Nie lubię tego typu serialów, jednak już po 1 odcinku wiedziałam, że Ten odbiega od reszty. Po każdym odcinku męczyły mnie różne życiowe rozterki, uświadomiłam sobie, co tak naprawdę jest w życiu ważne.
a co oni niby tam robią oprócz imprezowania i romansowania każdy z każdym? I jak oglądanie tego rozwiązuje te "życiowe rozterki"? nie rozumiem ludzi i ich durnych problemów życiowych...