Przez chwilę miałem nadzieję, że coś bardziej finezyjnego, na przykład Spartakus jako marionetka w rękach Batiatusa, który wraz z Krassusem chce wykorzystać powstanie dla własnej korzyści politycznej

Ilithyia staje się niebezpieczną kobietą. Ostatnie wydarzenia;) z jej udziałem pokazują że coś złego robi się z jej psychiką. Kobieta z taką pozycją społeczną, znaczącymi wpływami i nienawiścią może narobić sporo kłopotów. Spartacus będzie rozpaczał po śmierci przyjaciela. Rozpacz często rodzi gniew, tak że na nudę w następnych odcinkach nie będziemy chyba narzekać.

Właściwe zakończenie podane przez anonimowego pracownika planu brzmi następująco: "Ilythia wraz z Geblerem przybywają do ludus Batiatiusa z wizytą. Podczas walki Crixusa Lucretia zauważa,że Crixusa patrzy się na Naevie co doprowadza ja do złości.Gleber każe wezwać Spartacusa, podczas rozmowy ten wyśmiewa go,że przeleciał mu żone.Widząc smiech gladiatora Ilithia rzuca się na niego z pięsciami z nadzieją,że załatwi go tak samo jak swoją przyjaciółkę. Niestety się przeliczyła i Spartacus skręcił jej kark.Gleber widząc to przebił mieczem stojącego obok gladiatora, którym okazał sie jeden z młodszy z braci. Widząc to starszy brat rzucił sie na niego, lecz został powstrzymany przez sławetny bat Doctore uderzający w przód jego pieluchy.Lucretia wykorzystując zamieszanie rani śmiertelnie Naevię,która ginie od uderzenia głową w posąg Spartacusa (dokłądniej w jego dolną wystajacą część).Crixus widząc to obcina Lucreti głowę i rzuca w stronę Batiatiusa, którego jużnie było, bo kilka minut wcześniej uciekł z Ashurem. Rozpoczyna się walka między gladiatorami a strażnikami. Spartacus udając,że goni uciekiniera chowa się,żeby nie zginąć. W ukryciu czekał i patrzył jak ci głupcy myślac,że Spartacus chciał wywołać bunt, teraz umierają w miedzyczasie zabijajac kilku strażników. Po skonczonej walce Spartacus wyszedł z ukrycia i ku jego zdziwieniu wiekszosc gladiatorów jeszcze żyła.Teraz, gdy już pokonali straz a Batiusa nie było nigdzie widac Spartacus doszedł do wniosku,że jednak będzie udawał ze od poczatku miał taki plan. Pierwszy sezon konczy się jak gladiatorzy stoją i patrza na jatkę, która wywołali, w końcu cisze przerywa Crixox mówiac: I tytuł mistrza Kapuii poszedł sie je...-reszte zdania przerwał mu bat Doctore uderzajacy w jego plecy.Tymczasem w kanałach Batiatus i Ashur (który podczas ucieczki się potknął o głowe Letycii, znowu musiał przywdzieć swoją zbroje i to juz nie tylk na nogę ale i na rękę) patrzyli na pozostałych ludzi, którzy im zostali. A zostali im juz tylko ten, któremu Spartacus twarz ozdobił i jednoręki kucharz. Koniec