemięźliwość, żeby Elce nie robić jakichś nadziei, żeby źle go nie odebrała. Miłości nie ma, bo znają się zbyt krótko. Jest fascynacja i fascynację widzę. Widzę rozdarcie, wstrzymywanie się, opanowanie.

ocenił(a) serial na 8
platyna_2

To chyba widzimy coś innego, bo ja nie napisałam o powstrzymywaniu emocji, powściągliwości, też znam takich ludzi i to sporo, z tym że to też się da zagrać. Piszę o braku jakichkolwiek, co mi przeszkadza i nie pozwala kibicować protowi. A już najbardziej irytuje mnie sposób wypowiadania kwestii i ta obcesowość. Swego czasu nabijano się z teli Adam i Ewa, że tam prota grał model i jak mówił "Ewa ja cię kocham" to tonem "zaraz ci przypierd...le". Może tu nie jest aż tak skrajnie, ale coś w tym jest. Z góry uprzedzam, że wiem, iż nie było żadnych wyznań miłości, ale nawet jak mówi Elce coś miłego, to właśnie taki ton głosu nadaje Janicki Tomkowi.

ocenił(a) serial na 7
Lipa88_2

ja też uważam, że będzie z Tomkiem (zresztą tak było w oryginale), ale póki co mnie osobiście kupił Mikołaj. Faaaajny jest :D

ocenił(a) serial na 8
qzet

Ja też nic nie mam do Mikołaja po prostu, jestem pewna, że to Tomasz okaże się miłością Elki czego już sygnały dostrzegam.

syl_kon

Elka powinna byc z tomaszem;) Razem swietnie sie dogaduja i moze narazie nie widac wiekszych uczuc miedzy nimi ale napewno wraz z biegiem czasu sie w sobie zakochaja. Mikolaja jakos od poczatku nie polubilam nie moj typ faceta moze jest przystojny mily i szarmancki ale dla mnie jakis taki bez" jaj " . Z Tomkiem moze pogadac o wszystkim i docinac sobie ale tak naprawde na tym milosc polega, a poza tym Mikolaj jest ulubiencem mamuski Elki co sie wydaje ze zle wrozy zwiazkowi elki i mikolaja !