Podobało się. Chociaż nie powiem że kilka zdarzeń, ruchów było trochę dziwnych, ale nie wiem czy wchodzić w spoilery. Chętnie podyskutuje tym bardziej że taki serial w Polsce ma bardzo mało widzów. Bardzo dużo pytań na które możemy albo i nie (zarzuty nieoficjalne postawione reżyserowi) odpowiedź dostać w 4 sezonie. A tych rzeczy jest sporo. Twórcy mi osobiście zrobili jeszcze większego smaka na 4 sezon. I mam nadzieję że jednak powstanie.
Parę tygodni temu 3 kobiety, które odeszły z Wonderstorm, firmy produkującej Smoczego Księcia, ponieważ Aaron Ehash był w stosunku do nich manipulatorem i gaslighterem. Część z fanów nawoływała nawet do bojkotu Smoczego Księcia, ale te 3 kobiety wręcz przeciwnie argumentując to tym, że wtedy praca całego zespołu pracującego przy tym serialu poszłaby na marne. Z powodu zachować 1 człowieka. Także 4 sezon stoi pod znakiem zapytania, mimo iż twórcy mają historię na 7 sezonów. Szkoda, że serial jest tak mało popularny (wystarczy spojrzeć na liczbę głosów, chociaż ta rośnie z dnia na dzień).
Temat jest spoilerowy, także pisz śmiało. Sam jestem ciekaw tych dziwnych ruchów. Masz na myśli to, że Aaravos był widoczny dla Virena, ich masterplan zniszczenia Lux Aurei, Smoczej Królowej (Zubei) i Zyma, czy może to, że Viren jakimś cudem został wskrzeszony przez Claudię, a robaczek Aaravosa się przepoczwarza? Tak przy okazji ja jestem zdziwiony tym, że to Claudia jest po stronie ojca, chociaż jest nieco inteligentniejsza od Sorena. Dziwne, że tak dała się nabrać na jego wywody. A może nie dała się nabrać, tylko robi to z własnej woli?
A Soren jak dla mnie jest postacią najlepiej rozwijającą się przez te 3 sezony. Jasne pozostali bohaterowie również przechodzą przemianę (Callum, Ezran, Rayla i Claudia), ale wydaje mi się, że to Soren ma tej przemiany najwięcej.
I tak kibicowałem Rayllum. Myślałem, że to będzie później, a tymczasem w tym sezonie ich relacja znacząco się rozwinęła a minęło zaledwie 2 tygodnie odkąd się poznali (cóż 2 tygodnie odkąd Callum się kąpał xD). Chociaż im kibicowałem, to trochę za szybko to się stało. Aang i Katara mieli znacznie więcej czasu na swój pierwszy pocałunek. Szkoda tylko, że Avizandum dostał tak mało czasu w którym umie mówić. Słuchanie Chrisa Metzena (akurat ten jeden fragment powtórzyłem po angielsku, całość oglądałem po polsku i muszę powiedzieć, że polska lokalizacja jest całkiem sprawnie zrealizowana a w szczególności Aaravos), to była czysta przyjemność. Ale ta włócznia nadal tam tkwi. Może dałoby się odwrócić czar? Tego nie wiemy póki co.
Co do pytań, to jeszcze ich pozostało całkiem sporo. Kto był biologicznym ojcem Calluma? Czy Callum nauczy się kontrolować inne pierwotne źródła? Dlaczego Aaravos został uwięziony i dlaczego tak chce zniszczyć Xadię? Czym zioną Oceaniczne i Ziemnokrwiste (nie wiem czy poprawnie napisałem) smoki. Co się stanie dalej? Z tego co słyszałem chyba przeskok czasowy, tylko nie wiadomo czy w przód czy w tył i o ile taki przeskok nastąpi. I najważniejsze. Czy Netflix po tych wszystkich zarzutach postawionych Aaronowi Ehashowi będzie chciał kontynuować współpracę. Oby tak. Netflix zdaje się za mało popularyzuje taki dobry serial a popularyzuje np. 13 powodów (osobiście nie oglądałem tego serialu, ale nie jest on pozytywnie odbierany w internecie, zarówno ze strony krytyków jak i widzów).
Nam tylko pozostaje liczyć, że Netflix jednak pozwoli na realizację pozostałych sezonów. Historia jest bardzo interesująca, a patrząc na to jak się rozwinęła przez te 3 sezony, to nie mam pojęcia jakie jeszcze asy twórcy chowają w zanadrzu.
