Właśnie jestem w trakcie powtórki pierwszego sezonu, czekając na kolejny i wpadła mi do głowy pewna teoria:
Rebeca musiała zginąć, by można było zwalić na nią winę. Rebeca wiedziała, że Sam zabił Lilę, więc chciała się zemścić za śmierć koleżanki. Gdy już zabiła Sama, wpadła panikę i postanowiła się zabić(najprawdopodobniej upozorują jej samobójstwo). Wtedy ocalą gliniarza. Rebeca była dla nich niewygodna, zaczęła za dużo mówić. Nie było już innej możliwości... Obstawiam, że zrobił to Frank, albo Laurel.
Strasznie ciekaw jestem drugiego sezonu i mam nadzieję, że się zaskoczę. ;>