Czy Spartakus krew i piach dorównuje, choćby w części Rzymowi???? Rzym dla mnie byl fenomenalny, najlepszy serial w historii, obok Zakazanego Imperium.Czy Spartakus tez tak wkreca??? Warto ogladac?
Spartakus to brutalna sieka i sex i jeśli by serial posiadał tylko te atrybuty to do takiego Rzymu nie miał by szans ale oprócz tego posiada jeszcze jeden najważniejszy atut jakim jest duża ilośc intryg połączona w miarę dobra grą aktorów to wszystko sprawia,ze taki Rzym trochę zadyszki dostaje wzgledem Spartakusa....
Rzym wciąga bez reszty tak, że chce się oglądać odcinek za odcinkiem, a Spartacus.... No cóż, obejrzałam, bo już ściągnęłam, ale poza niezłymi mięśniakami paradującymi w pełnej okazałości, to jakoś niewiele więcej utkwiło mi w pamięci z całego serialu. Po prostu nie porywa.
Obydwa seriale są świetne. Spartacus wciąga od 3 odcinka (przynajmniej ja tak miałam) tak, że oderwać się nie można. Jest kilka takich postaci, które wręcz miażdżą- z czarnych charakterów Ilithyia- po jednej jej akcji klęłam jak przysłowiowy szewc, a sporadycznie emocjonalnie podchodzę to tego co widzę na ekranie:) Generalnie jeżeli nie rażą Cię komentarze typu pornol, sieka itp to warto go zobaczyć.
Idealnie ujęte. Plus w "Spartacusie" są tragiczne, jak dla mnie, sceny walki. Troche jak z taniego horroru, gdzie ktoś nieumiejętnie nakładał efekty, ale chyba taki był zamysł. Jak masz ściagnięty na kompa, to obejrzyj. Taki serial dla zabicia czasu, jak ktoś lubi te klimaty
Według mnie "Spartacus" nie dorasta "Rzymowi" do pięt.
Ale traktując ten serial jako stricte rozrywkowy - jeśli podobały Ci się "300", nie powinieneś specjalnie narzekać...
Dlatego nie mówię żebyś nie oglądał, może a nuż widelec - chwyci;)
Dla mnie obydwa seriale to kozaki. Spartakus mniej realistyczny ze względu na sceny walki ala "300" , mimo to daje radę.
"RZYM" to bardziej historyczne klimaty, a "SPARTACUS" to troche taki efekciarski... Bardzo duuuuużo krwi:) Jakby sceny walki w Spartacusie zrobili w takim stylu jak np: walka Pullo na arenie w "RZYM" to by było zajebiście. Jak dla mnie "RZYM" lepszy!
Spartacus jest robiony w nowomodnej komiksowej konwencji - stąd te gejzery krwi w trakcie walk i groteskowość niektórych kostiumów, postaci czy scen. Jakie czasy, taka oprawa, ale to po prostu nowatorski sposób opowiadania historii, jak dla mnie porywający i o dziwo - posiadający znamiona dzieła poznawczego, nie tylko stricte rozrywkowego. Nie zdawałam sobie sprawy, jak wyglądała kwestia korzystania z latryn, a tu - myk - panowie siedza rządkiem na murku, podcierają się jakby szczotką i wycierają ręce tą samą szmatką. Dobrze, że były tez łaźnie :)
ale w pornosach nie ma takiej gry aktorskiej i takiej fabuły i takich choreografii walk i takiej intrygi.
ale jest 10x lepszy seks i to wystarczy.
Zresztą akurat gra aktorska, fabuła i choreografia walk to nie jest mocna strona tego serialu.