Serial genialny, trzymający w napięciu przez cały czas. Jeszcze chyba nigdy żaden serial mnie tak nie zaskakiwał i to praktycznie co odcinek. Ile razy siedziałam podczas oglądania z otwartą buzią, tego nie jestem w stanie zliczyć.
Jedyny minus to sytuacja z Frankiem, którego mi szkoda, bo naprawdę zakochał się w Laurel, a tu o... No nic, pozostaje czekać na to, co scenarzyści wymyślą dalej. Czekam z niecierpliwością na następny sezon :)