...spaliły zwłoki, żeby pozbyć się DNA, a zrobiły to na dywanie wyniesionym z domu ofiary. PRzypomnę, że dodatkowo widział ich z tym dywanem policjant... Chyba jednak odpuszcze po pilocie...
No nie wiem kto po takim wydarzeniu byłby wyjątkowo bystry. Poza tym w późniejszych odcinkach boją się, że popełnili tak wiele błędów. Zresztą, gdy sprawa się już wyjaśniła (tzn. kto i kogo zabił i kto o tym wiedział) wszystko ułożyło się w logiczną całość.