Odcinki trzymają w napięciu, świetne intrygi, no i wyborni - dobrze dopasowani do ról - aktorzy.
Trochę za dużo krwi, wyszło to nieco przesadnie i nienaturalnie. Druga sprawa - sporo golizny, ale
ten drobiazg akurat mi nie przeszkadzał, było na czym oko zawiesić ;d Szkoda, że główny
aktor(Spartakus) zmarł, uważam, że idealnie zagrał dumnego i honorowego wojownika. Pozostaje
mieć nadzieję, iż jakoś przyzwyczaję się do innego aktora. Patrząc na zdjęcia, nie widzę TEGO
Spartakusa. Dam jednak mu szansę, może pozytywnie mnie zaskoczy.