czy ktoś jeszcze nadąża za absurdem i głupota jaka ciągnię się za tym serialem od pierwszego odcinka drugiej serii?!? zero pomysłów, absolutne zero koncepcji na logicznie rozwijająca się serię - każdy odcinek to ból dla oka i ucha...
a najgorsza jest ta wszechogarniająca nuuuda! przecież można było to zrobić lepiej - trzecia seria "desperate housewives" ma zaledwie dwa odcinki a juz widać, że wszystko jest logicznie zaplanowane aż do ostatniego odcinka, a z dialogów wylewa się ironia, sakrazm i humor - to co najlepsze!
I dlatego proponuję Ci: odpuść sobie Prison Break. Jeżeli film tak baaardzo mnie nudzi to przestaję go oglądać i to właśnie Ci proponuje. O tyle...
Kompletnie się z toba nie zgadzam Mrozekk. To prawda że druga seria jest gorsza od pierwszej, ale serial nadal jest the best. Zresztą inni też tak uważają. A jak ci sie nie podoba to go k.... nie oglądaj i przeżuc się na "Modę na sukces". Przy tym czymś na pewno nie będziesz sie nudził.
a ja sie nie zgodze z jednym stwierdzeniem założyciela tematu, że serial jest bólem dla ucha. akurat muzyka jest bardzo dobra w tym serialu i tylko ona, bo fabuła jest debilna i sknocona.
ja sie akurat z tym nie zgadzam, w 7 odcinku zaskoczylo mnie to ze Sucre cos sie poprzewracalo w glowie, wyciagnal spluwe i zabral kase. pozatym bylem pewnien ze Tweener wsypie reszte a on poszedl do swojej panny...
Uważam, że 7 to najlepszy odc w II Sezonie, w ogóle od 3 ep każdy nastepny jest lepszy od poprzedniego. W tym odc było kilka momentów zaskoczenia, kilka zwrotów akcji, noi zaje@#$%& zakończenie!
Oby tak dalej...
P.S. Jeszcze kilka h i obejrzę co twórcy lostów serwują w nowym sezonie :P
Ja mam inne zdanie na ten temat! A mianowicie mi sie podoba i to bradzo, a jak sie Tobie nie podoba to oki Twoj gust ;p
Gratuluje.Uważasz,że serial to dno,a go oglądasz.Może napisz swój scenariusz.Jak już stworzysz choć w 1/100 taki ,,absurd''jak twórcy tego serialu to jesteś geniuszem.Dziękuje.
Zawsze się znajdą buraki, które z zazdrości, bo przecież nie z obiektywnego podejścia, wystawią filmowi/serialowi ocenę 1/10. I właśnie z takim warzywem - założycielem tematu - mamy tu do czynienia.
rozwiazanie jest proste...
niepodoba sie - skoncz ogladac (wiem ze i tak bedziesz dalej go ogladal)
Ja mam tylko 1 pytanie : Skad Tweener wiedzial gdzie mieszka ta dziewczyna ? Bo nie przypominam sobie zeby to mu powiedziala... I sam fakt ze dojechali do niej w tak krotkim czasie (stan Utah jest przeciez calkiem spory)...
mozliwe, ze wczesniej mu mowila jak byli w hotelu to po pierwsze, a po drugie to przeciez nie bedą pokzywali jak jadą cala droge do Utah bo to by byly chyba dwie serie serialu ;P
Mógł też zobaczyć w samochodzie - w schowku trzymane są różne dokumenty (dowód, prawo jazdy, jakieś ubezpieczenie i tego typu duperele).
No właśnie o to mi chodziło :D Zanim Tweener z Mahonem dojechaliby na miejsce gdzie przebywali więźniowie (akcja była budowana, żeby myślec że tam właśnie zmierzaja) to Michael z resztą dawno byliby już daleko stamtąd.
co powiecie na moją teorię? Oczywiście Ci co widzieli zwiastun 2x08 (ten dostępny tutaj http://www.youtube.com/watch?v=S_ly5XEd2uE&eurl== [www.youtube.com/watch?v...] )
Wydaje mi się, że Sucre i Michael współpracują bo na końcu michael mówi adios amigos tak? na zwiastunie z taką ironią ,na bank tak sie skończy. Wykiwają T-Baga i Murzyna i beda miec cala forse dla siebie... Nice one ; )
hmm możliwe, że masz racje ;)) wszystko na to wskazuje ;p w sumie dobrze by bylo bo T-Baga zbytnio nie lubie i widac, ze oni tez nie hehe a co do murzyna to zdania są podzielone ;7 pozdrawiam
A ja nie lubie murzyna - wkurzającą agresję prezentuje, za to T-Bag (numer jeden wśród aktorów)jest niezły, choć to psychol, a takich nie powinno się lubić.
w sumie ja go nie lubie w sensie T-baga, ale czasami jest smieszny w swoim postepowaniu i zachowaniu, a jesli chodzi o murzyna to tez sie znow zgadzam z Toba hehe ;)
E tam nie powinno :) Jedyna barwna postać jaka została! Też nie przepadam za czarnym - generalnie jakoś mnie wkurza sam aktor. Bracia to mydlaki( Michel = drewano, jedna mina na wszystkie sytuacje). Jeszcze sucre jest ok. Brakuje Abruzziego - to była wypasiona postać.
Serial póki co ok, chociaż zacznym odnośić wrażenie jakby sami twórcy nie wiedzieli w którą stronę pójść, stąd nagłe zmiany charakterów bohaterów - tylko po to żeby było inaczej niż wszyscy myśleli.
Pierwszy sezon mnie powalił. Bardzo mi się podobał, obejrzałem go praktycznie w dwa dni. Drugi mam wrażenie, że słabnie z odcinka na odcinek. Będę dalej oglądał z ciekawości co się stanie dalej, i może z czasem się poprawi :)
Pozdrawiam