Nie rozumiem pewnej rzeczy, dlaczego we wszystkich serialach, które lecą na HBO muszą się gwałcić minimum dwa razy na odcinek? Do czego scenarzyści, reżyserzy dążą? Ma to przyciągnąć 13 letniego widza?
Mnie osobiście takie sceny "nie bawią", i bez tego ten serial (jak i inne, via "Gra o tron") by się wybronił.
Ogólnie, jakie jest wasze zdanie na temat takiego nawału erotyki w serialach?
Zapraszam do dyskusji.