Najgorszy sezon to według mnie drugi. Miałam wrażenie, że ciągnie się w nieskończoność i ten William dziwny był. Drugie miejsce dałam sezonowi pierwszemu. Myślę że napewno w którymś sezonie Jonas i Eva się jeszcze zejdą, albo Eva będzie z Chrisem, a Jonas będzie chciał do niej wrócić. Pierwsze miejsce oczywiście sezon 3. Isaka polubiłam od pierwszego sezonu. Nigdy nie miałam nic do gejów i jak byli w jakimś filmie lub serialu to po prostu byli. W Skam to coś innego. Oglądając widziałam uważnie co czuje Isak, jakie to było dla niego trudne. Był zagubiony. Jego przyjaciele gadali w kółko o dziewczynach, a go to nie fascynowało. Nie mógł zrozumieć czemu jest inny niż reszta chłopaków, co znim jest nie tak. Gdy spodobał mu się nowy chłopak to nie chciał sam sobie przyznać, że jest gejem. Nie mógł też przeżyć, że ktoś kto mu się podoba ma dziewczynę i jest innej orientacji niż on sam. Wszystko się zmieniło gdy to Even pocałował Isaka. Okazało się, że jednak też jest homo. Myślę że Isak bał się też bardzo z początku jak otoczenie zareaguje na to że jest gejem. W innych filmach lub serialach geje to dwóch chłopaków którzy ciągle się całują. Tutaj od początku widać było emocje bohaterów. Jak się w sobie zakochują.

Mój ulubiony to zdecydowanie trzeci. Gra aktorska, postacie, fabuła i TE EMOCJE♡♡♡ Lodami bohaterów tego sezonu przejmowałam się bardziej niż swoimi i chociaż obejrzałam go już dwa razy wciąż czuję niedosyt :') Na 2 miejscu jest sezon pierwszy, który wciągnął mnie od pierwszych minut i który obejrzałam w jeden wieczór xD Sezon drugi, mimo mojej sympatii do Noory w 1 sezonie, strasznie mi się dłużył i przyznam, że w pewnych momentach oglądałam go tylko po to, żeby nie pogubić się w wątkach 3 sezonu, na który czekałam od momentu poznania Isaka. Nie mam pojęcia, czemu chyba wszyscy moi znajomi uważają 2 sezon za najciekawszy...

Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś 3 sezon najlepszy. Emocje tak realistyczne...
Moja przygoda z serialem zaczęła się z pól roku temu, ale po pierwszym sezonie zrezygnowałam zostawiając 3/10. Eva strasznie mnie irytowała i jakoś się nie wciągnęłam, chociaż inni bohaterowie na plus. Wczoraj ktoś podesłał link ze zlepek z 3 sezonu - tak mi sie spodobało, że w jeden wieczór i poranek łyknęłam 3 i 4 sezon. drugiego nie oglądałam, ale w mojej klasyfikacji 3, 4 i 1. A odpowiadam na Twój komentarz, bo pewnie jesteś już po 4 sezonie i okazało się, że masz niezłą intuicję z tym " Myślę że napewno w którymś sezonie Jonas i Eva się jeszcze zejdą" ;) pozdrawiam

Tak, zgadza się. Jestem już po 4 sezonie. Cieszę się mega, że Jonas i Eva się zeszli. Mieli zbyt długą wspólną historię żeby się rozejść. Ja również pozdrawiam :P

Jak dla mnie drugi sezon klasyfikuje się na ostatnim miejscu. Pomimo mojej ogromnej sympatii do Noory, nie potrafiłem przekonać się do Williama. W dodatku irytował mnie fakt, że odcinki były różnej długości (przyzwyczaiłem się do dwudziestominutowych odcinków więc parę epizodów po 40 minut były dla mnie cholerną męką). Drugie miejsce dla pierwszego sezonu - związek Evy i Jonasa, powstawanie busu i cała otoczka prowadzona przez bohaterów wyszła naprawdę w porządku). Liderem do tej pory został trzeci sezon. Tak jak Williama i Jonasa średnio lubię, tak Isaka i Evena mógłbym oglądać codziennie. Super poprowadzony wątek i pełne emocji emocji odcinki. To też wyjaśnia fakt, dlaczego trzeci sezon zajął mi tylko jeden dzień oglądania kiedy na pozostałe dwa musiałem przeznaczyć kilka dni. Mam nadzieję, że czwarty będzie przeznaczony Sanie i sięgnie tego samego poziomu co jego poprzednik :)

Jak dla mnie najlepszy sezon to 3 bardzo dużo się działo i główni bohaterzy potrafili zaciekawić i zachęcić do dalszego oglądania, absolutnie świetna rola Henrika i Tarjei'a (nie jestem pewna co do odmiany) zawiodło mnie jedynie to że było tylko 10 odcinków gdzie pierwszy sezon miał 11 a drugi aż 12. Wydaje mi się że pierwszy sezon był najsłabszy ale może dlatego że główna bohaterka słabo przypadła mi do gustu i było to dopiero wprowadzenie do całej historii . Co do drugiego podobał mi się ale nie był aż tak fajny jak 3. :)

mój typ to również sezon 3 :) Szczerze, jak dowiedziałam sie o tym kto ma być jego głównym bohaterem, trochę nie byłam przekonana. Jakoś w poprzednich dwóch sezonach Isak wydawał mi sie dość bezbarwny, zwłaszcza w sezonie pierwszym nie dawał nic od siebie, oprócz wsypanie Evy w związku z jej zdradą. Aaaale, kiedy zaczęłam oglądać sezon 3..no dla mnie magia, gra aktorska Isaka to dla mnie typ numer jeden spośród wszystkich bohaterów, umiejętność przekazywania emocji, cała historia, świetne.
Za to sezon drugi to chyba dla mnie najsłabszy punkt serialu, i nie wiem, czy to przez mój brak sympatii do Williama, czy samą przedstawioną historie...a zastanawiam się bo wielu widzów najbardziej ukochało sobie drugi sezon właśnie