Promo:
https://www.youtube.com/watch?v=i6HjPb7M53k
Sneak Peeki:
https://www.youtube.com/watch?v=ia5OfcRdffc&t=2s
https://www.youtube.com/watch?v=HVoGAM88QTg
jwt.
Jestem dosłownie kłębkiem nerwów przed tym odcinkiem ;D.
Osobę, która pierwsza go obejrzy, proszę o ładne spoilery :)).
Wiem, że to nieładnie cieszyć się z czyjejś śmierci, nawet jeśli jest to tylko postać fikcyjna, ale co za wspaniała wiadomość na początek dnia! :D
jestem zalamana :((( myslalam ze on na pewno jest bezpieczny...byl przeciez na policji, skladal te zeznania. obstawialam, ze zginie Nate juz od kilku odcinkow..nie wierze ze to zrobili, jak mogli go usmiercic??????
co do jego samej smierci....wpadla mi glupia mysl, ze popelnil samobojstwo, a potem ktos podpalil dom....
Samobójstwo odpada... A co do tego kto zabił będziemy dochodzili całą 2 część sezonu.... Gryzę paluchy, kto, jak i dlaczego.
ja myślę, że za jego śmiercią będzie stała rodzinka jego biologicznego ojca. Mamuśka jakoś dziwnie na niego patrzyła podczas tego przesłuchania w sądzie, tak jakby kojarzyła fakty. I też jest mi ogromnie przykro, że to on zginął.
Jedyny pozytyw w tym sezonie wg mnie, ogólnie 2 poprzednie sezony uważam za dużo lepsze, ale to jeszcze nie koniec więc zobaczymy ;)
Byłem przekonany że zginie Nate a tu takie zaskoczenie Wes został zamordowany jeszcze przed pożarem.
Ja także obstawiałam Nate'a, ponieważ śmierć Wesa wydawała mi się tylko pobożnym życzeniem, a tu taka miła niespodzianka :D.
W tej sytuacji żal mi Annalise. Jak ona sobie poradzi ze stratą tak bliskiej osoby?
Jak oni wszyscy sobie poradzą. Pozostaje pytanie kto go zamordował, bo znowu to mógł być prawie każdy.
Nie lubiłam Wesa, irytował mnie, ale zrobiło mi się go szkoda. Niemniej cieszę się, że Nate jest cały. Byłam pewna, że to on leży pod prześcieradłem.
Kto mógł zamordować Wesa? Wydaje mi się oczywiste, że to zemsta żony jego ojca za złożenie fałszywych zeznań przeciwko jej synalkowi. Bez świadka gość pewnie wyjdzie na wolność.
Życie Wesa było tragiczne. Od poczęcia po śmierć. Druga połowa sezonu to na pewno rozwiązanie zagadki jego śmierci.
Tak, matka Mahoneya, zlecająca jego zabójstwo tamtej zabójczyni, wydaje się najbardziej prawdopodobna.
Może w końcu Annalise i Frank wykończą resztę tej rodzinki.
Tej co zeznawała na korzyść Mahoneya w poprzednim odcinku, a w przeszłości przyczyniła się do śmierci dziecka Annalise. Wypadek z ciężarówką to była jej sprawka.
Nie przesadzajmy ona tylko przekupiła Franka, nie prowadziła tej ciężarówki i nikogo nie zabiła - była tylko twarzą tej tragedii.
Pewnie masz rację. Ja odniosłem wrażenie, że jest takim Frankiem w rodzinie Mahoneyów i stąd ten pomysł.
Wydaje mi się że Annalise będzie się musiała pogodzić z tą stratą a w konsekwencji jako że Wes nie zdążył nic powiedzieć policji wyjdzie na wolność i być może nawet będzie musiała zwalić winę na niego za śmierć Rebeki ratując swoją skórę i reszty.
Teorie fanów się potwierdziły i w odcinku gdy ujawniano Wesa żywego tak naprawdę ujawniono Laurel, która właśnie się wybudziła (I żyła).
A w odcinku kiedy ujawniali Laurel, naprawdę ujawnili Maggie. Sprytne.
Ha, nie bez powodu serial uznawany jest za nieprzewidywalny, byłam już pewna, że pod prześcieradłem jest Nate, a tu taka niespodzianka...
Teraz pozostaje jedno pytanie, kto zabił Wesa? Bo on już nie żył w chwili pożaru, czy stoi za tym Annalise? Czy ktoś ze studentów? A może rodzina Mahoneya? Frank? Bonnie?
A moze Connor, jakoś nie przejął się za bardzo śmiercią Wesa.
