Najczęściej powtarzane słowo: "wiejemy". Najczęstszy gest: przykładanie lufy do ciała. Ten serial to idealny dowód na to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Najlepsza postać to oczywiście Scofield, choć T-Bag też był świetny (z tym swoim ciągle wysuwanym jęzorem). Burrows jak dla mnie irytujący, ale taki miał być: baran do brudnej roboty, niezbyt sympatyczny, mściwy. Na plus jeszcze Bellick, Mahone, Kellerman czy Gretchen, na minus Sara, Whistler czy LJ.

Pierwszy sezon najlepszy, drugi taki sobie, trzeci w porządku (w sumie niewiele gorszy od pierwszego, gdybym uznawał minusy, dostałby -8, ale nie uznaję, zatem ma 8, tak jak pierwszy. Czwarty zdecydowanie najsłabszy. Mam jeszcze do obejrzenia tę "ostatnią ucieczkę" i czekam na sequel. Zobaczymy, chociaż cudów bym się nie spodziewał.