W reportażu jest to tak pokazane jakby Iwona szła w ciemności sama, a o 4-5 rano jest pelno ludzi na alajekach w sezonie i jest jasno. Przejeżdżała policja za Iwoną i na tym powinni się skupić już dawno temu.
Dziennikarki porażka. Zgadzam się z przedmówcami.