Choć bardziej stawiam na Franka lub Nate bo też był w domu i wg mnie dziwne się zachowywał w tym odcinku.
W obliczu tragedii jedni płaczą, drudzy padają na ziemię, inni stają jak wryci. Reakcja Connora nie była wcale taka dziwna, ale podejrzany to on jest. Nie wiemy co się z nim działo po schadzce z Thomasem, a Wes stał się groźny.
Jedyni, którzy mają alibi to Michaela (matka) i Asher (inni imprezowicze). Olivera i Annalise też wykluczam.
Jak dla mnie wiele wskazuje na Franka (zazdrość), Nata (chciał pomóc Annalise) i Connora (chęć ratowania własnego tyłka). Nie zdziwiłoby mnie gdyby zrobiła to Bonnie. No i cały czas mamy rodzinę Mahoneyów.
Pewnie jednak jak zwykle okaże się, że jest to ktoś kogo nie podejrzewamy, bo na chwilę obecną nie wiemy nic o motywach tej osoby.
Ja myslę, że to Machoneye wyeliminowali niewygodnegi świadka w końcu już robili takie niefajne rzeczy, a Annalise przekuje tę tragedię w ratunek dla grupy w końcu Wes nie zdążył nic powiedzieć policji więc przy odrobinie wysiłku bedzie można znów sie wywinąć być może zwalając winę na wesa
Też przez chwilę, że Wes'a mógł zabić Connor, ale serio? Connor? Tak bardzo panikował po morderstwie Sama, którego on nie popełnił, tylko pomagał, że chyba to już go wyklucza. Boi się iść do wiezienia i to że groził Wes'owi znaczy tylko jak bardzo się bał.
Ale przecież to HTGAWM, tam każdy może być mordercą.
Faktycznie to ma teraz sens. Nie pomyślałem o tym wcześniej. Myślałem, że uznali Meggie za tak poboczną postać, że nikt by się nawet nad nią nie zastanawiał a tu faktycznie, wtedy ujawnili ją, a w 7 odcinku Laurel a nie Wesa... Więc wychodzi na to, że nie skłamali, i rzeczywiście w każdym odcinku pokazali, kto na pewno nie jest pod prześcieradłem...
O w życiu! Nie, nie nie xD Co do wybuchu to jestem niemal przekonany, że to Frank i Bonnie za tym stoją, ale nie zdziwię się jak w drugiej połowie sezonu moje przekonania zostaną zrównane z ziemią, w tym samym poziomie gdzie znajdzie się moja szczęka xD
Tak jak mówiłam, Wes i całe przesłuchanie działo sie wcześniej i to on jest pod przescieradłem :D W sumie z głównych postaci, cieszę sie ze padło na niego, Frank coś ty narobił!? xD
Tożsamość ofiary mnie nie zaskoczyła, ale to, że wcale nie zginęła w pożarze, tylko wcześniej, już tak :) Mamy kilku kandydatów na zabójców Wesa: Laurel (może Wes zdradził jej, że poszedł na policję, wywołała się kłótnia itd.), Bonnie (musiałaby go usunąć, gdyby dowiedział się, że to ona zabiła Rebeccę), Connor (jego reakcja wzbudziła moją nieufność i w dodatku nie lubił Wesa i nie mamy pojęcia, co się działo z nim po seksie z Thomasem), Frank (zazdrość o Laurel), albo ktoś wysłany przez rodzinkę Mahoney, by unieszkodliwić świadka.
Dobrze, że uśmiercili Wesa, bo wydaje mi się, że scenarzyści nie mieli na niego pomysłu, a jego historia się wyczerpała. Przykre, że jego życie składało się właściwie z samych tragedii. Współczuję też Annalise, bo pośrednio zniszczyła życie jego matce i jemu.
Podejrzewanie Connora to dla mnie kompletna abstrakcja xD Jak ludzie w ogóle na to wpadli? nie mam pojęcia xD z jego reakcji w szpitalu? chłopak był w totalnym szoku, pewnie w głowie sobie przypominał ostatnie słowa Wesa w jego kierunku, "SHUT UP!" :/ Frank z Bonnie albo ludzie od Mahoneya, tego się trzymam.
raczej chodzi o jego zachowanie sprzed kilku odcinków. Powiedział Wesowi, że wszystko co złe to jest jego wina, plus zaznaczył, że jeśli ich zdradzi to zabije go... Więc Connor jest kandydatem na mordercę... Ale, nie wierzę, że to on, to byłoby zbyt proste
No i było powiedziane w trakcie sezonu, że Connor był w domu w noc pożaru. Podejrzanych jest naprawdę sporo, kogokolwiek nie będziemy podejrzewać, choćby i z realnymi motywami, to i tak finalnie okaże się kto inny ;p
Wg mnie za tym nie stoi rodzina Mahoney'ów, ale to właśnie na nich Annalise będzie zrzucać winę.
