Mam pytanie,czy może ktoś się orientuje o czym oni mówili? Czy w poprzednich odcinkach było coś, co mogłoby wskazywac na to o co im chodzi? Bo ja nie bardzo się domyślam ;)
Dla przypomnienia:
"Pani prezydent...Na pewno nie powinna nic wiedzieć?
Istnieje przecież taki scenariusz,według którego może być pożyteczna.
To ona ryzykuje tyłkiem.
I obaj jesteśmy pewni,że pobrudzi sobie ręce,kiedy zaryzykuje za dużo.
Może powinniśmy jej powiedzieć,jak bardzo ryzykuje?"
Jakiego Shalesa?! Oscar Shales, to ten morderca, którego Mahone zabił i zakopał w ogródku pod fontanną. Ten typ, z którym rozmawia Kim, to prawdopodobnie szef Firmy.
A Twoje pytanie jest w sumie bez sensu. Rozmawiają po prostu o tym, czy poinformować Prezydentową, że Scofield i Burrows jadą do niej z Kellermanem. Istnieje możliwość, że ją zabiją, i zastanawiają się, czy warto ją ostrzec, czy też nie informować jej. Jeśli dojdzie do konfrontacji Prezydentowej z Lincem i Michaelem nie wiadomo, co się stanie. Mogą bowiem zdemaskować ją np przed kamerami. Z rozmowy wynika, że nawet ona jest tylko częścią jakiegoś planu, co zdaje się potwierdzać w osobie tajemniczego jegomościa, którego posłusznie słucha Pan Kim. Tyle.