W sumie zgadzam się z Tobą. Generalnie klimat pierwszego sezonu mega, ale zapomniałem, mając w głowie tylko genialne Pati i Kuleszę, jak wkurzająca była Hania…

Że wszystkim się zgadzam poza to obrona konieczna. Bronić się mogła jej matka. W jej przypadku obrona konieczna nie dziala

To już lepiej by to wyglądało, że dziewczyna się wkurzyła i odłączyła go od aparatury w szpitalu w ramach zemsty za to co im zrobił.

Generalnie nie chce mi się już tego oglądać. Pomysły na drugi sezon to odgrzewany kotlet czyli tym razem młoda w więzieniu oraz wyjecie Darka z The Office PL i zrobienie z nigo dyrektora więzienia.

w przypadku kontratypu obrony koniecznej to chronione dobro niekoniecznie ma być nasze własne, ustawodawca mówi w art 25 kk o jakimkolwiek dobrze chronionym prawem, może być tez cudzym...

A wg mnie zachowanie Hani – mam na myśli przyznanie się do winy – było zrozumiałe. Bohaterka jest nastolatką, a nie dorosłą osobą, więc trudno oczekiwać od niej dojrzałości czy odporności na manipulację (szczególnie w takich okolicznościach). Była zakochana w Pawle, do tego myślała, że matka już się nią nie interesuje. Nagle okazało się, że było zupełnie inaczej, więc wg mnie to przyznanie się do winy było po prostu jej chęcią wynagrodzenia matce cierpień.

Idiotka odcinka nr 3- Marika. Zamiast po cichu opuścić zakład to rozgłosiła na prawo i lewo . Potem zamiast iść prosto do domu do synka to poszła szukać kłopotów do baru i je znalazła. Okazała się zbyt głupia by cieszyć się wolnością i spotkała ja za to kara.

Kara za to, że chciała chwilę posiedzieć sobie w barze? Przecież nie robiła tam nic złego, nie chlała do podłogi, nie ćpała, nie siedziała z jakimiś podejrzanymi typami. Tak, pewnie powinna zacząć od zobaczenia się z synkiem, ale to przecież serial, więc widz oczekuje akcji, a nie nudy.

nazwa tego baru przewijala się już w serialu i ona wiedziała co sie tam wyrabia.Mogła isc do każdego innego

Kosa umyśliła sobie, że Marika ma dług do spłacenia, więc tamci ludzie dopadliby ją w dowolnym miejscu. Porwali mnóstwo kobiet, więc jakim problemem byłoby namierzenie takiej Mariki, która wróciłaby do swojego domu?