Film podsumowuje w zasadzie to, co ukazywało się w gazetach i w mediach na ten temat.
Bardziej opowiada o ludziach zaangażowanych w tę sprawę, niż próbuje dociec co się mogło stać.
Spodziewałem się solidnego śledczego dokumentu na temat przyczyn zaginięcia Iwony Wieczorek, ale takich informacji tam nie ma.
O jakości tego dokumentu mówią rekonstrukcję filmowe, które pokazują IW idącą przez Park Reagana w ciemnościach, chociaż z monitoringu wynika, że było już wtedy zupełnie widno.