Pierwszym takim dziwnym ruchem jak dla mnie była postać Nyx bo chyba tak się nazywała znaczy rozumiem cel no ale jednak... Następnie bardzo duży i szybki krok w kierunku Rayllum (sam kibicowałem). Zresztą jak zauważyłeś Aang i Katara mieli więcej czasu. Bo choć Raylla dawała jakieś znaki tak Callum praktycznie nic no i była jeszcze Claudia. Claudia w oazie go całuje ten natomiast mówiąc te słowa nie miał aż takiego znaczenia a kilka godzin późnej jak grom z jasnego nieba pocałunek i Raylla kocham cię... A to wszystko w niecałe dwa tygodnie... No cóż to jednak miłość he Kolejną rzeczą która mnie zdziwiła to szokująca naiwność, łatwo wierność i głupota słonecznych elfów i ich szefowej. Rozumiem że chodziło o babkę no ale historia elfów i ludzi mówiła żeby żadnej stronie nie ufać. Następnie ten ni z gruchy ni z pietruchy romans Amayi i Janai. Kompletnie bez sensu patrząc jak bardzo ciocia wcześniej lubiła elfy. Kurcze poza tym liczę na Grena he. No na sam koniec Claudia... Ehh końcówka była zaskakująca. Z dziewczyny która na początku wydała się rozsądną osobą faktycznie zapatrzoną w tatusia ale jednak rozsądną. Tutaj na koniec natomiast zrobili z niej osobę która wyłącza myślenie i ślepo idzie za tatusiem. Nie wiem może to wina czarnej magi. Cieszy natomiast przemiana Sorena bo jak w początku był po prostu głupiutki tak tu dalej jest takim głupiutkim żartownisiem ale myślącym i widzącym co się dzieje a zwłaszcza tego co dzieje się z tatusiem. A i tak jak wspomniałeś cudowne zmartwychwstanie Virena i moja reakcja mówiąca he?serio? O Jezu no dobra. Już byłbym bardziej zainteresowany jakby Aaravos zagadał do Claudi. Jestem bardzo ciekaw co wyrośnie z tego kokonu i jaką będzie dysponowało siłą skoro wchłoneli jakąś część mocy Zyma.
Nyx była z jednej strony urocza, a z drugiej nieco irytowała, ale ok. Może w przyszłości powróci.
Aż się założyłem z kumplem czy się pocałują czy nie. On obstawiał, że nie. Ale też był zadowolony z tego sezonu, nawet bardzo. Jest to zastanawiające, dlaczego tak szybko to się stało. Jak wspomniałeś Rayla dawała jakieś znaki, to jeszcze można wytłumaczyć, ale tylko ten Callum tak szybko poszedł z "przyjaciółki" do "dziewczyny". A reakcja Ezrana bezcenna. Myślę, że wiele osób taką miało ;).
Myślę, że po tym jak zobaczył jaką osobą jest Claudia, i co według niego tylko potrafi czarna magia, to ciężko przyjdzie mu uwierzyć Claudii.
Właśnie, Słoneczne Elfy. Rozumiem w przypadku Amayi, że chcieli ją stracić, bo to ważny generał wroga, ale cóż. Co do Janai, to chyba tylko za ręce się trzymały, bez pocałunków się obyło. Jak tak dalej pójdzie, to będzie więcej osób homo- niż hetero. Normalnie by mi to nie przeszkadzało, wiadomo jaki jest świat. Ale w serialu animowanym skierowanym głównie dla dzieci, to trochę nieciekawe.
Grenowi kogoś znajdą na bank xD.
Ehh ta Claudia, a tak ją lubiłem. Była taką niejednoznaczną postacią. Może jeszcze przejrzy na oczy jak Soren. Chyba, że jest już w to całkowicie zamieszana. Ciekawe, czy wszystkie włosy u niej staną się białe. Teraz już to połowa włosów. A skoro czarna magia potrafi wskrzeszać, to nie chcę wiedzieć to jeszcze potrafi. Zabawne, że wcześniej natrafiłem na spoiler, że ginie Viren i trochę się tym zmartwiłem (chyba powinny być jakieś ograniczenia po wypuszczaniu sezonu/odcinka co najmniej na 1 dzień), ale cóż taka to jest moja ciekawość. Ciekawi właśnie ta poczwarka. Część osób spekuluje, że tak powróci Aaravos, ale moim zdaniem to by było za proste, mimo iż epoka w której żyją nazywa się "Powrót Aaravosa".
