Snowpiercer

2020 - 2024
6,7 19 tys. ocen
6,7 10 1 18732
Snowpiercer
powrót do forum serialu Snowpiercer

i to w tym serialu - samym pomyśle, przyprawia o pewien dreszcz, szczególnie gdyby samemu znalazło się w takiej sytuacji. I tak naprawdę tylko desperacko odwlekają śmierć. Ale nie można komukolwiek zarzucić, że wpadł na takie rozwiązania, kierując się chęcią przeżycia. Jedni jadą w ogonie, inni w wagonach w wysokim standardzie, lecz wszyscy tak samo są zależni od sprawnego funkcjonowania kolejnych przedziałów, w których w jednych wytwarza się żywność, w innych odzyskuje zużytą wodę, przetwarza gazy wydzielane przez zwierzęta, a sam pociąg musi pędzić jak najszybciej, aby wytworzyć odpowiednio dużo energii, by to wszystko zasilić.

Pewnie najsprawiedliwiej byłoby wypośrodkować wszystkim standard egzystowania w tych warunkach, aby przede wszystkim nikt nie był głodny, spragniony, chodził umyty, w miarę zadbany i na równych prawach z innymi.

W tych warunkach najważniejsze wydaje się chyba jednak to, aby było je z kim dzielić - by w danym wagonie był ktoś nam bliski i mimo że teoretycznie w towarzystwie, to nie przebywać tej praktycznie ostatniej "podróży" samotnie.

W samym tym serialu nie czuć aż takiej głębi. Tym niemniej do owej refleksji skłania.

yuflov

Wypośrodkować. Czemu na świecie nie wyposrodkuja standardu życia. Przecież to nie jest uczciwe. Bogaci dorobili się to teraz żyją lepiej. Biedni nie mieli tyle szczęścia niech się cieszą ze w ogóle żyją. Powinni umrzeć przy zamarzaniu planety.

ocenił(a) serial na 5
yuflov

Nigdy nie będzie równego standardu życia. Przecież to są mrzonki. Ile już było prób równości praw, każdemu po równo a nie według zasług/talentów/ umiejętności/pochodzenia. I nigdy to się nie udało.

yuflov

Nie rozumiem, dlaczego pasażerowie Pierwszej klasy, którzy są sponsorami pociągu, czy pasażerowie Drugiej klasy, którzy WYKUPILI sobie miejsce w pociągu, mieliby nagle ze swojego wysokiego komfortu spaść do średniego poziomu - no załóżmy, że takie wyśrodkowanie to takaTrzecia klasa tego pociągu. Gdybym ja wydała ileś tysięcy, czy milionów za miejsce w pociągu miałabym gdzieś, w jakich warunkach żyją inni, którzy nic nie robią jak madki i drą mordy, by sterować pociągiem. Nie chciałabym ani trochę zaniżać swojego poziomu luksusu jaki, bym sobie zapewniła wydając pieniądze na bilet w imię RÓWNOŚCI.