Polecam, jeśli ktoś szuka lekkiej rozrywki. Uroczy główny bohater. Baaardzo przeszarżowana, bajkowa kariera chirurga, nasz prof. Wilczur to przy nim zwykły felczer, ale jeśli się zaakceptuje konwencję, to jest ok i nie boli oglądanie kolejnych cudów medycyny. Czarne charaktery próbują być karykaturalne, lepkie i...
Czy do każdego serialu muszą dowalać tak irytującą, zarozumiałą bohaterkę, graną przez aktorkę w sposób najbardziej irytujący tak bardzo, że nie da się tego w ogóle oglądać? Po 2 odcinku musiałam odpuścić, bo nie da się znieść tego "oh jestem taka piękna mądra cudowna córeczka tatusia gubernatora, więc wszystko mi...