A Sol Regem pod względem wyglądu chyba najbardziej mi się podobał, bo z charakteru to go nie za bardzo lubię.
A w samej animacji widać naprawdę dużą poprawę. Chyba 3 sezon, mimo kilku niedociągnięć, można powiedzieć, że był jak najbardziej udany. Oby dali wszystkie 7 sezonów. Czyli jeszcze 4.
3 sezon jak najbardziej na ocenę bardzo dobrą. Animacja, dialogi coraz lepsze a np żarty... No cóż dziecięce :) Co do słonecznych elfów mam jeszcze jeden zarzut Amaye oszczędzili, rozumiem czyste serce luz. A z Virenem? Wpada człowiek który mówi ma informacje na temat babki królowej. Hmmm Czerwoną lampka powinna się zapalić i królowa powinna do lochu z nim i i torturujemy go ale pal licho tortury zamykamy go. No ale cóż rozumiem animacja i informacje o babce. O tym romansie wspomniałem dlatego że odrazu przypomniał mi się wątek tych dwóch matek księżniczki których historia nie wnosiła absolutnie nic. No i dlatego że jak zajrzałem na zagraniczny strony ludzie wręcz rozpływali się na temat owej dwójki. Nawet przetłumaczyli co Amaya mówi Callumowi jak przylatują a on tego nie tłumaczy. To było coś w stylu ona uważa że jestem urocza ale wstydzi się do tego jeszcze przyznać czy jakoś tak. Ale mniejsza musiałbym się urodzić wczoraj żeby nie wiedzieć jakie Netflix ma zdanie. Spoko rozumiem tylko jeżeli to występowało by z taką częstotliwością ... mniejsza lepiej nie zagłebiać się w takie tematy bo to zaraz krok do polityki i poglądów hehe Wydaje mi się że co do Claudii ona ciągle uważa że jej tatuś robi to uważa za najlepsze a ona mu ufa i podejrzewam że jednak częste używanie czarnej magi może mieć na to wpływ. Tak jak napisałeś kolor włosów już do połowy białe. Też wydaje mi się że Aaravos czy raczej jego robaczek nie będzie ze się tak wyrażę portalem dla niego samego. Być może to stworzenie dosponujace mocami na równi z smokami. No jeszcze zostaje kwestia gdzie tak naprawdę jest uwięziony Aaravos. Z początku myślałem że może to w zwierciadle się znajdować bo że może być to forma portalu i przez które cały czas go obserwowali król i króla bo to oprócz jaja była rzecz najbliżej legowiska. Ale chyba nie... Twórcy nie poszli by w tę stronę chyba być może w książkach które ukażą się w następnym roku będzie więcej informacji. Sol Regem... A ja polubiłem tego skubańca niby taki dupek ale jednak potrafię go w jakimś stopniu zrozumieć. I rzeczywiście robi wrażenie. Wogóle projekty tych wszystkich stworzeń (te malutkie kuleczki ma kształt minionków he czy stworzenie na którym poruszała się Nyx, ilekroć je pokazywali to mi się ukazywał obraz AT-AT he) roślinności wogóle bardzo fajnie było by jakby pozkali więcej ze świata Xadi czy wogóle kultury tradycji wszystkich plemion elfów i innych stworzeń. Kurcze oby były te pozostałe sezony jak i te książki bo kurcze smaka niewyobrażalnego narobili. Rayla musi odzyskać kulki czy monety z elfami które posiada Viren, Callum musi rozwijać się od strony magicznej, Ezran ma na głowie królestwo i dar rozumienia zwierząt natomiast Claudia Viren i Aaravos dalej muszą pielęgnować czarną magię i rozważyć następne ruchy.
3 sezon powinien mieć już nieco wyższą kategorię wiekową. Twórcy pokazali, że mogą pokazać brutalność w serialu skierowanym głównie dla dzieci. Jasne w Awatarze: Legendzie Aanga też były wątki, które mniej lub bardziej zrozumieliby dorośli. Mam wrażenie, że twórcy nadal chcą, aby był to serial dal dzieci, a jednocześnie wplatać takie wątki dla dorosłych. Oby odpowiednio to zbalansowali. A Bitwa pod Iglicą wyglądała naprawdę nieziemsko. Nie oglądam zbyt wiele animacji, ale ta bitwa była naprawdę sprawnie zrealizowana.