Ja także uważam, że nie zrobili tego Mahoney'owie. Bonnie też raczej nie, Frank ma już tyle zabójstw na koncie, że tym razem chyba scenarzyści mu odpuszczą.
To może być Connor lub Nate albo nawet Oliver. A co z Maggie? Ona jest poza podejrzeniem?
Connor by nie zabił Wes'a. Może faktycznie go nie lubił, ale za bardzo bał się o swój tyłek, nie jest głupi.
CrazyandBeautiful w ktorym odcinku wes klocil sie z connorem, ze ten go zabije jak go wyda? bo nie pamietam :(
Hej a mi się nie podoba ze to Wes zginął , nie miał łatwego życia a także z e względu na Annalise to jest nie w porządku , tracii po kolei wszystkich na których jej zależało :( moim zdaniem traktowała Wesa trochę jak syna którego straciła wiec takie zakonczenie mi nie pasuje , już bym wolała zeby to Frank tam leżał chociaż go lubię ale z jego grzeszkami na sumieniu bardziej mi pasował .
Chciałam, żeby Wes zginął, ale gdy go zobaczyłam martwego na stole sekcyjnym, uroniłam łezkę. Tragizm tej sceny podkreśliła autentyczna i rozdzierająca serce rozpacz Annalise.
Uwielbiam ten serial, ale od ciągłych aluzji i zwrotów akcji dostaję czasami białej gorączki. O co chodzi z Rebeccą?
Znaleziono w końcu jej ciało, czy był to tylko blef ze strony śledczych? Zwariować można... :)
Jestem też ciekawa, czy jeszcze w tym sezonie Oliver odkryje prawdę o wydarzeniach z nocy ogniska. Kilka nieopatrznych słów wypowiedzianych przez Connora i Oli zaczął już kojarzyć fakty.
Druga część sezonu zapowiada się ekscytująco, już nie mogę się doczekać :))
Ja też chciałam żeby to on zginął, ale jak go zobaczyłam spalonego jak grzanke to zrobiło mi sie smutno :/
Miał bardzo ciężkie życie ale mimo to mnie go nie żal. Naprawdę miałam go dość z każdą sceną, szczególnie w tym sezonie
Miałam to samo. Niby był w 1 sezonie główną postacią, ale moim zdaniem z sezonu na sezon przestawał się wyróżniać. I jak to ktoś wyżej zauważył, twórcy nie mieli już na niego pomysłu, był też bardzo irytujący. Nie sądziłam jednak, że zginie, dlatego o tyle podoba mi się jego odejście, że jest to niezły zwrot akcji:)
Może Connor chciał żeby Oliver w końcu się dowiedział? Może ma już dość tajemnic, a jak Hampton tak bardzo chce wszystko o nim wiedzieć to musi się liczyć, że stało się coś strasznego, dlatego mu Con nie powiedział. Mam nadzieję, że między nimi wszystko się ułoży, pomimo tego co Ollie powiedział o Connorze.
Zacząłem się wgl teraz zastanawiać, bo w sumie podczas oglądania odcinka nie byłem pewien czy Wes podpisał ten immunitet czy nie, ale po obejrzeniu jego wczorajszej wypowiedzi i odpowiadania na pytania od fanów wiem już na pewno, że tego nie podpisał. Więc wychodzi na to, że albo policja blefuje z anonimowym doniesieniem, albo mamy innego kreta. I teraz na pierwsze miejsce nasuwa się Connor. Teraz on jest głównym podejrzanym o doniesienie, przynajmniej jak dla mnie. Zwłaszcza, że nie miał telefonu a dowiedział się, że reszta jest w szpitalu, jeszcze zanim ujawniono w telewizji, że to Wes zginął!
A ja myślę ze Annalise została aresztowana za morderstwo Wesa. Wes nic policji nie powiedział więc sprawa
rebeki chwilowo stoi w miejscu, uważam że z uwagi na związek Wesa z Rebeką wygodnię będzie go teraz wrobić w jej morderstwo i wyjść cało z sytuacji.
No bo chodzi właśnie o to, że została zatrzymana pod zarzutem podpalenia i morderstwa (Wes'a). I ten niby anonimowy donos był w związku z tą sprawą a nie ze sprawą Rebbeki.