Rżnięcie, klęcie i hektolitry krwi, z takiej mieszanki robi się teraz hitowe produkcje. Fatalna gra aktorska, słaba realizacja, historia prosta i dziurawa jak ser szwajcarski, zero dbałości o realia... ale cóż, jakoś jednak obejrzałem całość. Trzeba jednak nastawić się na odmóżdżającą rozrywkę.
Szkoda tylko, że znajdą się ułomy, przyjmujące taką papkę bez słowa sprzeciwu i gotowi bredzić potem, że TAK WŁAŚNIE BYŁO! Tak jak po "300" znaleźli się tacy, którzy twierdzili, że Kserkses był 3-metrowym Latynosem i miał w armii bojowe nosorożce (lol).
Twórca "Spartakusa" wypowiadał się na temat tworzenia filmu. Przeczytał masę książek na jego temat. Rożne książki przedstawiają rożne wersje. Oczywiście zawsze znajdzie się mądrzejszy, taki jak ty co wie lepiej. Obejrzyj sobie "Czas surferów" tam to dopiero gra aktorska z teatru.
Tylko dlaczego, aż tyle osób uważa, że aktorstwo jest na wysokim poziomie w tym filmie + fabuła która jest tak wciągająca, że można oglądać serial ciągiem przez cały dzień.. i w końcu dlaczego jest on na 11 pozycji wśród seriali skoro jest tak słaby? Tak wiele osób się myli? Jak można oceniać serial po 1 czy 2 odcinkach? Dla mnie jest on wybitny w swojej kategorii..
I czemu mi się wydaje, że zasługujesz na jeden z tego typu komentarzy? http://www.youtube.com/watch?v=kRA6wedXE0U&feature=related
Pozdrawiam i polecam jak najbardziej Spartacusa.
To do mnie? chyba coś ci się pomyliło ! To freydance tak źle
się wypowiada nie ja!
Tak na marginesie, "i w końcu dlaczego jest on na 11 pozycji wśród seriali skoro jest tak słaby? Tak wiele osób się myli?" rozbawiło mnie to zdanie. Bo tak szczerze, to odpowiedź na drugie pytanie brzmi TAK, TO MOŻLIWE, a komentarz do odpowiedzi jest pytaniem: Od kiedy to dane statystyczne o czymś świadczą? Równie dobrze może być mało osób, oddających wysokie głosy, i tak samo, większością oceniających mogę być sympatycy. :) Ale to tak na marginesie, jak wspomniałem wcześniej... dlatego też sam nigdy nie patrzę na oceny przy wyborze seansu na wieczór, ale komentarze już warto przeczytać. :)
Mi osobiście serial się nie podobał, czemu? Nie chce mi się tu rozpisywać, bo napisałem już w innym poście.
Dla informacji niektórych, jak widać nie do końca świadomych - aktor teatralny musi mieć dużo większy warsztat, niż aktor filmowy. Więc zanim zaczniecie pisać takie głupoty, to pomyślcie najpierw.
Początkowe odcinki także jakoś negatywnie odebrałam, ale jakoś po 3 bodaj odcinku zaczął mi się podobać...faktycznie akcja nie jest jakaś oszałamiająco wybujała, raczej do przewidzenia jest także każda walka trackiego wojownika, a jednak mnie wciągnęło...
czasy spartacusa (jak i cala seria gamella "troja") sa moimi ulubionymi. oczywistym jest, ze ludzie rzneli sie ile popadnie, z kim popadnie i jak popadnie... ale po co pokazywac to w co drugiej scenie? serial traci przez to na wartosci i wydaje sie jakby stworzony dla typowych, przecietnych odbiorcow. fakt, ze gladiatorzy, zolnierze itp. byli z natury gburowaci, pozbawieni manier. ale nie wierze, ze az tak naduzywano wulgaryzmow. nie wiem skad u scenarzysty takie poglady... a sam pomysl na serial moze i byl dobry, ale dialogi, gra aktorska i te hektolitry krwi znizaja go do najnizszego poziomu. kropka.