Racja, Słoneczne Elfy chyba nie są znane z rozsądku. Może inne rodzaje elfów mają inne cechy charakteru? Ale ok, chyba chcieli pokazać, że nawet stosunkowo mądre istoty popełniają błędy. Ciekawe tylko co tam Aaravos wyszeptał Królowej. Oby nie coś w stylu "Jestem Twoim dziadkiem" xD.
Ahh te 2 cudowne matki i nie wyjaśnione, która była tą biologiczną. Ale nie zamierzam tego kontynuować, bo zaraz wkroczymy na grząski grunt, jak wspomniałeś.
Kolejny romans, który pojawił się znikąd. Rozumiem wzajemny szacunek i honor wojowników walczących po przeciwnych stronach, ale to lekko naciągane. Jak wspomniałeś.
Też jestem ciekawe tego więzienia. Były spekulacje, że klucz Aarovosa otwiera w jakiś sposób to lustro, ale nie jestem pewien tej koncepcji. Myślę, że to po prostu inny świat i tylko Avizandum wie, gdzie przeniósł Aarovosa. A wiadomo co z Avizadnumem.
Racja, te wszystkie stworzenia wyglądają nieziemsko (sic!). Oby w kolejnych sezonach było ich więcej. Bo jeszcze przed nami wiele innych kultur elfów i królestw ludzi.
A nie wiem czemu, że spodziewałem się, jak Rayla cały czas powtarzała, że jej rodzice zawiedli, to w końcu się okaże, że jednak nie. A ten kwiat co dostał Runaan to był zanurzony w części. Może te elfy w monetach da się jakoś uratować. Ciekaw jestem reakcji Vireana po tym jak zobaczył, że Callum został magiem. Ale jak wiadomo wiele jeszcze przed nami.
Właśnie powinien być. Lecz jak dla mnie scena podczas walki gdy strzały przeszywają stwora na wylot kłócą się z żartami np o kwiatuszkach pierdziuszkach. Tak jakby twórcy bardziej odważniej podeszli to tego na samym końcu, podczas bitwy. Ale to tylko moje wrażenie. A tutaj twórcy nie potrafią jak dla mnie balansować i momentami popadają w taką skrajność że człowiekowi ciężko byłoby wyobrazić sobie jak by to wyglądało w prawdziwym świecie... I chyba nie muszę pisać o jakie sytuację chodzi... Ale mniejsza o to. Też miałem nadzieję że twórcy odważniej podeszliby do 3 sezonu jak dla mnie zrobili to w ostatnim odcinku podczas bitwy... która wyglądała dla mnie dosyć sztucznie ale to może przez sposób w jaki serial jest animowany. Sytuacja z szeptaniem na ucho jest taka memiczna że można wstawić tam wszystko. Moją pierwszą myślą było "jestem twoim ojcem" i tylko brakowało i tego długiego nie :) co to tych wszystkich teorii w zwierciadłem jakiś rabek tajemniczy może zostać ujawniony w książkach w następnym roku bo teorie te no z innym wymiarem lub z tym przejściem wydają się wręcz banalne chociaż z drugiej strony skoro elfy zachowują się w tak głupi sposób to chyba nie można wykluczyć niczego. Dla mnie osobiście moment z rodzicami był od początku po prostu nie wiem banalny w sensie co złego jakby jej rodzice naprawdę się przerazili a ona w miarę czasu pracowała by na oczyszczenie swojego nazwiska. No ale ok rozumiem i mam nadzieję że jak już narobili smaka z tymi monetami to że te elfy będzie można przywrócić. Cudowna byłaby scena przedstawienia swojego chłopaka a była by perfekcyjna jakby reakcja rodziców polegała na stwierdzeniu że nie mają już córki :) złoto po prostu :)
Myśle że to odpoczątku było nieporozumienie .
I nie pomagały w tym spartanskie zasady Księżycowych elfów .
Tylko że , chyba Elfy cienia księżyca są odporne na iluzję .
Więc jeśli Viren zrobił tam pseudo rozbite smocze jajo , te elfy ( o ile Zubeia miała mocne nerwy by im na to pozwolić ) powinny zauważyć że coś tu nie gra.
Opcja dwa do odcinka smocza straż Lucjane była jedyną osobą która znała ,, Historia Viventem''